Data orzeczenia | 15 marca 2017 |
---|---|
Data uprawomocnienia | 15 marca 2017 |
Sąd | Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny |
Przewodniczący | Małgorzata Bohun |
Tagi | Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie |
Podstawa Prawna | 224kc 98kpc 233kpc 6kc 278kpc 217kpc 227kpc 328kpc 65kc 162kpc 380kpc 385kpc 391kpc 2xxx 10xxx |
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej 5.400 zł kosztów postępowania apelacyjnego.
Wyrokiem z dnia 23 września 2016 r. wydanym w sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej przeciwko Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. o zapłatę, Sąd Okręgowy w Legnicy oddalił powództwo (pkt I wyroku) i zasądził od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 4.600 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt II wyroku).
Orzeczenie to zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
Strony łączyła umowa zawarta z dnia 12 kwietnia 2006 r., na mocy której strona powodowa oddała w dzierżawę stronie pozwanej 200 m ( 2) powierzchni na terenie P. Terenowej (...) w Z. przy ul. ul. (...), z przeznaczeniem na lokalizację (...) składającego się z rampy podjazdowo-najazdowej do kontenera (...) ze stali konstrukcyjnej, 3 kontenerów do gromadzenia odpadów, typu(...) oraz urządzenia do ugniatania odpadów. Umowa została zawarta od dnia 18 kwietnia 2006 r. na czas nieokreślony. Dzierżawca był zobowiązany do zapłaty wydzierżawiającemu czynszu w wysokości 1.220 zł miesięcznie. Umowa była modyfikowana siedmioma aneksami, które zasadniczo dotyczyły stawki czynszu. Dwa ostatnie aneksy zawierane były przez Syndyka strony powodowej. Umowa ani żaden z jej aneksów nie zawierały map lub protokołów wydania, w szczególności nie oznaczono obszaru, z którego strona pozwana faktycznie miała korzystać.
Z należącego do upadłego placu przy ul. (...) w Z. korzystał także sam upadły, który posiadał tam między innymi: stację paliw, myjnię dla autobusów, plac, na którym składowane były samochody powypadkowe, parking dla samochodów ciężarowych. Części tego obszaru wydzierżawiane były przez upadłego, w różnych okresach, innym przedsiębiorcom. Cały teren przy ul. (...) w Z. był ogrodzony, natomiast brak było ogrodzeń wewnątrz tego obszaru, które oddzielałyby powierzchnię będącą przedmiotem umowy łączącej strony od powierzchni zajmowanych przez upadłego (poza placem z samochodami powypadkowymi) oraz powierzchni zajmowanych przez inne podmioty. Z uwagi na prowadzoną tam stacją paliw, możliwy był wjazd osób trzecich na teren placu, brama wjazdowa na plac zawsze była otwarta. Na jego terenie nie było drogi wewnętrznej, którą należałoby się przemieszczać, a podmioty korzystające z terenu, jak również klienci stacji paliw poruszali się po całym obszarze. Upadły, ani przy zawarciu umowy, ani przy podpisywaniu aneksów do niej, nie okazywał stronie pozwanej terenu, z którego może korzystać, w tym drogi dojazdowej. Pracownicy upadłego obecni byli przy budowaniu przez pozwaną w roku 2006 r. rampy oraz obiektów objętych umową, z których miała korzystać (kontenerów, ugniatarki). Rampa była budowana w oparciu o dokumentację projektową, lokalizacja uzgodniona została z upadłym. Upadły do roku 2014, nie kwestionował ani powierzchni zajmowanej przez rampę i urządzenia pozwanej, ani też obszaru, z którego pozwana faktycznie korzystała. Nie wzywał jej do wydania obszaru ponad objęty pisemną umową.
Strona pozwana na obszarze przy ul. (...) w Z. miała wybudowaną rampę, a nadto posadowione kontenery do gromadzenia odpadów i urządzenie do ugniatania odpadów. Ponadto we wcześniejszym okresie stała tam waga oraz przyczepa kempingowa. Zdarzało się, że obok składowane były okresowo śmieci/odpady lub butelki plastikowe – do czasu ich uprzątnięcia do kontenerów przez pozwaną. Przyjeżdżały pojazdy/ciężarówki, które opróżniały/zapełniały kontenery.
Pismem z 5 sierpnia 2014 r. strona powodowa wypowiedziała pozwanemu umowę dzierżawy ze skutkiem na 31 sierpnia 2014 r. zarzucając między innymi samowolne powiększenie używanego terenu. W odpowiedzi na to pismo pozwana spółka zarzuciła pozorność przyczyn wypowiedzenia wskazując, że obszar dzierżawy wykorzystuje w taki sam sposób od wielu lat. Strona powodowa podtrzymała stanowisko w przedmiocie wypowiedzenia umowy, pismem z dnia 1 października 2014 r. wzywając stronę pozwaną do zapłaty kwoty 403.200 zł tytułem bezumownego korzystania z 800 m 2 nieruchomości położonej w Z., przy ul. (...) w terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania. Strona pozwana odmówiła zapłaty zarzucając bezzasadność roszczeń, w związku z czym pismem z dnia 23 marca 2015 r. strona powodowa zawezwała stronę pozwaną do próby ugodowej, mocą której strona pozwana miała zobowiązać się do zapłaty na rzecz strony powodowej kwoty 403.200 zł tytułem bezumownego korzystania z nieruchomości. Do zawarcia ugody między stronami nie doszło.
W pierwszym kwartale 2015 roku syndyk masy upadłości S. H. dokonał sprzedaży nieruchomości położonej pryz ul. (...) w Z.. W dniu 27 lutego 2015 r strona pozwana zawarła z nabywcą tej nieruchomości umowę dzierżawy, obejmującą teren wraz z urządzeniami „Mobilnego Punktu Przeładunkowego odpadów komunalnych”, położony w Z. przy ul. (...) o powierzchni ok. 2000 m 2. Nieruchomość została przeznaczona na prowadzenie „Mobilnego Punktu Przeładunkowego odpadów komunalnych”. Umowa została zawarta na czas nieokreślony.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd ten wskazał, że bezspornym był fakt zawarcia w dniu 12 kwietnia 2006 r. pomiędzy Przedsiębiorstwem (...) S.A. a Gminą Z. umowy dzierżawy terenu o powierzchni 200 m 2 na terenie P. Terenowej (...) w Z. przy ul. (...) w Z. z przeznaczeniem na lokalizację (...). Bezspornym był także fakt, że strona pozwana korzystała z placu położonego przy ul. (...) w Z. z przeznaczeniem na lokalizację (...) składającego się między innymi z rampy podjazdowo-najazdowej, kontenerów do gromadzenia odpadów w ilościach 2-6 sztuk, urządzenia do ugniatania odpadów i dokonywała opłat z tytułu czynszu.
Sąd Okręgowy zważył, że spór stron sprowadzał się do ustalenia czy strona pozwana korzystała z większej powierzchni nieruchomości niż była do tego uprawniona na podstawie przedmiotowej umowy oraz wysokości wynagrodzenia należnego z tytułu korzystania z obszaru 800 m 2 poza umową stron. W ocenie Sądu I instancji z akt sprawy nie wynika, by upadły przez cały okres trwania umowy kiedykolwiek wyznaczył pozwanej spółce obszar, z którego ta może korzystać, oznaczając jego powierzchnię. Sąd Okręgowy uznał, że ponad powierzchnię 200 m 2 wynikającą z umowy pozwana również mogła korzystać w celu choćby dojazdu do wybudowanych/posadowionych urządzeń, a droga dojazdowa do nich nie była w żaden sposób wyznaczona, pojazdy podmiotów korzystających z placu jak i ich klientów jeździły po całym obszarze utwardzonego placu.
Sąd I instancji wskazał, że na okoliczność obszaru bezumownego korzystania przez pozwaną z nieruchomości przy ul. (...) w Z. strona powodowa zawnioskowała dowody w postaci: zeznań świadków, syndyka i opinii biegłego. Wynika z nich, w tym z zeznań syndyka, że nie wyznaczono pozwanej obszaru do korzystania, pomimo zawierania kolejnych aneksów do umowy. Strona powodowa nie przedstawiła żadnych dokumentów ani zdjęć, które pozwoliłyby na ustalenie obszaru, z którego choćby w dacie owego obmiaru pozwana korzystała. Przesłuchani w sprawie zostali świadkowie, z których część nie posiadała wiedzy na okoliczność korzystania przez pozwaną ze spornej nieruchomości w okresie objętym pozwem (P. G., Z. A., od listopada 2014 roku - B. B. i J. G.). Zeznania pozostałych świadków były, w ocenie Sądu Okręgowego, jednoznaczne i spójne w zakresie, w którym dotyczyły wybudowania rampy, faktu posiadania przez pozwaną kontenerów (ale nie ilości), miejsca ich położenia. Natomiast odnośnie ilości kontenerów, okresu znajdowania się wagi, miejsca składowania odpadów czy gromadzenia butelek zeznania te wedle Sądu I instancji znacząco się różniły, co wynikało z upływu czasu a także zmieniającej się sytuacji na spornym obszarze. Podkreślił on, że niektórzy świadkowie oznaczyli w przybliżeniu obszary, z których pozwana spółka wedle ich spostrzeżeń korzystała, inni swoje spostrzeżenia zaznaczali na tej samej karcie akt w innych miejscach lub przeczyli posadowieniu wagi, czy składowaniu odpadów. Różnice w zeznaniach świadków dotyczyły również jednorazowej ilości kontenerów posiadanych przez pozwaną, czy składowania odpadów poza kontenerami, przy czym świadkowie nie wskazali, aby docierały do nich jakiekolwiek informacje odnośnie zastrzeżeń strony powodowej co do korzystania z przedmiotowej nieruchomości. Trudno jednoznacznie ustalić jaki był zakres korzystania z nieruchomości przez stronę pozwaną, skoro z terenu korzystały także inne podmioty. Sąd I instancji uznał, że zadaniem biegłego nie jest ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego mu materiału sprawy. W jego ocenie, by w sprawie mógł zostać wykorzystany dowód z opinii biegłego, strona powodowa winna była wskazać dowody pozwalające ustalić stan faktyczny będący podstawą roszczenia. Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy oddalił wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Nadto Sąd ten stwierdził, że w jego ocenie wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z obszaru zajmowanego pod rampę i kontenery (nawet jeśliby przekraczał 200 m 2) było nienależne, bowiem bezsprzecznie upadły wyraził w treści umowy zgodę na posadowienie tych urządzeń, strony wspólnie uzgodniły ich lokalizację, a wybudowanie rampy nastąpiło w oparciu o dokumentację projektową uzgodnioną z upadłym.
Uwzględniając przywołane okoliczności, Sąd I instancji oddalił powództwo, nie odnosząc się do spornej między stronami wysokości ewentualnego odszkodowania za bezumowne korzystanie z terenu. Orzeczenie o kosztach postępowania Sąd I instancji oparł na
Od wyżej opisanego wyroku apelację wywiodła strona powodowa, zaskarżając go w całości oraz zarzucając mu mogące mieć istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia naruszenie prawa procesowego:
a)
b)
c)
Nadto strona apelującą zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych polegający na niezasadnym ustaleniu przez Sąd I instancji, że strony wobec nieprecyzyjności umowy ustaliły, że cena wynagrodzenia miesięcznego powoda obejmować miała teren 5 x większy niż określony w umowie (tj. na poziomie 1000 m 2 zamiast 200 m 2) w sytuacji gdy wolą stron (w sposób niebudzący wątpliwości wyrażoną w umowie) było przekazanie do korzystania terenu o powierzchni 200 m 2, stanowiącego tzw. rampę, zaś Syndyk nie akceptował zastanego stanu rzeczy co do wielkości terenu zajmowanego przez pozwanego, bowiem od początku objęcia zarządu obciążał pozwanego kosztami z tego tytułu.
W oparciu o powyższe zarzuty strona powodowa wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przepisanych, ewentualnie w wypadku uznania przez Sąd, że wydanie wyroku nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, strona ta wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz od strony powodowej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja strony powodowej podlegała oddaleniu jako niezasadna.
Sąd Apelacyjny uznał poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne za prawidłowe i przyjął je za własne, czyniąc z nich podstawę swojego orzeczenia. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd I instancji w wyniku prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego trafnie ustalił istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego, w szczególności w treści umowy dzierżawy z dnia 12 kwietnia 2006 r. wraz z aneksami, umowy dzierżawy z 10 października 2013 r., zeznań słuchanych w sprawie świadków jak i syndyka masy upadłości S. H. oraz prezesa zarządu strony pozwanej W. M..
W ocenie Sądu II instancji, Sąd Okręgowy dokonał oceny zaoferowanego przez strony materiału dowodowego w sposób, którego nie można uznać za wadliwy, nielogiczny, niepełny, czy też dowolny lub sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego, a tylko wykazanie powyższych uchybień, mogłoby prowadzić do skutecznego postawienia sądowi orzekającemu zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego, w szczególności w postaci uchybienia regule
Badając zarzut naruszenia
Niezależnie od powyższego Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia Sądu I instancji, uznając je za podstawę swojego orzekania. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej oceny dowodów zebranych w sprawie, a zarzut błędnego ustalenia stanu faktycznego pozostawał nietrafny. W szczególności Sąd Apelacyjny uznał za prawidłową dokonaną przez Sąd Okręgowy interpretację rzeczywistego zamiaru stron wynikającego z umowy dzierżawy z dnia 12 kwietnia 2006 r. wraz aneksami do niej, jak i zaaprobował przeprowadzoną przez ten Sąd ocenę zeznań świadków. Sąd I instancji wyczerpująco przedstawił wnioski z treści zeznań przesłuchanych świadków jak i przedstawicieli stron, trafnie wskazując, że z ich całokształtu nie można wywnioskować, jaką w rzeczywistości powierzchnię placu przy ul. (...) w Z. wykorzystywała strona pozwana. Syndyk Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej nie przedstawił przy tym żadnych obmiarów ani dokumentacji fotograficznej, która pozwoliłyby na ustalenie obszaru, który choćby w dacie owego ich sporządzania zajmowała strona pozwana. Treść zeznań świadków wskazuje bądź to na brak ich wiedzy co do zakresu wykorzystania placu strony powodowej w okresie objętym pozwem, bądź jest ze sobą sprzeczna. W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela szczegółowo uzasadnione stanowisko Sądu Instancji, wedle również którego z zeznań świadków nie sposób ustalić obszaru nieruchomości z jakiego rzeczywiście pozwana korzystała. Nie powtarzając wyczerpujących wskazań Sądu I instancji, w tym miejscu tytułem przykładu przywołać można choćby treść zeznań świadka P. G. (2), który nie posiadał wiedzy odnośnie stanu faktycznego istniejącego na nieruchomości przy ul. (...) w Z. w okresie od kiedy nie prowadził tam już działalności gospodarczej – lata 2014 -2015 (k. 231 verte, nadto zapis audio video rozprawy – k. 237). O braku swojej wiedzy odnośnie tego okresu zeznawał również świadek Z. A. (k. 183 verte, nadto zapis audio video rozprawy – k. 190), brak wiedzy na ten temat zgłaszał także świadek C. F. (k. 184, zapis audio video rozprawy – k. 190). Zeznania pozostałych świadków nie pozwalały na ustalenie obszaru wykorzystywanego przez stronę pozwaną, gdyż pozostawały sprzeczne, różniąc się tak co do ilości i rodzaju ruchomości i instalacji związanych z gruntem, z których korzystała strona powodowa (kontenery, zgniatarka, rampa przeładunkowa), jak i przybliżonych wskazań obszarów nieruchomości zajmowanej przez stronę pozwaną (zeznania z na rozprawie z dnia 27 lipca 2016 r. złożone przez świadków: D. B., S. W., J. Z. - odpowiednio: k. 186 verte – 187 verte; k. 187 verte – 188 verte; k. 188 verte – 190 verte, nadto oznaczenia naniesione przez wskazanych światków na mapę poglądową – k. 47, zapis audio video rozprawy – k. 190). W ocenie Sądu Apelacyjnego właściwą pozostawała przeprowadzona przez Sąd Okręgowy ocena, że brak było na terenie placu jakichkolwiek wydzielonych ogrodzeniem powierzchni(prócz placu z rozbitymi pojazdami), jak i wyznaczonych ciągów komunikacyjnych którymi poszczególni dzierżawcy (najemcy) jak i ich goście oraz klienci mogli się poruszać. Okoliczność taką potwierdzały tak wskazania syndyka strony powodowej jak i zeznania świadków (m.in. wspomniane zeznania świadka D. B., oraz zeznania świadka R. Ż. – k. 185, zapis audio video rozprawy – k. 190). W istocie bezspornym (w szczególności na etapie postępowania apelacyjnego, w toku którego strona powodowa nie zarzucała istnienia odmiennego stanu) między stronami pozostawało, że z obszaru należącego do apelującej spółki korzystały w różnych okresach inne podmioty, w oparciu o różne tytuły, co utrudniało, a w kontekście pozostałych dowodów uniemożliwiało, jednoznaczne ustalenie jaki był zakres korzystania z nieruchomości przez stronę pozwaną. Uwzględniając treść zeznań świadków jak i treść przesłuchania przedstawiciela strony pozwanej właściwym pozostaje uznanie, że strona pozwana zawarła z powodową spółką umowę dzierżawy nieruchomości, której celem pozostawało odpłatne udzielenie możliwości wykorzystania terenu, na którym zostały trwale posadowione instalacje do przeładunku odpadów jak i przenośne kontenery magazynujące Choć w oparciu o zebrany materiał dowodowy nie sposób ustalić choćby przybliżonej wielkości, wykorzystywanej przez stronę pozwaną w danym momencie trwania umowy powierzchni placu, niewątpliwie była ona różna. Z okoliczności akceptowania tego stanu przez kilka pierwszych lat trwania umowy, oraz celu umowy, jakim dla strony powodowej pozostawało posadowienie na działce i utrzymywanie dla korzystania konkretnych instalacji (rampy podjazdowo-najazdowej do kontenera (...) ze stali konstrukcyjnej, kontenerów do gromadzenia odpadów typu (...) oraz urządzeń do ugniatania odpadów) wywieść należy, że w wyniku zawarcia umowy z dnia 18 kwietnia 2006 r. upadły udzielił stronie pozwanej prawa korzystania za wynagrodzeniem z powierzchni jej placu położonego przy ul. (...) w Z., w takim zakresie, w jakim było to niezbędne do realizacji działań prowadzonych w ramach punktu przeładowania odpadów komunalnych. Upadły miał pełną wiedzę o umieszczonych tam elementach systemu segregacji odpadów, gdyż aktywnie uczestniczył w procesie ich instalowania, wyrażając stosowne zgody w toku postępowania administracyjnego. Stronie tej także był znany zakres wykorzystywania gruntu, a pomimo ewentualnego przekroczenia przez stronę powodową wykorzystania powierzchni oznaczonej w umowie, nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. Sporządzone następczo aneksy do umowy nie przewidywały tak zakazu użytkowania jakichś oznaczonych części placu jak i nie zawierały rozszerzenia oznaczenia powierzchni pierwotnie wskazanej w umowie. Przez wieloletni okres obecności strony pozwanej na terenie upadłego, nie wyznaczono Zakładowi (...) sp. z o.o. w Z. obszaru, z którego miałaby korzystać, nie przekazano jej w tym celu żadnej mapy.
Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że w okolicznościach badanej sprawy literalne zastrzeżenie w umowie powierzchni placu z której mogła korzystać strona pozwana jako 200m 2, nie wskazuje rzeczywistej woli stron umowy. W myśl
Mając na uwadze tak poczynione ustalenia Sąd Apelacyjny uznał ponadto, że strona powodowa nie mogła skutecznie odstąpić od umowy dzierżawy z 10 października 2013 r. w oparciu o wskazanie, że pozwana spółka wykorzystuje więcej terenu aniżeli został jej wydzierżawiony. Takie zachowanie pozwanej nie było bowiem sprzeczne z umową i jej celem – umożliwieniem stronie pozwanej realizacji zadań związanych z przeładunkiem odpadów komunalnych, w braku możliwości realizacji tego celu strona pozwana nie zawarłaby przedmiotowej umowy.
Pełnomocnik strony powodowej kwestionując oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd I instancji dowodów z opinii biegłego zarzucił naruszenie
Zważając na powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony powodowej jako niezasadną, o czym w oparciu o regułę
Zawarte w punkcie 2 wyroku rozstrzygnięcie Sądu II instancji o kosztach postępowania odwoławczego znajduje podstawę w treści
Wyszukiwarka
- Kodeks Karny dostęp do ustawy
- 22 Kodeks Karny konkretny artykuł ustawy
- Sąd Okręgowy w Ełku informacje o sądzie
- Pełnomocnictwo ogólne dostęp do wzorców