Data orzeczenia | 10 maja 2018 |
---|---|
Data uprawomocnienia | 10 maja 2018 |
Sąd | Sąd Apelacyjny we Wrocławiu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych |
Przewodniczący | Grażyna Szyburska-Walczak |
Tagi | Odszkodowanie Dyskryminacja pracownika |
Podstawa Prawna | 18kp 18kp 6kc 78kp 210kp 98kc 97koszty-sadowe-w-sprawach-cywilnych 233kpc 217kpc 227kpc 328kpc 232kpc 231kpc 98kpc 101koszty-sadowe-w-sprawach-cywilnych 102kpc 108koszty-sadowe-w-sprawach-cywilnych 11kp 471kc 300kp 385kpc 113koszty-sadowe-w-sprawach-cywilnych 386kpc |
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że stwierdza, iż nieuiszczoną opłatę sądową w kwocie 45.000 zł ponosi Skarb Państwa;
II. dalej idącą apelację oddala;
III. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Wyrokiem z 23 października 2017 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu IX Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie pierwszym oddalił powództwo J. W. (1) przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. o odszkodowanie za dyskryminację w zatrudnieniu, w punkcie drugim zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 17.838,50 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, w punkcie trzecim nakazał powodowi, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa kwotę 45.000 zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej, a w punkcie IV pozostałymi nieuiszczonymi kosztami procesu obciął Skarb Państwa.
Sąd pierwszej instancji wydał powyższe orzeczenie w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny:
Powód J. W. (1) posiada wykształcenie wyższe zdobyte na Politechnice (...), uzyskał tytuł magistra inżyniera architekta, włada językiem polskim i angielskim. Został zatrudniony u pozwanej w dniu 11 marca 2008 r., pracował do 28 lutego 2015 r. Początkowo umowa o pracę zawarta została na czas określony, na jej podstawie powód objął stanowisko dyrektora działu (...)w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 12.000,00 zł brutto. Pierwotnie do zakresu obowiązków powoda należało zarządzanie działem (...). Na mocy porozumienia zmieniającego z 1 października 2008 r. wynagrodzenie zasadnicze powoda zostało podwyższone do 15.000,00 zł brutto.
Przez cały okres zatrudnienia warunki umowy o pracę były wielokrotnie zmieniane. W dniu 1 kwietnia 2009 r. strony zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony. Powód objął stanowisko Dyrektora ds. (...). Wynagrodzenie zasadnicze powoda ustalono na kwotę 16.000,00 zł brutto.
W dniu 1 kwietnia 2012 r. oraz w dniu 31 marca 2013 r. strony zawarły ostatnie porozumienia zmieniające umowę o pracę i ostatecznie ustalono wynagrodzenie zasadnicze powoda na kwotę 20.000,00 zł brutto. Pismem z 24 listopada 2014 r. J. W. (1) wypowiedział umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 28 lutego 2015 r.
Poza doświadczeniem w dziedzinie projektowania, powód nie posiadał doświadczenia zawodowego w innych branżach, w szczególności nie miał doświadczenia międzynarodowego na stanowisku kierowniczym. Obowiązki menadżerów koreańskich obejmują inny zakres działania, niż menadżerów narodowości polskiej. Każdy z menadżerów koreańskich uprawniony jest do komunikacji z koreańską jednostką, menadżerowie narodowości polskiej nie posiadają takich uprawnień.
W polityce płacowej pozwanej ustalono sposób przyznawania stawki zaszeregowania oraz zasady naliczania pracownikowi wynagrodzenia za pracę. Procedura nie zawiera wysokości stawek wynagrodzenia na poszczególnych stanowiskach pracy ustalonych w zakładzie pracy.
W procedurze przyznawania nagrody rocznej ustalone zostały zasady przyznawania nagrody rocznej dla pracowników indirect - dyrektorów, kierowników, starszych specjalistów, starszych inżynierów, specjalistów, inżynierów, młodszych specjalistów, młodszych inżynierów i asystentów. Zgodnie z postanowieniami pkt. 4.1 ww. nagroda nie przysługiwała m.in. pracownikom (...) (menadżerom koreańskim oddelegowanym czasowo do pracy w (...) ze spółki matki - dalej (...)).
W procedurze wypłaty ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych ustalono zasady wypłaty ryczałtu dla pracowników wykonujących pracę w systemie zadaniowego czasu pracy na szczeblu menadżerskim tj. kierownika, dyrektora lub dyrektora pionu.
W procedurze opieki medycznej usystematyzowano zasady korzystania z opieki medycznej przez pracowników (...). Koszt abonamentu z tyt. opieki medycznej zgodnie z pkt. 4.1d pokrywał pracodawca; pracownik pokrywał jedynie należny podatek i ZUS.
W procedurze podwyższone KUP, która obejmuje wyłącznie pracowników kadry menadżerskiej, ustalono zasady na jakich ustalane jest i wypłacane wynagrodzenie uwzględniające podwyższone koszty uzyskania przychodu, z tyt. przekazania przez pracownika na rzecz Spółki praw autorskich do wytworów pracy uzyskanych w ramach stosunku pracy.
W procedurze użytkowania samochodu służbowego, która zgodnie z jej postanowieniami obejmowała wszystkich pracowników (...), zarówno polskich, jak i koreańskich, określono prawo pracownika do użytkowania samochodu służbowego wyłącznie w celach służbowych w godzinach pracy tj. od 7.30. do 16.00; ponadto procedura określała zasady odpowiedzialności i uprawień pracownika korzystającego z samochodu, postępowania związanego z przejęciem samochodu.
Pracownicy narodowości koreańskiej nie otrzymywali nagrody w oparciu o obowiązującą w pozwanej spółce „Procedurę nagrody rocznej”, tylko według zasad obowiązujących w macierzystym zakładzie (...) w Korei.
Wartość pracy menadżerów narodowości koreańskiej zatrudnionych w Spółce (...) sp. z o.o., którzy zostali czasowo oddelegowani przez Spółkę matkę do pracy w Polsce („pracownicy (...)), była dla Spółki większa i w związku z tym Spółka w części inaczej regulowała zasady wynagradzania tych pracowników.
W okresie zatrudnienia powód był uprawniony do korzystania z opieki medycznej na zasadach określonych ww. procedurze; do opieki medycznej uprawnieni byli również pracownicy koreańscy. Powód otrzymywał podwyżkę wynagrodzenia, której wysokość w drodze zawartych porozumień płacowych, została uzależniona od decyzji prezesa. Powód użytkował samochód służbowy na podstawie procedury zarządzania flotą samochodów firmowych, zgodnie z którą zarówno menadżerowie narodowości koreańskiej jak też i polskiej mogą użytkować samochód służbowy również do celów prywatnych. Menadżerowie narodowości koreańskiej ( (...)) z tytułu użytku prywatnego ponosili 20% kosztów finansowania i eksploatacji samochodu (w tym także koszty leasingu samochodu). Z kolei pozostali pracownicy ponosili 20% kosztów eksploatacji samochodu służbowego (bez kosztów leasingu). Powyższe koszty były rozliczane wraz z wynagrodzeniem danego pracownika.
Powód korzystał z telefonu służbowego na analogicznych zasadach co inni pracownicy pozwanej, w tym menadżerowie narodowości koreańskiej. Zarówno pracownicy polscy, jak też koreańscy mogli korzystać ze stołówek znajdujących się na terenie zakładu pracy.
J. W. (1) w okresie od 1 czerwca 2008 r. do 31 marca 2013 r. otrzymywał dodatek paliwowy w kwocie 500,00 zł brutto, który w drodze porozumienia stron z dniem 1 kwietnia 2013 r. został zniesiony. Powód w poszczególnych latach otrzymał następujące świadczenia: wynagrodzenie zasadnicze, nagrodę, wynagrodzenie za nadgodziny, świadczenia z funduszu socjalnego oraz „inne świadczenia”; ponadto pracodawca finansował koszty opieki medycznej, ubezpieczenia medycznego, użytkowania samochodu. Jego rodzina (żona i córka) była objęta prywatną opieką medyczną. Wartość tych świadczeń (tj. prywatnej opieki medycznej oraz samochodu służbowego wykorzystywanego do celów prywatnych) w 2014 r. wyniosła 14.000,00 zł.
Świadczenia takie jak: opieka medyczna, ubezpieczenie, użytkowanie samochodu wykazywane były przez pracodawcę w rocznym rozliczeniu pracownika, jako jego przychód. Natomiast pracownicy koreańscy ( (...)) otrzymali: wynagrodzenie zasadnicze, nagrodę, dodatek adjustment, „inne świadczenia”; ponadto pracodawca finansował: koszty związane z nauką dzieci, koszty związane z wynajmem domu/mieszkania, opiekę medyczną, ubezpieczenie medyczne, koszty użytkowania samochodu służbowego. Z wynagrodzenia pracowników koreańskich ( (...)) pracodawca dokonywał potrącenia należności tyt.: koszty samochodu; luch deduction, luch, fundusz (...)/deduction (...) fund, koszty szkoły / deduction school fee, koszty nauki języka/deduction-language.
Dodatek na dom przyznawany był pracownikom narodowości koreańskiej ( (...)), którzy czasowo byli oddelegowani do pracy w Polsce, nie władali w sposób komunikatywny językiem polskim oraz nie znali rynku nieruchomości. Spółka pokrywa także koszty szkoły dzieci menadżerów koreańskich ( (...)), z uwagi na to, że nie znają one języka polskiego, dlatego nie mogą korzystać z polskiej edukacji publicznej. W przypadku menadżerów polskich takiego ograniczenia nie ma.
W 2012 r. łączna kwota wynagrodzenia uzyskana przez powoda J. W. (1) wyniosła 230.400,00 zł natomiast menadżerów koreańskich w przedziale od 240.000,00 zł. do 300.000,00 zł. W 2013 r. łączna kwota wynagrodzenia uzyskana przez powoda wyniosła 238.284,00 zł natomiast menadżerów koreańskich w przedziale od 240.000,00 zł do 325.818,00 zł. W 2014 r. łączna kwota wynagrodzenia uzyskana przez powoda wyniosła 231.832,00 zł natomiast menadżerów koreańskich w przedziale od 240.000,00 zł do 336.000,00 zł.
Nagroda: - w 2012 r. łączna kwota nagród J. W. (1) wyniosła 17.380,00 zł natomiast menadżerów koreańskich w przedziale od 19.528,00 zł do 26.793,00 zł; - w 2013 r. łączna kwota nagród J. W. (1) wyniosła 29.567,00 zł, natomiast menadżerów koreańskich w przedziale od 26.716,00 zł do 42.331,00 zł, - w 2014 r. łączna kwota nagród J. W. (1) wyniosła 18.063,00 zł, natomiast menadżerów koreańskich w przedziale od 31.249,00 zł do 37.687,00 zł.
W ramach obowiązków pracowniczych powód uprawniony był do kontaktów z przedstawicielami władz spółki matki w Korei Południowej, jak również do kontaktów z odpowiednimi władzami samorządowymi. Zajmował się także sprawami związanymi z BHP, ochroną środowiska, zarządem nieruchomościami i inwestycjami spółki. Do jego zadań należało, przede wszystkim, nadzorowanie kwestii administracyjnych, czuwanie nad techniczną sprawnością budynku, czuwanie nad przestrzeganiem zasad BHP, zapewnienie czystości w budynku. Powód posiadał pełnomocnictwo do reprezentowania pozwanej. Podobne pełnomocnictwo posiadali także pracownicy Działu Pomocy Prawnej.
Powód służbowo podlegał Prezesowi Zarządu - J. Y., a powodowi podlegało 6 działów, tj. ok. 65 osób. Spośród tych osób, trzy z nich raportowały bezpośrednio do powoda, przy czym jedna z nich raportowała jedynie w części, a w części do pracownika koreańskiego, który zajmował się sprawami kadrowymi. Pozostałe 62 osoby to byli pracownicy, którymi powód bezpośrednio nie zrządzał.
Menadżerowie narodowości koreańskiej zarządzali odpowiednio:
1. W. L. zarządzał 25 pracownikami,
2. E. K. zarządzał 43 pracownikami,
3. C. J. zarządzał 37 pracownikami,
4. Y. K. zarządzał 127 pracownikami,
5. S. K. zarządzał 128 pracownikami,
6. D. J. zarządzał 557 pracownikami
Powód, jako jedyny pracownik pozwanej, zatrudniony był na stanowisku dyrektora ds. (...), a następnie na stanowisku dyrektora (...). Jego stanowisko było jednostkowe.
Pracownicy, do których porównywał się powód zajmowali następujące stanowiska:
1) W. L. - były pracownik pozwanej, dyrektor Pionu ds. (...),
2) E. J. K. - pracownik pozwanej, dyrektor Pionu ds. (...) oraz prokurent pozwanej,
3) C. J. - były pracownik pozwanej, dyrektor Pionu ds. (...), zastąpiony przez E. J. K.,
4) Y. K. - pracownik pozwanej, dyrektor Pionu ds. (...),
5) S. K. - pracownik pozwanej, dyrektor Pionu ds. (...)
6) D. J. - pracownik pozwanej, dyrektor Pionu ds. (...).
Powód zajmował się głównie obszarami związanymi z projektowaniem. Swoje obowiązki wykonywał przede wszystkim w Polsce.
Głównymi kryteriami różnicującymi wartość pracy powoda i menadżerów koreańskich (...) były doświadczenie zawodowe, staż pracy w spółkach wchodzących w skład holdingu (...), znajomość języka koreańskiego, a także kwalifikacje praktyczne wynikające m.in. ze szkoleń wewnętrznych, które łącznie przekładały się na szczegółową znajomość globalnych i regionalnych poziomów odniesienia i standardów wyznaczanych przez (...), znajomość działalności produkcyjnej Spółki w wymiarze globalnym, a także znajomość branży i sektora wyświetlaczy open cel i paneli dotykowych. Staż pracy menadżerów koreańskich w spółkach holdingu (...)wynosił średnio 18 lat, natomiast staż pracy Powoda - 6 lat.
Znajomość języka koreańskiego w obszarach kluczowej działalności pozwanej realizowanej przez managerów koreańskich (...) miała istotne znaczenie. Zapewniała pełne zrozumienie na poziomie komunikacyjnym. Współpraca managerów koreańskich (...) ze Spółką - „matką” była bardzo intensywna, dotyczyła często trudnych zagadnień technicznych i odbywała się w języku koreańskim, ze względu m.in. na niewystarczającą znajomość języka angielskiego u pracowników Spółki - „matki” i innych spółek holdingu (...)na świecie.
Niektóre części maszyn są budowane wyłącznie do produkcji określonego modelu sprzętu i specyficzna wiedza techniczna powodowała, że komunikacja w języku polskim, czy angielskim mogłaby utrudniać kontakty z Działem Rozwoju Produktów w Korei.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo, jako pozbawione podstaw prawnych, podlegało oddaleniu. Jak wskazał Sąd okolicznością bezsporną w sprawie był fakt zawarcia pomiędzy stroną pozwaną a powodem umowy o pracę. Poza sporem pozostawało też, że w trakcie zatrudnienia powoda u pozwanej kilkakrotnie ulegało zmianom stanowisko pracy powoda, jak również jego wynagrodzenie. Początkowo powód został zatrudniony na podstawie umowy na czas określony na stanowisku dyrektora działu (...), (...), (...). W dniu 1 kwietnia 2009 r. z powodem zawarto umowę na czas nieokreślony na stanowisku dyrektora ds. (...). Porozumieniem z 3 stycznia 2011 r. został zatrudniony na stanowisku dyrektora Pionu (...). Następnie od 1 kwietnia 2013 r. stanowisko to zmieniło nazwę na dyrektora Pionu ds. (...). Wyżej opisane zmiany nazwy stanowiska powoda nie skutkowały zmianą zakresu jego obowiązków, który pozostawał niezmienny. Wynikały one z konieczności dopasowania nazewnictwa stanowisk do zmieniającej się struktury. Powód od początku zatrudnienia miał ten sam zakres obowiązków pracowniczych. Zmianie ulegała również wysokość wynagrodzenia zasadniczego powoda, które wynosiło: od 11 marca 2008 r. 12.000 zł brutto, od 1 października 2008 r. 15.000 zł brutto, od 1 kwietnia 2009 r. 16.000 zł brutto, od 1 kwietnia 2010 r. 16.500 zł brutto, od 1 stycznia 2011 r. 18.000 zł brutto, od 1 kwietnia 2012 r. 19.800 zł brutto. Sąd podał, że niezależnie od wynagrodzenia zasadniczego powód otrzymywał także świadczenia dodatkowe w postaci samochodu służbowego, telefonu służbowego, prywatnej opieki medycznej. Powód miał prawo do korzystania z samochodu służbowego do celów prywatnych. Jego rodzina (tj. żona i córka) była objęta prywatną opieką medyczną. Wartość tych świadczeń (tj. prywatnej opieki medycznej oraz samochodu służbowego wykorzystywanego do celów prywatnych) w 2014 r. wyniosła ok. 14.000.00 zł.
Sąd stwierdził, że jak wynika z materiału dowodowego zebranego w sprawie, a w szczególności zeznań świadków M. G., Z. M., C. J., S. K., E. J. K., Y. K., S. J., D. J., C. P., stanowisko powoda (bez względu na jego nazwę) było stanowiskiem jednostkowym w strukturze organizacyjnej pozwanej. Oznacza to, że nie było u pozwanej innego pracownika zatrudnionego na takim samym, a nawet podobnym stanowisku. Zakres zadań wykonywanych na tym stanowisku nie był powielony na żadnym innym. Nikt nie wykonywał tych samych obowiązków, które wykonywał powód. Pracy powoda tym samym nie można uznać za „taką samą” pracę jak praca innych pracowników pozwanej. Sąd dał wiarę powołanym wyżej zeznaniom jako konsekwentnym, spójnym i tworzącym logiczną całość.
Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że z zebranego materiału dowodowego w szczególności z list płac, wynagrodzeń i świadczeń, pakietów medycznych, protokołu kontroli PIP, informacji uzyskanej z Urzędu Skarbowego wynika, że powód uzyskiwał wynagrodzenie na podobnym poziomie jak koreańscy pracownicy zatrudnieni na stanowisku Team Leader’a pozyskani z lokalnego rynku pracy (tj. nie będący (...)). Zakres dodatkowych świadczeń powoda był analogiczny do zakresu świadczeń uzyskiwanych przez tych pracowników. Sąd podkreślił przy tym, że jest bezsporne, że powód nie wykonywał jednakowej pracy względem managerów koreańskich (...), którzy otrzymywali wyższe wynagrodzenie. Zważyć należy, że stanowiska Team Leader’ów były stanowiskami jednostkowymi w strukturze organizacyjnej pozwanej, a wykonywanie ich obowiązków wymagało innego rodzaju kwalifikacji. W ocenie tego Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy jasno wskazuje na fakt, że powód nie wykonywał pracy o takiej samej wartości, jaką wykonywali menadżerowie koreańscy (...). Z zeznań powołanych wyżej świadków wynika bowiem, że znajomość kultury organizacyjnej, posiadania kontaktów w (...) Korea, rozwiązań na poziomie holdingu i możliwość komunikacji w języku koreańskim z (...) Korea usprawniała proces zarządzania poszczególnymi działami pozwanej. Menadżerowie koreańscy (...) posiadali szczegółową znajomość globalnych i regionalnych poziomów odniesienia i standardów wyznaczanych przez (...), znajomość działalności pozwanej w wymiarze globalnym, a także znajomość branży i sektora wyświetlaczy open cel i paneli dotykowych. Z zeznań tych wynika ponadto, że kompetencje te były kluczowe dla realizacji uzasadnionych interesów biznesowych pozwanej i stanowiły przyczynę zróżnicowania wartości pracy menadżerów koreańskich (...) i pracy powoda, który tych kompetencji nie posiadał. Sąd dał wiarę powołanym wyżej dowodom jako spójnym i wzajemnie się uzupełniającym.
Sąd pierwszej instancji, przytaczając treść art. 18 3a, 18 3b i 18 3c k.p. wyjaśnił, że dyskryminacja oznacza gorsze traktowanie pracownika ze względu na jakąś jego cechę lub właściwość. Jeśli pracownik zarzuca pracodawcy dyskryminację, to powinien wskazać przyczynę, ze względu na którą dopuszczono się wobec niego dyskryminacji oraz okoliczności dowodzące nierównego traktowania z tej przyczyny (wyroki SN z 21 stycznia 2011 r., II PK 169/10; z 18 sierpnia 2009 r., I PK 28/09 oraz z 9 stycznia 2007 r., II PK 180/06,). Zgodnie z
Sąd stwierdził, że w przedmiotowej sprawie powód wskazał jako kryterium dyskryminujące narodowość. Nie wykazał jednak, aby świadczył jednakową pracę czy też pracę jednakowej wartości w porównaniu do wskazanych przez siebie pracowników narodowości koreańskiej. Z powołanych wyżej dowodów zebranych w sprawie wynika, że stanowisko powoda było stanowiskiem niepowtarzalnym. W pozwanej Spółce nie było drugiej osoby zatrudnionej na tożsamym stanowisku, a zatem brak było możliwości porównania zarobków powoda do zarobków jakiejkolwiek innej osoby zatrudnionej u pozwanej. Niepowtarzalny był też zakres jego obowiązków służbowych, niepowtarzalny był także zakres jego odpowiedzialności w stosunku do pozostałych Team Leaderów i pozostałych pracowników Spółki.
Sąd zważył również, że prace jednakowe to prace takie same pod względem rodzaju, kwalifikacji koniecznych do ich wykonywania, warunków, w jakich są świadczone, a także - ilości i jakości. Wszystkie cechy charakteryzujące pracę jednakową powinny być rozpatrywane łącznie. Innymi słowy, ten sam rodzaj wykonywanej pracy, czy to samo zajmowane stanowisko nie przesądza o jednakowym wynagrodzeniu, skoro sposób jej wykonania przez pracowników może być różny, na przykład co do staranności, nakładu pracy, terminowości itd. W takiej sytuacji występują podstawy do stwierdzenia, że wykonywana praca nie przedstawia jednakowej wartości. Ilość i jakość świadczonej pracy są w świetle
Sąd Okręgowy uznał, że odmienna wartość pracy wynikała choćby z faktu, że zakres czynności wskazanych przez powoda pracowników oraz zakres ich odpowiedzialności były całkowicie inne. Kwalifikacje i kompetencje koreańskich menagerów, do których powód się porównywał były zupełnie inne niż kwalifikacje i kompetencje powoda. Kompetencje te i kwalifikacje były zdecydowanie wyższe na stanowiskach, do których porównywał się powód. Również staż pracy pracowników, na stanowiskach, do których porównywał się powód był dłuższy od stażu pracy powoda w LG, a wykształcenie koreańskich pracowników, tj. fakt, że kończyli filologię rosyjską, angielską czy inny kierunek nie może mieć wpływu na ocenę wartości ich pracy przez pracodawcę.
Dalej Sąd ten stwierdził, że inna wartość pracy wynikała też z wagi poszczególnych działów, którymi zajmowali się menagerowie koreańscy w porównaniu do powoda. Niewątpliwie większą pozwana przypisywała działom produkcyjnym, działowi administracyjnemu, czy działowi kierowanemu przez powoda. Wprawdzie powód pośrednio zarządzał 65 pracownikami, jednakże spośród tych osób trzy z nich raportowały bezpośrednio do powoda, przy czym jedna z nich raportowała jedynie w części, a w części do pracownika koreańskiego, który zajmował się sprawami kadrowymi. Pozostałe 62 osoby to pracownicy, którymi powód bezpośrednio nie zrządzał. Z kolei managerowi narodowości koreańskiej zarządzali odpowiednio: W. L. zarządzał 25 pracownikami, E. K. zarządzał 43 pracownikami, C. J. zarządzał 37 pracownikami, Y. K. zarządzał 127 pracownikami, S. K. zarządzał 128 pracownikami, D. J. zarządzał aż 557 pracownikami. Powód nie zarządzał zatem największą grupą pracowników w porównaniu do pracowników narodowości koreańskiej.
W kontekście wskazania przez powoda, że koreańscy pracownicy byli usytuowani w strukturze organizacyjnej na tym samym szczeblu co powód i podlegali, tak jak powód, Prezesowi Zarządu, co stanowiło dowód na to, że ich praca i praca powoda były pracami jednakowej wartości Sąd zważył, że umiejscowienie stanowiska w schemacie organizacyjnym nie jest dowodem na równą wartość pracy. Nieuwzględnione byłyby bowiem kryteria z
Sąd zważył, że zakresy obowiązków wskazywane w materiale dowodowym były ogólnymi zakresami odnoszącymi się bardziej do kompetencji kierowniczych, niż do pełnego zakresu obowiązków poszczególnych menagerów. Powód porównywał swoje stanowisko do stanowisk managerskich zajmowanych przez pracowników narodowości koreańskiej. Stanowiska managerskie, pomimo podobnych nazw, różniły się od siebie zasadniczo. Nie można uznać, że praca świadczona na tych stanowiskach ma jednakową wartość. Zważyć należy, że np. Dyrektor Pionu ds. Administracji miał zupełnie inny zakres obowiązków i odpowiedzialności od tego zakresu dotyczącego dyrektora Pionu ds. Technologii Produkcyjnych. Inny był także wysiłek czy zagrożenia związane z pracą na tego rodzaju stanowiskach, ze względu na różne środowiska pracy. Inne wymagania dotyczą bowiem stanowisk produkcyjnych, technicznych, inne administracyjnych, czy też prawnych. Już z tych względów twierdzenia powoda o możliwości porównania i zrównania jego stanowiska z innymi stanowiskami rangi kierowniczej nie zasługiwały uwzględnienie. Ponadto, inne były kwalifikacje pracowników narodowości koreańskiej delegowanych do Polski celem świadczenia pracy oraz przyczyny ich zatrudnienia w Polsce. Zatrudnienie pracowników narodowości koreańskiej podyktowane było przede wszystkim koniecznością ścisłej współpracy ze spółką matką w Korei Południowej, (100% udziałowiec pozwanej). Pozwana prowadziła bowiem działalność w zakresie pokrywającym się z działalnością spółki matki w Korei Południowej. Z tych też względów produkcja, technologie, a nawet sposób zarządzania są ukształtowane na wzór rozwiązań przyjętych w Korei Południowej. Działalność pozwanej i pozostałych spółek z (...) miała charakter globalny, co oznacza, że kolejne inwestycje oraz bieżąca działalność każdej spółki z grupy opiera się na tych samych, zestandaryzowanych regułach organizacyjno-zarządczych. Dlatego też część managerów najwyższego szczebla pochodziła właśnie z Korei Południowej i byli oni zatrudniani w Polsce po to, aby wprowadzić w niej te same standardy, które obowiązują w całym koncernie. W konsekwencji, managerowie ci nie byli zatrudniani w Polsce na stałe, ale na czas określony, niezbędny do wdrożenia nowych rozwiązań przyjętych w Korei Południowej. Po przeszkoleniu pracowników przebywających i zatrudnionych w Polsce na stałe, managerowie wracali do Korei, ewentualnie przenoszeni byli do innego państwa, w którym działały podmioty powiązane z koreańską spółką. Managerowie Ci pozostawali w stałym kontakcie ze spółką matką i na bieżąco konsultowali wszystkie decyzje. Z tych też względów w ich przypadku istotna była także znajomość języka koreańskiego, albowiem był to język dominujący w kontaktach ze „spółką matką”. Powód nie otrzymywał i nie realizował bezpośrednich poleceń ze „spółki matki”, nie wdrażał rozwiązań, które obowiązywały na terenie Korei, nie znał także języka koreańskiego.
Okoliczność przyznania menagerom koreańskim (...) dodatkowych świadczeń w postaci dodatku na mieszkanie, pokrycia kosztów edukacji ich dzieci oraz dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego zostały przyznane przez pozwaną i były okolicznością bezsporną. Przyznanie tych świadczeń, zdaniem Sądu, nie stanowiło dyskryminacji lecz było uzasadnione zarówno odmiennością pracy powoda w stosunku do pracy koreańskich menagerów (...), jak też obiektywnymi trudnościami wynikającymi z przeprowadzki tych pracowników i ich rodzin do Polski. Sąd podniósł także, że w zakresie opieki medycznej, z uwagi na fakt nie objęcia pracowników koreańskich polskim systemem ubezpieczeń społecznych, pracodawca musiał im zapewnić zaplecze medyczne w sytuacji konieczności podjęcia specjalistycznego leczenia.
W związku z podjęciem pracy przez pracowników koreańskich w Polsce oczywistym było, zdaniem Sądu pierwszej instancji, zapewnienie tym pracownikom i ich rodzinom godziwych warunków mieszkaniowych, jak też umożliwienie ich dzieciom nauki w szkołach z językiem angielskim.
Zakres pozostałych dodatków, tj. korzystanie z telefonu komórkowego, korzystanie z samochodu służbowego, czy też dostępność do stołówek koreańskich nie różnił się w zasadzie od tych przyznanych menagerom koreańskim (...).
Sąd uznał, że zarzut powoda finansowania karnetów na golfa koreańskim menagerom (...) nie może odnieść skutku, gdyż nie został w toku niniejszego postępowania wykazany. Co do wskazywanych przez powoda kompetencji, w tym w zakresie możliwości wstrzymania produkcji Sąd zwrócił uwagę, że zasadnie podniósł pozwany, że wykazany przypadek wstrzymania produkcji miał miejsce jednorazowo, a takie uprawnienia stosownie do
Reasumując Sąd Okręgowy podał, że to inna wartość pracy menagerów koreańskich decydowała o innym wynagrodzeniu i jego warunkach. Wszelkie kwestionowane przez powoda świadczenia przyznawane koreańskim pracownikom, których nie otrzymywał powód, spowodowane były oceną przez pozwaną wartości ich pracy, którą pozwana oceniała jako zdecydowanie bardziej istotną.
Podsumowując Sąd ten wskazał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, nie każde odmienne ukształtowanie uprawnień pracowniczych zawsze stanowi naruszenie równego traktowania i dyskryminację. Dyferencjacja sytuacji prawnej pracownika może być bowiem usprawiedliwiona uzasadnioną cechą relewantną. Zróżnicowanie sytuacji prawnej pracowników należących do tej samej grupy, wyróżnionej ze względu na posiadanie przez nich wspólnej cechy lub właściwości, nie stanowi dyskryminacji w rozumieniu
Oceniając zasadność roszczeń powoda Sąd zauważył, że zgodnie z
Sąd stwierdził dodatkowo, że zaprzeczenie istnienia dyskryminacji w rozumieniu
Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, działania strony pozwanej w stosunku do powoda nie miały charakteru dyskryminacyjnego w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie
W pkt IV wyroku Sąd orzekł na podstawie
Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł J. W. (1), zaskarżając orzeczenie w części oddalającej powództwo, tj. w punkcie I oraz w części orzekającej o kosztach postępowania, tj. w punkcie II i III wyroku. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj.:
1)
że powód nie posiadał doświadczenia w innych branżach poza projektowaniem, w szczególności nie miał doświadczenia międzynarodowego na stanowisku kierowniczym,
-że powód od początku zatrudnienia miał ten sam zakres obowiązków pracowniczych, podczas gdy w trakcie wykonywania pracy w pozwanej Spółce powód awansował, finalnie obejmując stanowisko w wyższej kadrze menadżerskiej, zatem jego obowiązki pracownicze dotyczyły coraz większego spectrum, zarówno pod względem zadań merytorycznych, jak i zarządczych,
-że każdy z menadżerów koreańskich uprawniony jest do komunikacji z koreańską jednostką, a menadżerowie narodowości polskiej nie posiadają takich uprawnień, by następnie wskazać, że w ramach obowiązków pracowniczych powód uprawniony był do kontaktów z przedstawicielami władz Spółki-Matki w Korei Południowej;
2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia przez Sąd zebranego w sprawie materiału dowodowego, co w konsekwencji doprowadziło do:
-błędnego przyjęcia, że powód nie zarządzał bezpośrednio podległymi sobie pracownikami, w przeciwieństwie do menadżerów narodowości koreańskiej, pomijając przy tym hierarchiczną strukturę podporządkowania obowiązującą u pozwanego, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, że powód nie wykonywał pracy jednakowej wartości w porównaniu do pracowników narodowości koreańskiej,
-przyjęcia, że znajomość języka koreańskiego różnicowała wartość pracy powoda i menadżerów narodowości koreańskiej w sposób mający istotne znaczenie dla oceny wykonywania pracy jednakowej wartości, a także poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie wniosków, że w międzynarodowej firmie wyłącznie znajomość języka koreańskiego umożliwia prawidłową komunikację z pracownikami spółki-matki pozwanego,
-przyjęcia, że wszyscy menadżerowie narodowości koreańskiej posiadali wiedzę z zakresu trudnych zagadnień technicznych, która wymaga znajomości języka koreańskiego, co w konsekwencji przełożyło się na błędne ustalenie, że praca menadżerów narodowości koreańskiej miała większą wartość dla pozwanej Spółki, a tym samym nie była pracą jednakowej wartości w porównaniu do pracy świadczonej przez powoda;
3)
zeznań powoda oraz zeznań świadków, co w konsekwencji spowodowało błędne ustalenie, że powód zajmował się głównie obszarami związanymi z projektowaniem, podczas gdy do obowiązków powoda należy zaliczyć sprawy związane z utrzymaniem zakładu produkcyjnego, także w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, zarządzanie zespołami ludzkimi, administracją biznesową, działaniami z zakresu outsourcingu,
-opisu stanowiska pracy, a w szczególności zapisu, że powód jako jedyna osoba z wyższej kadry menadżerskiej była uprawniona do zastępowania prezesa pozwanej Spółki, nadto osobiście doradzał prezesowi Spółki w kwestiach ostatecznych decyzji związanych z obszarem działania powoda, mających kluczowe znaczenia do funkcjonowania pozwanej Spółki, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, że powód wykonywał pracę o mniejszej wartości w porównaniu do pozostałych menadżerów zatrudnionych u pozwanego,
-umów o pracę zawartych pomiędzy powodem i pozwanym oraz pozwanym i pozostałymi pracownikami kadry menadżerskiej, co w konsekwencji spowodowało błędne ustalenie, że zasady zatrudnienia i wynagradzania powoda i menadżerów narodowości koreańskiej są ustalane jednakowo, podczas gdy wyłącznie w przypadku umowy o pracę zawartej z powodem kwota wynagrodzenia została wyrażona w wartości brutto;
4)
zupełnym pominięciu dla oceny dyskryminacji powoda ze względu na narodowość faktu, że pracownicy narodowości koreańskiej byli inaczej rozliczani z dodatkowych świadczeń przyznanych przez pozwanego, tj. w sposób, który nie pomniejszał wysokości wynagrodzenia netto, podczas gdy świadczenia dodatkowe otrzymywane przez powoda były wykazywane przez pracodawcę w rozliczeniu rocznym pracownika jako jego przychód, co w konsekwencji prowadziło do zmniejszenia rzeczywistej kwoty otrzymywanego przez powoda wynagrodzenia,
-przyjęciu, że zakres dodatkowych świadczeń otrzymywanych przez powoda był analogiczny do świadczeń otrzymywanych przez menadżerów koreańskich (...), podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powód nie miał możliwości uzyskania pomocy w znalezieniu lokalu na terenie W., ani też sfinansowania przez Spółkę kosztów utrzymania nieruchomości, nadto pozwana Spółka nie pokrywała kosztów uczęszczania dzieci powoda do prywatnych szkół międzynarodowych, tak jak miało to miejsce w przypadku pracowników koreańskich,
-zupełnym pominięciu dla oceny naruszenia zasady równego traktowania powoda ze względu na narodowość faktu, że pracownicy narodowości koreańskiej nie otrzymywali nagrody w oparciu o obowiązującą w pozwanej Spółce „Procedurę nagrody rocznej", a na podstawie odmiennych zasad ustalanych w macierzystym zakładzie pozwanego w Korei;
-zupełnym pominięciu dla oceny wartości pracy świadczonej przez powoda i znaczenia znajomości języka koreańskiego, koreańskich standardów (także w zakresie produkcji) faktu, że od 2014 roku najwyższe stanowisko menadżerskie w zakresie produkcji obejmował pracownik narodowości polskiej L. W.,
-zupełnym pominięciu dla oceny wartości pracy powoda oraz jego znajomości kultury organizacji oraz networkingu faktu, że był on bezpośrednio podległy Prezesowi Spółki nadto, że przed zatrudnieniem u pozwanej świadczył pracę na rzecz Spółki koreańskiej;
5.
6.
7)
8)
9)
10)
Apelujący zarzucił również naruszenie prawa materialnego, tj.
Wskazując na te zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu w punkcie II i III oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Na wypadek uznania przez Sąd, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy lub że zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację strona pozwana, odnosząc się w sposób szczegółowy do każdego z zarzutów apelacji powoda wniosła o jej oddalenie w całości z uwagi na bezpodstawność postawionych zarzutów i nieudolną polemikę z ustaleniami Sądu pierwszej instancji oraz poprawnym zastosowaniem prawa. Pozwana wniosła również o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powoda jest uzasadniona jedynie w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach sądowych zawartych w III punkcie zaskarżonego wyroku, natomiast w pozostałej części apelacja jest bezzasadna.
Lektura niezwykle obszernej apelacji powoda prowadzi do stwierdzenia, że opiera się ona głównie na zarzutach naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa procesowego i to w zasadzie wyłącznie naruszenia
Wbrew twierdzeniom powoda zarzut naruszenia
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie popełnił błędu w niniejszej sprawie. Prawidłowość zaskarżonego wyroku wynika z poprawnego ustalenia faktów i na dokonaniu przez Sąd pierwszej instancji właściwej oceny stanu faktycznego pod kątem zastosowania przepisów prawa materialnego.
Nie są również trafne zarzuty naruszenia
Podobnie, zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, sąd nie może dopuścić się obrazy
Z kolei zarzut naruszenia
Przechodząc od oceny roszczenia powoda należy wskazać, że jest oparte na naruszeniu przez pracodawcę zakazu dyskryminacji i nakazu równego traktowania pracowników w zatrudnieniu. Konieczne jest w związku z tym podkreślenie, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że należy odróżnić zasadę równych praw lub równego traktowania pracowników określoną w
Sąd Okręgowy oceniał żądanie powoda w kontekście naruszenia zakazu dyskryminacji, dlatego powołał się na to, że powód nie wskazał zakazanej przyczyny nierównego traktowania (przyczyny dyskryminacji w rozumieniu
W apelacji pełnomocnik powoda także stawia problem przede wszystkim w kontekście dyskryminacji, a nie „zwykłego" naruszenia zasady równych praw z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków, o czym świadczy oparcie apelacji na zarzutach naruszenia art. 18 3c § 1 i 2 k.p. Nawet gdyby przyjąć, że powód jako pracownik strony pozwanej był nierówno traktowany w zakresie wynagradzania (naruszono wobec niego zasadę równych praw z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków), to zarzut naruszenia art. 18 3c § 1 k.p. jest bezzasadny także dlatego, że nie ma on zastosowania do oceny roszczeń wywodzonych z naruszenia przez pracodawcę art. 11 2 k.p. Zasada równych praw pracowników z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków
W orzecznictwie Sądu Najwyższego co do zasady przyjmuje się, że sąd pracy nie może kształtować wynagrodzenia za pracę, jeżeli jest ono wypłacane w wysokości mieszczącej się w granicach określonych w przepisach prawa pracy oraz w umowie o pracę, ale nie dotyczy to przypadków naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu (niedyskryminacji) z przyczyn określonych w
Dyskryminacją w rozumieniu
Dyskryminacja jest kwalifikowaną postacią nierównego traktowania. Ma miejsce wówczas, gdy pracodawca w sposób niekorzystny dla pracownika w porównaniu z innymi pracownikami różnicuje jego sytuację z przyczyny określonej w
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się także, że pracownik dochodzący odszkodowania z tytułu naruszenia zasady równego traktowania powinien przedstawić fakty uprawdopodobniające zarzut nierównego traktowania w zatrudnieniu, a wówczas na pracodawcę przechodzi ciężar dowodu, że kierował się obiektywnymi powodami w sytuacji zróżnicowania wynagrodzenia pracowników wykonujących jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości (wyroki Sądu Najwyższego: z 9 czerwca 2006 r., III PK 30/06, OSNP 2007/11-12/160; z 9 stycznia 2007 r., II PK 180/06, OSNP 2008/3-4/36). Jednak ciężar udowodnienia, że wykonywana praca była jednakowa lub miała jednakową wartość, spoczywa na pracowniku dochodzącym roszczeń z tytułu nierównego traktowania.
W sprawie powód wskazywał jako kryterium dyskryminujące narodowość jednak, jak słusznie uznał Sąd pierwszej instancji, nie wykazał, by świadczył pracę jednakową bądź o jednakowej wartości, co wskazani przez niego pracownicy narodowości koreańskiej. W tym miejscu podkreślenia wymaga, że zawarte w
W sprawie zostało ustalone, że J. W. (1) był zatrudniony u strony pozwanej od 15 marca 2008 r. do 28 lutego 2015 r. W pierwszym okresie zatrudnienia, tj. do 31 marca 2009 r. był zatrudniony w oparciu o umowę na czas określony na stanowisku dyrektora działu bhp, ppoż., środowiska/infrastruktury. Następnie, tj. od 1 kwietnia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r., pracował na stanowisku dyrektora ds. technicznych i bhp, a od 1 stycznia 2011 r. do 31 marca 2013 r. powierzono mu stanowisko dyrektora pionu inwestycji i wsparcia biznesu, a dodatkowo, z dniem 1 lipca 2011 r., powierzono mu funkcję koordynatora ds. sprawowania nadzoru nad bezpieczeństwem i higieną pracy. Wynagrodzenie powoda ulegało stopniowemu podwyższaniu od 15.000 zł do 20.000 zł w ostatnim okresie zatrudnienia, tj. od 1 kwietnia 2014 r. Co istotne, w kontekście zarzutów apelacji, wyżej opisane zmiany w zakresie stanowisk pracy zajmowanych przez powoda oraz w zakresie dotyczącym przyznanego mu wynagrodzenia wynikały wyłącznie z dostosowania nazewnictwa stanowisk do zmieniającej się w spółce struktury organizacyjnej. Nie miało to natomiast wpływu na zakres obowiązków powoda, który w spornym okresie pozostawał niezmienny.
Wobec tego, że w strukturze organizacyjnej pozwanej brak było drugiego podobnego do zajmowanego przez powoda stanowiska, na którym zakres powierzonych zadań byłby powielony, a i zakres odpowiedzialności byłby powtarzalny, właściwa była konkluzja Sądu Okręgowego, że pracy powoda nie można uznać za taką samą jak innych pracowników pozwanej. Do rozstrzygnięcia pozostawało zatem czy praca powoda miała jednakową wartość w stosunku do tej, którą świadczyli pracownicy - menadżerowie narodowości koreańskiej, z którymi swoje wynagrodzenie porównywał powód. Tylko bowiem ustalenie, że powód, wykonując pracę o takiej samej wartości jak pozostali pracownicy na stanowiskach menadżerskich, miał ustalone niższe od nich wynagrodzenie z powodu swojej narodowości, mogłoby stanowić podstawę uznania jego roszczenia odszkodowawczego. Biorąc jednak pod uwagę ustalone w sprawie w sposób wnikliwy i rzeczowy przez Sąd Okręgowy okoliczności, rację miał ten Sąd dochodząc do wniosku, że pozwana, która faktycznie różnicowała wynagrodzenie powoda i menadżerów narodowości koreańskiej dokonywała tego jednak, kierując się obiektywnymi względami, w tym przede wszystkim uznaniem, że osoby te nie wykonują pracy jednakowej wartości. Apelujący, skupia się wyłącznie na próbie wykazania swoich równie wysokich kwalifikacji i piastowania równie wysokiego oraz odpowiedzialnego w hierarchii zakładu pracy pozwanej stanowiska, jak te, które zajmowali pracownicy narodowości koreańskiej, jednak zupełnie pomija w tym względzie fakt, że dotyczyło to osób czasowo oddelegowanych z Korei do zakładu w Polsce, którzy zostali zatrudnieni na stanowiskach dyrektorskich w zasadniczych działach, z punktu widzenia prowadzonej przez pozwaną działalności, tj. produkcji, jakości, materiałów i zakupów, technologii produkcyjnych, zarządzania zasobami ludzkimi, administracji. W tym kontekście pozwana wykazała, że różnice w wynagrodzeniu wynikały z uwzględnienia, że pracownicy narodowości koreańskiej zostali sprowadzeni do zakładu w Polsce na czas wdrażania rozwiązań wypracowanych w koreańskiej spółce-matce ze względu na posiadane przez siebie kwalifikacje oraz staż pracy w spółce i związane z tym doświadczenie w profilu prowadzonej przez nią działalności. Ten unikalny zestaw umiejętności, kompetencji i doświadczenia miał dla spółki wyjątkową wartość. Sąd zwrócił także uwagę, że pracownicy koreańscy, z którymi porównuje się powód w kwestii wynagrodzenia posiadali także wyższe od powoda kwalifikacje praktyczne, przejawiające się w ukończeniu większej ilości szkoleń dodatkowych, wewnętrznych, istotnych dla funkcjonowania w spółce. Istotne jest także, że pion, w którym dyrektorem był powód miał charakter pomocniczy w stosunku do pionów zajmujących się podstawową działalnością produkcyjną spółki w wymiarze globalnym, w których istotna była znajomość branży i sektora wyświetlaczy open cel i paneli dotykowych. Powód zaś odpowiadał przede wszystkim za kwestie administracyjne związane z funkcjonowaniem w polskich realiach organizacyjno-prawnych. To zaś przekładało się na ewentualnie zdecydowanie wyższą odpowiedzialność menadżerów narodowości koreańskiej, którzy kierowali głównymi departamentami, w stosunku, do tych, którzy tak, jak powód byli dyrektorami pionów pomocniczych. Odpowiedzialność powoda sprowadzała się do tej określonej w ramach kodeksu pracy, natomiast menadżerowie narodowości koreańskiej dodatkowo odpowiadali za produkcję, czyli zasadniczą dla działalności spółki kwestię. Słusznie skonkludował Sąd Okręgowy, w kontekście wyżej wskazanej wagi poszczególnych działów, którymi zajmowali się menadżerowie, że sam fakt usytuowania stanowiska zajmowanego przez powoda na tym samym szczeblu hierarchii w zakładzie pozwanej nie oznacza automatycznego uznania, że wykonywał on pracę tej samej wartości, co pracownicy, do których porównuje się powód. Również nie świadczy o tym okoliczność, że miał on możliwość kontaktowania się z koreańską spółką-matką, którą strona pozwana określała jako marginalną dla bieżącej działalności operacyjnej działu kierowanego przez powoda.
Istotne jest także, że pracownicy koreańscy, którzy zamieszkują w Polsce i byli pozyskani z lokalnego, a nie koreańskiego rynku pracy, również nie otrzymywali dodatków takich jak obywatele tego kraju zatrudnieni w spółce czasowo.
Z tego natomiast względu, że menadżerowie koreańscy, których wynagrodzenie było przedmiotem kontrowersji w sprawie przyjeżdżali do Polski z rodzinami, uzasadniona była dyferencjacja przyznawanych im oraz powodowi świadczeń. Otrzymywali oni bowiem dodatki do wynagrodzenia, które miały ułatwić im oraz ich rodzinom proces adaptacji w nowych warunkach. Nie można ocenić przyznania dodatków finansowych w postaci dodatku mieszkaniowego oraz pokrycia kosztów edukacji ich dzieci jako dyskryminującego powoda po pierwsze z tego powodu, że skoro byli to pracownicy czasowo tylko przebywający w Polsce, to zachodziła konieczność zapewnienia im oraz ich rodzinom odpowiednich warunków mieszkaniowych, natomiast ich dzieciom, które nie znały języka polskiego, zapewnienia możliwości kontynuowania edukacji. Nie ma znaczenia w tym kontekście fakt, że w międzynarodowej szkole, do której uczęszczały dzieci menadżerów koreańskich językiem wykładowym był język angielski. W kontekście czasowego przebywania tych dzieci w Polsce racjonalny był bowiem wybór szkoły z językiem, który jest powszechnie używany na świecie, niż szkoły polskiej. Dodatkowo pokreślenia wymaga, że powód nigdy nie zgłaszał zapotrzebowania na pokrycie kosztów ewentualnego uczęszczania jego córki do szkoły międzynarodowej. Wbrew zarzutom powoda miał on także prawo do korzystania ze stołówki zakładowej i korzystał z tych samych, co pozostali dyrektorzy, w tym narodowości koreańskiej, narzędzi pracy w postaci samochodu służbowego oraz telefonu. Nie jest przy tym dyskryminacją otrzymanie przez niego samochodu służbowego innej marki niż pracownicy koreańscy. Powód nie wykazał, na czym miałyby polegać różnice dotyczące tych samochodów, poza wskazaniem, że „polska” kadra zarządzająca otrzymywała do dyspozycji samochody marki H., natomiast kadra „koreańska” marki V. (...). Apelujący pominął jednak okoliczność, na którą wskazywała świadek M. G., że w przeciwieństwie do dyrektorów narodowości koreańskiej miał swobodę co do wyboru koloru i wyposażenia samochodu oraz nie ponosił częściowych kosztów leasingu. Uprawnień tych nie mieli menadżerowie koreańscy.
Reasumując należy stwierdzić, że powód nie wykazał ani błędów logicznego rozumowania Sądu pierwszej Instancji, ani sprzeczności oceny dowodów z doświadczeniem życiowym, ani braku wszechstronności w ocenie dowodów, ani też bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych niż przedstawione przez Sąd w zaskarżonym wyroku. Jeszcze raz należy podkreślić, że nie jest wystarczające samo przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd, doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie. Wszystkie okoliczności, które kwestionuje strona powodowa stanowią polemikę ze swobodną oceną dowodów w sprawie, jakiej dokonał Sąd Okręgowy, który przeprowadził wszystkie dowody zawnioskowane przez strony i ocenił je w sposób niekorzystny dla powoda.
W związku z powyższym Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda jako bezzasadną na podstawie
Odnosząc się jednak do orzeczenia o kosztach postępowania przed Sądem Okręgowym wskazać należy, że sąd ten powołał ogólną zasadę odpowiedzialności za wynik procesu -
1) strony, której czynność spowodowała ich powstanie;
2) strony zastąpionej przez kuratora lub
3) osoby, na której rzecz prokurator wytoczył powództwo lub zgłosił wniosek o wszczęcie postępowania. Wobec tego, że powód w całości przegrał sprawę nie ma podstaw do tego, by kosztami sądowymi obciążyć stronę pozwaną. Nie ma też podstaw, by to powód poniósł te koszty. Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił bowiem, że powód został zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych częściowo, tj. ponad kwotę 5.000 zł (postanowienie k. 68 a.s.). Skoro przedmiotowe zwolnienie nie zostało cofnięte, to brak było podstaw do obciążania powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi, które w tej części obciążają Skarb Państwa.
W tym jedynie zakresie Sąd Apelacyjny, na podstawie
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje natomiast uzasadnienie w przepisie
SSA Irena Różańska-Dorosz SSA Grażyna Szyburska-Walczak SSA Jacek Witkowski
R.S.
Wyszukiwarka
- Kodeks Karny dostęp do ustawy
- 22 Kodeks Karny konkretny artykuł ustawy
- Sąd Okręgowy w Ełku informacje o sądzie
- Pełnomocnictwo ogólne dostęp do wzorców