Spadek poprzez zasiedzenie

Witam Serdeczie pisze z takim pytaniem mianowicie . Rodzice mojej babci mieli dom mieszkała tam ona wraz ze swoimi rodzicami i rodzeństwem. Gdy zmarli brat babci miał podzielić spadek na wszystkich moja babcia miała otrzymać ten dom a reszta pole byli w sądzie za tamtych czasów a było to bardzo dawno dawno temu sad nakazał bratu babci podzial i przepis na ich wszystkich . Brat tego nie zrobił mataczył i kręcił. Koniec końców nikt nic nie otrzymał a wszystko było jego dał babci do podpisu wtedy jakiś papier jaki nikt tego nie wie babcia zmarła i nic nie powiedziała. Mieszkała tam od urodzenia bez przerwy aż do smierci całe swoje życie mówione było że babcia może tam mieszkać do smierci tak też ona sama mówiła wiec podejrzewamy ze zrzekła się tego domu wzamian za mieszkanie do smierci . Moja babcia miala trzech synów jeden z nich najstarszy zmarł. Gdy babcia zmarła rzekomo było mówione ze dom przełaj jej bratanek syn brata który moja babcie oszukał. Teraz pytanie brzmi czy synom zmarłej babci coś się nalezy ? Dodam że ten bratanek dzwonil i domagał się aby dwóch synów przyjechało do domu i podpisali papier ze przekazują mu dom po zmarłej mamie . Dlaczego chce jakiś podpis skoro to jest jego ? Babcia mieszkała tam a więc wszystkie rachunki płaciła ona prócz podatku . Zastanawiamy się czy ten dom aby napewno jest tego bratanka i czy chce wywrzeć presję na synach babci Aby się pisemnie zrzekli go na jego rzecz ? Mówi że chce by byli przy tym jak przejmie dom i że rzekomo nie chce aby później go posadzili ze były jakieś rzeczy babci i zginęły . Proszę pomozcie co robić jak się dowiedzieć czy coś się nalezy .
anonim cytuj
05-09-2024
\
Mieszkała tam od urodzenia bez przerwy aż do śmierci całe swoje życie\


Stan prawny należy ocenić w trzech płaszczyznach: sukcesja ustawowa po rodzicach babci, ewentualne późniejsze przeniesienie własności (dożywocie / darowizna) oraz zasiedzenie.

**Sukcesja ustawowa**
Z chwilą śmierci rodziców babci (art. 922 §1 k.c.) własność domu i gruntów przeszła ex lege na wszystkie ich dzieci w częściach równych (art. 931 §1 k.c.). Brak sądowego „podziału” ani wpisu do księgi wieczystej nie pozbawia ich udziałów; powstała współwłasność ustawowa (art. 195 k.c.). Udział babci w tej współwłasności wchodzi obecnie w skład jej spadku i przechodzi na żyjących synów oraz zstępnych zmarłego syna (art. 931 §2 k.c.).

**Umowa dożywocia / darowizna**
Skuteczne zrzeczenie się udziału w zamian za „mieszkanie do śmierci” wymagało aktu notarialnego:

* art. 908 §1 k.c. (dożywocie) lub
* art. 155 §1 w zw. z art. 158 k.c. (darowizna nieruchomości).
Jeżeli brak takiego aktu w repertorium notariusza i brak stosownych wpisów w księdze wieczystej, tytuł przeniesienia własności nie powstał.

**Zasiedzenie przez linię brata**
Dla przejęcia udziałów innych współwłaścicieli bratanek musiałby wykazać, że od co najmniej 30 lat (zła wiara) lub 20 lat (dobra wiara) jego wstępny sprawował samoistne posiadanie udziałów (art. 172 k.c.). Posiadanie zależne babci jako lokatora lub dożywotnika nie wzmacnia biegu zasiedzenia po stronie brata; przeciwnie, świadczy o braku wyłączności. Współwłaściciel, który toleruje innych współwłaścicieli, nie zasiedzi ich udziałów (uchw. SN z 1993-12-09, III CZP 156/93).

**Żądanie „podpisu zrzeczenia”**
Po otwarciu spadku nie istnieje instytucja „zrzeczenia się” części domu zwykłym oświadczeniem. Można:

* odrzucić spadek w ciągu 6 mies. od chwili dowiedzenia się o tytule powołania (art. 1015 §1 k.c.); termin minął,
* zbyć udział w nieruchomości już nabytej, ale tylko w formie aktu notarialnego (art. 1051 §1 k.c.).
Podpis „na kartce” nie ma skutku rozporządzającego.

**Działania praktyczne**
• Ustalić treść księgi wieczystej (art. 36 ust. 4 ustawy o KW i hipotece).
• Złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po babci (art. 1025 k.c., art. 669 k.p.c.).
• Po uprawomocnieniu orzeczenia – wpisać się do KW i ewentualnie żądać działu spadku / zniesienia współwłasności (art. 210 k.c.).
• Jeżeli bratanek powoła się na zasiedzenie, można w toku postępowania podnieść zarzut przerwania biegu (art. 175 k.c.) przez wszczęcie sprawy sądowej oraz wykazać, że babcia korzystała z mieszkania za zgodą właściciela, co wyłącza posiadanie samoistne po stronie brata.

Podsumowując, dopóki bratanek nie okaże tytułu notarialnego lub prawomocnego orzeczenia o zasiedzeniu, udziały babci przysługują jej spadkobiercom ustawowym i żaden podpis na nieformalnym dokumencie nie pozbawi ich prawa własności.
 
anonim cytuj
16-05-2025

Sugerowane Tematy

Spłata kredytu hipotecznego po rozwodzie.
Od roku jestem po rozwodzie, wyprowadziłem się ze wspólnego mieszkania, które cały czas jest w wspólnym kredycie, obecnie ten kredyt spłaca była małżonka, która tam mieszka z dziećmi i nowym partnerem. Moja ex żąda ode mnie spłaty połowy tego co zapłaciła po rozwodzie, grożąc sądem i komornikiem. Z racji obecnej słabej sytuacji finansowej, zaproponowałem że spłacę jej to gdy sprzedamy mieszkanie bo jest taki wspólny plan ale ona nie chce czekać. ...
Wyrzeczenie sie rodzica.
Jest możliwe wyrzec się rodzica? Nie jest on opiekunem prawnym....
Od września zdaniem dyrektora dzieci mają 53% nieobecności. Co w takiej sytuacji mi grozi?
Dzień dobry. Dwoje dzieci klasa II i III szkoła podstawowa. Od września zdaniem dyrektora mają 53% nieobecności. Dzieciaki od października do końca marca są wiecznie chore. Jak nie katar, to kaszel, zapalenie oskrzeli itd. Nie ze wszystkim chodzimy do pediatry, bo nasza doktor nauczyła Nas radzić sobie z przeziębieniem "domowymi sposobami", odracza częste wizyty w przychodni, ograniczamy jest więc do spraw naprawdę tego wymagających. Do...
Rodzice kupili mi mieszkanie 10 lat temu w które inwestowałam, ale wciąż prawnie należy do nich. Czy jestem w stanie się jakoś zabezpieczyć przed wyrzuceniem mnie?
Hej, mam problem natury prawno rodzinnej. Prawie 10 lat temu rodzice kupili "mi" mieszkanie. "Mi" ponieważ ono wciąż prawnie należy do nich, pomimo wielokrotnego zapewniania, że przecież jest moje. Ja w nim jedynie od tych prawie 10 lat mieszkam, ale też zarządzam. Był okres, kiedy było wynajmowane, bo studiowałam w innym mieście (oczywiście żaden podatek nie był odprowadzany, bo rodzice zabronili mi to zgłaszać - wszelkie umo...

Wyszukiwarka