Witam, 2 października złożyłem zawiadomienie do gminy (wraz z załącznikami), że zamierzam wyciąć drzewa. Buduję sie i geolog na piśmie stwierdził konieczność stabilizacji gruntu co oznacza wycięcie kilkunastu drzew sadzonych jeszcze przez mojego dziadka. W zeszłym tygodniu, 25 października, wobec braku jakiejkolwiek reakcji gminy wyciąłem drzewa. A dzisiaj, to jest 30 października przyjechała pani z urzędu na kontrolę. Nie wyrobili się wcześniej, bowiem ktoś był chory, ktoś na urlopie itp. Pogroziła karami za samowolną wycinkę i pojechała.
Moje pytanie brzmi co dalej? Maja prawo nałożyć mi karę, skoro w terminie 21 dni nie wyrazili swojej opinii?
Po złożeniu zgłoszenia, urząd ma 21 dni na przeprowadzenie oględzin na miejscu planowanej wycinki, następnie 14 dni na wyrażenie sprzeciwu, który wysłany zostanie listownie do zgłaszającego (za termin wyrażenia sprzeciwu uznaje się dzień nadania decyzji administracyjnej na poczcie). Jeśli po upływie tego czasu właściciel nie otrzyma odmowy, może zgodnie z prawem ściąć drzewo (brak sprzeciwu uznaje się za udzielenie zezwolenia). Decyzja jest ważna przez 6 miesięcy od dnia oględzin. Konsekwencją wycięcia drzewa bez otrzymania zgody są kary pieniężne. Ich wysokość zależy od rodzaju lub gatunku drzewa oraz od jego obwodu na wysokości 130 cm.
Czy może są to błędne informacje?
Witam czy mogę od byłego męża brać czynsz za korzystanie z mojej części mieszkania? Mieszkanie jest wspólne, jest podział po 50%z czego ja przez 5lat nie korzystałam ze swojej części....
Dzień dobry od pewnego czasu były mąż nie płacił mi alimentów. Sprawa trafila do komornika, który również nie potrafił wegzekwować należności. Od czerwca tego roku pobieram alimenty z funduszu. Od tego też miesiąca jego babcia zaczęła robić mi przelewy w wysokości 400-500zl na konto tytułując je Alimenty i imiona dzieci. Przyjmowałam je jako zaległe bo mąż ma kilkanaście tysięcy długo. Zgłosiłam te wpłaty niedawno do komornika bo potrzebuje nowe ...
Hej,
Dostałem od wujka propozycję przepisania na mnie mieszkania w formie umowy dożywocia. Wujek chciałby chyba jakąś kwotę i mieszkać tam do śmierci, a potem ja bym to przejął. Tak to zrozumiałem. Wujek ma 88 lat. Ale ma też syna. Nie wiem do końca jak są sformułowane te umowy dożywocia, nie mam doświadczenia w tego typu sprawach. Ogólnie wujek ma kiepski kontakt z synem, dlatego chce przepisać to mieszkanie na mnie.
Pytanie, co w takiej umowi...
Jestem na urlopie macierzyńskim, dziecko ma 8 miesięcy. Czy mąż może skorzystać z tych ustawowych 2 dni opieki na dziecko, czy nie skoro ja przebywam na macierzyńskim?...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: