Przepisanie jednego pokoju w mieszkaniu.

Dzień dobry. W 2003 roku mój dziadek sporządził z sąsiadką umowę kupna sprzedaży na sprzedaż jednego pokoju w mieszkaniu. Koszt transakcji- 5000zł. Sąsiadka zamurowała na swój koszt ścianę i temat przez lata zamknął się, dziadek nic nie mówił. 4 lata temu zmarła babcia, a pół roku temu dziadek zmarł. Spadek przejdzie na mojego tatę i on chciałby tam zamieszkać. Z dokumentów wiemy, ze dziadek płacił mniejszy czynsz, bo nie liczyli mu tego pokoju. Umowa była dostarczona wyłącznie do spółdzielni mieszkaniowej. Jak traktować tą transakcje? Czy ona wgl jest ważna? Czyj faktycznie obecnie jest ten pokój?
anonim cytuj
08-09-2023
Jakie prawo do lokalu miał dziadek w chwili podpisania tej umowy? Odrębna własność lokalu, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu, najem? Czy dla lokalu dziadka i lokalu sąsiadki są założone księgi wieczyste? Czy ta umowa była spisana u notariusza?
Dziadek miał spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Tak, są założone księgi wieczyste dla mieszkania dziadka i dla mieszkania sąsiadki. Umowa była spisana „na kolanie” w domu przez dziadka i sąsiadkę. Umowa kupna-sprzedaży była zgłoszona TYLKO do spółdzielni mieszkaniowej.

I jak w księgach są te oba lokale opisane, "sprzedany" pokój jest wykazany w KW lokalu dziadka czy sąsiadki?
 
anonim cytuj
08-09-2023
Umowa była spisana „na kolanie” w domu przez dziadka i sąsiadkę


I jak w księgach są te oba lokale opisane, "sprzedany" pokój jest wykazany w KW lokalu dziadka czy sąsiadki?

Jak taka umowa może być uwzględniona w KW? Ona w sensie prawnym nie istnieje. Sprzedaż nieruchomości wymaga aktu notarialnego.
Czyj faktycznie obecnie jest ten pokój?

Tak jak w KW. Nie zmienił właściciela na skutek tej umowy. Obecnie zapewne spadkobiercy.
Spadek przejdzie na mojego tatę

Czyli jest masą spadkową póki nie "przejdzie".
 
anonim cytuj
08-09-2023
Czyli jest masą spadkową póki nie "przejdzie".

oj, chyba już przeszedł...
Spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku. - 925 kc
Spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy. - 924 kc
i skoro:
a pół roku temu dziadek zmarł.

A dziadek nic nie sprzedał, bo jak wskazano wcześniej przeniesienie (nawet ułamkowej części) prawa (jakim jest swpl) wymaga formy aktu notarialnego.
 
anonim cytuj
08-09-2023
Dzień dobry. W 2003 roku mój dziadek sporządził z sąsiadką umowę kupna sprzedaży na sprzedaż jednego pokoju w mieszkaniu.


Po pierwsze, umowa sprzedaży części mieszkania, aby była ważna, powinna zostać zawarta w formie aktu notarialnego. Wynika to z art. 158 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że umowy przeniesienia własności nieruchomości oraz ustanowienia i przeniesienia ograniczonego prawa rzeczowego do nieruchomości wymagają formy aktu notarialnego pod rygorem nieważności.

Umowa była spisana „na kolanie” w domu przez dziadka i sąsiadkę. Umowa kupna-sprzedaży była zgłoszona TYLKO do spółdzielni mieszkaniowej.


Po drugie, jeżeli umowa została spisana "na kolanie" i nie została zawarta w formie aktu notarialnego, to jest ona nieważna. Fakt, że została zgłoszona tylko do spółdzielni mieszkaniowej, nie zmienia jej statusu prawnego w świetle prawa cywilnego.

Jak taka umowa może być uwzględniona w KW? Ona w sensie prawnym nie istnieje. Sprzedaż nieruchomości wymaga aktu notarialnego.


Po trzecie, to prawda, że takie umowy nie mogą być uwzględnione w Księdze Wieczystej. Jeżeli w księdze wieczystej lokalu dziadka nie zarejestrowano żadnych zmian dotyczących przeniesienia własności tego konkretnego pokoju na rzecz sąsiadki, oznacza to, że pokoju ten nadal jest własnością spadkobierców dziadka.

Spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku. - 925 kc

Spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy. - 924 kc


Po czwarte, jak słusznie zauważono w dyskusji, spadek nabywany jest z chwilą śmierci spadkodawcy. Oznacza to, że jeżeli dziadek zmarł, spadek automatycznie "przeszedł" na spadkobiercę, czyli w tym przypadku prawdopodobnie na tatę autora postu.

Podsumowując, jeśli umowa sprzedaży pokoju w mieszkaniu nie została zawarta w formie aktu notarialnego, jest nieważna. Pokój ten pozostaje więc własnością spadkobierców dziadka. Jeśli chodzi o formalności związane z przekształceniem prawa spółdzielczego własnościowego do lokalu w prawo własności, zalecałbym dokładne sprawdzenie stanu prawnego w księdze wieczystej oraz upewnienie się, że nie zostały podjęte żadne kroki w celu przekształcenia tego prawa w praktyce.
 
anonim cytuj
09-09-2023

Sugerowane Tematy

Refundacja za okulary do pracy.
Mam taki problem. Salon optyczny wystawił mi imienną fakturę na okulary korekcyjne, jest informacja o tym, że są one do pracy przy komputerze. W pracy zostałam poinformowana, że żeby dostać częściowy zwrot, faktura musi być na firmę, nie na mnie. Salon nie chce wystawić korekty, bo faktura jest wystawiona prawidłowo i nie ma ku temu podstaw. To, że się nie dowiedziałam przed to jedno, ale nie ma nigdzie zapisu, że musi być, to skąd taki wymóg? A ...
Kiedy jest możliwość pierwokupu?
Witam. Sprawa dotyczy pierwokupu działki. Moi rodzice od 30 lat dzierżawili działki od urzedu miasta. Umowa dzierzawy byla co 3 lata przedłużana. Dzisiaj dostaliśmy pismo z informacja o wypowiedzeniu umowy dzierżawy z okresem 1miesiac. W ciągu najbliższych miesięcy Urząd Miasta wystawi działki na przetarg. Urząd twierdzi, że nie mamy możliwość skorzystania z pierwokupu, czy mają rację?...
Wniosek o uchylenie alimentów.
Proszę o poradę: jestem po rozwodzie, komornik ściąga od ex alimenty na konto syna. Syn skończył 26 lat i nie chce już pobierać alimentów, ponieważ podjął pracę i nie chce mieć kłopotów. Jak to rozwiązać? Nie mamy kontaktu z ex....
Umyślne potrącenie przez samochód.
Witam, kilka dni temu zostałem potrącony umyślnie przez samochód w strefie mieszkalnej. Miedzy mną a "sąsiadem", a raczej osobą która masowo kupuje mieszkania i daje pod wynajem doszło do sprzeczki a w zasadzie zniszczył moje mienie i oddalił się z miejsca. Nie wiele myśląc poszedłem za nim, stanąłem naprzeciwko maski samochodu aby uniemożliwić mu odjazd i wyciągnąłem telefon w celu poinformowania Policji o zajściu. Pan "Z" si...

Wyszukiwarka