Dzień dobry. W 2003 roku mój dziadek sporządził z sąsiadką umowę kupna sprzedaży na sprzedaż jednego pokoju w mieszkaniu. Koszt transakcji- 5000zł. Sąsiadka zamurowała na swój koszt ścianę i temat przez lata zamknął się, dziadek nic nie mówił. 4 lata temu zmarła babcia, a pół roku temu dziadek zmarł. Spadek przejdzie na mojego tatę i on chciałby tam zamieszkać. Z dokumentów wiemy, ze dziadek płacił mniejszy czynsz, bo nie liczyli mu tego pokoju. Umowa była dostarczona wyłącznie do spółdzielni mieszkaniowej. Jak traktować tą transakcje? Czy ona wgl jest ważna? Czyj faktycznie obecnie jest ten pokój?
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: