Nie płace podatku od zarobionych pieniędzy

Wstecz to możesz się co najwyżej modlić, aby to przemknęło niezauważone. Ewentualnie możesz iść do US i się przyznać. Nalicza Ci zaległy podatek i pewnie jakieś odsetki. Pewnie trzeba będzie składać jakieś oświadczenia o „czynnym żalu”.
Co do uregulowania tego na przyszłość to musisz założyć działalność gospodarczą i robić to wszystko zgodnie z przepisami.

Wszystko zależy od tego, co z tymi pieniędzmi chcesz zrobić. Jeśli planujesz kupić mieszkanie czy samochód o znacznej wartości, to wtedy faktycznie warto mieć to udokumentowane i tu musisz się wykazać "twórczością", by takie kwoty wiarygodnie zalegalizować (rejestracja działalności itd.).
Jeśli chodzi natomiast o samo przechowanie pieniędzy, to jest sporo zagranicznych instytucji płatniczych, gdzie można oszczędności przechować bez wglądu polskiego urzędu skarbowego. Śmiało wtedy korzystasz z pieniędzy za pomocą karty płatniczej. Nie kupisz po prostu za to nic, co wymaga wszelkiej maści aktów notarialnych itp. A przynajmniej nie zrobisz tego bez ryzyka.
A tak swoją drogą, to co opisujesz wygląda raczej na aktywną działalność na portalach typu OF, niż sprzedaż serwerów, ale nie mi oceniać. Powodzenia.

Revolut będzie git do trzymania pieniędzy?

Raczej każdy fintech, którego wybierzesz może wyskoczyć z sof'em (source of funds), więc po lepiej po prostu dywersyfikować zarobki na różnych portfelach, dopóki nie robisz na koncie chorych obrotów i co jakiś czas korzystasz z nich jak z normalnego konta bankowego (jakieś zakupy zwykłe, możesz sobie podpiąć subskrypcje za Netflixa/Spotify cokolwiek, itd.) to nie powinni (co nie znaczy, że nie mogą) się przywalić.

W Revolucie powyżej jakichś kwot chyba musisz pokazać skąd kasa.

Z jakiego kraju sprowadzasz rzeczy do Polski?

W razie w jakby się skarbówka przyczepiła powiedz, że zarobiłeś ze zbieractwa (runo leśne jest nieopodatkowane) ewentualnie, że się prostytuujesz (w Polsce nie jest to nie legalne, a nie ma utworzonego systemu rozliczenia).

Tylko z tego co wiem, to prostytucje trzeba jakoś później udowodnić, nie wystarczy tak po prostu powiedzieć, że to z tego.

Zawsze możesz poprosić kilku znajomych, żeby powiedzieli, że co drugi weekend korzystają z usług i mówisz, że to tylko część klientów a z racji, że to dość intymny biznes to wielu klientów nie chce się ujawniać, chyba że coś zmienili, ale nie wydaje mi się.

Sprzedawanie produktów czy świadczenie usług za wynagrodzeniem podlega opodatkowaniu w Polsce. Możesz prowadzić działalność w różny sposób, ale najważniejsze to zrozumienie podstawowych kwestii podatkowych.

a) Musisz rozważyć założenie działalności gospodarczej, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś. To pozwoli Ci legalnie emitować faktury i płacić podatki od swoich przychodów.

b) Skoro nie prowadziłaś dotychczas działalności gospodarczej, ale osiągnęłaś przychody, musisz uregulować zaległe podatki. Zaległe podatki mogą być obciążone odsetkami za zwłokę, które mogą być naliczane od dnia, w którym podatek powinien zostać zapłacony.

c) W kontekście sprowadzania rzeczy zza granicy, ważne jest, abyś zrozumiała przepisy dotyczące cła i VAT-u przy imporcie towarów.



Nie polecam polegania na nadziei, że urząd skarbowy nie zauważy nieuregulowanych kwestii podatkowych. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do poważnych problemów, w tym sankcji finansowych i karnych.



Dokładnie, każdy większy zakup może wzbudzić zainteresowanie urzędu skarbowego, jeśli nie będziesz w stanie udowodnić pochodzenia środków.



Pamiętaj, że to, gdzie przechowujesz pieniądze, nie zwalnia Cię z obowiązku płacenia podatków w Polsce. Wielu dostawców usług finansowych, w tym fintechy takie jak Revolut, może wymagać udokumentowania pochodzenia środków.



Nie polecam korzystania z takich argumentów w kontakcie z urzędem skarbowym. Wprowadzanie w błąd organów państwowych może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.