6 lat temu wynajęłam mieszkanie od znajomej (ja i dzieci na ten moment 10 i 20 lat).
Na początku miałyśmy umowę pisemną.
Potem jakoś nie było okazji, więc tak sobie mieszkamy (umowa słowna).
Mieszkanie dostała moja znajoma i jej mąż w prezencie ślubnym (nie wiem kto jest właścicielem).
I teraz, właściciele się rozwodzą, on nie ma gdzie mieszkać i mówi, że przejmie to mieszkanie. Czy tak można bez żadnej informacji dla najemcy? Wiem, że to nie jest nasze mieszanie, ale co zrobić, jeśli przyjdzie mi pod drzwi, że mam się wynieść?
Zakładając, że tak to wasza umowa przeszła automatycznie na czas nieokreślony. W związku z tym można ją wypowiedzieć jedynie na podstawie art. 11 uopl. Więc tak naprawdę bardzo ciężko ją wypowiedzieć, nie może on sobie przyjść i Was wyrzucić. Jeśli będzie Was nachodził to zgłoś na policję naruszenie miru domowego, jeśli odetnie Wam wodę/prąd to zgłoś przestępstwo z art. 191 par. 1a kk, a jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś to wymień wkładkę w zamku (tylko zachowaj starą, bo będzie trzeba ją wstawić przy wyprowadzce).
anonim cytuj
08-01-2023
To umowa jest na czas nieokreślony. Właściciel może ją wypowiedzieć zgodnie z art 11 ustawy o ochronie praw lokatorów.
Sprawa spadkowa. Otworzony testament, który w 100% nie jest napisany i podpisany przez daną osobę. Napisany na kawałku kartki. Znam pismo i wiem że jest to podrobione. Jak to udowodnić? Sprawa jest odroczona, testament zakwestionowany. Co dalej? Wszystko według testamentu przepisane na siostrę....
Dzień dobry, proszę o poradę.
Czy osoba poniżej 26. roku życia ze statusem studenta, która pracowała 3 lata na umowie zlecenie ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych?...