Proszę poradźcie, bo ja boję się wyjść przed dom ze swoimi pupilami. Co mówi na ten temat prawo?
Jak już zostało zauważone przez innego uczestnika forum, zgodnie z:
Art. 10a ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt, psy nie mogą być puszczone samopas bez możliwości ich kontroli i odpowiedniego oznakowania.
Art. 77 Kodeksu wykroczeń stanowi o odpowiedzialności za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia oraz za dopuszczenie zwierzęcia do stworzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia człowieka.
Ale sąsiadka twierdzi, że zachowuje kontrolę, bo patrzy na nie i przywołuje.
Sam fakt "patrzenia" i "przywoływania" nie jest równoznaczny z faktycznym panowaniem nad psem, zwłaszcza jeśli zwierzęta nie reagują na wezwanie opiekuna. Jeśli psy nie są szkolone i nie reagują na polecenia, nie można uznać, że są pod stałą kontrolą właściciela.
Czy psy sąsiadki jak je nawołuje słuchają się jej? Kiedy idzie jakiś człowiek czy człowiek z psem, psy sąsiadki również się jej słuchają i biegną do niej?
Nie słuchają się. Psy nie są szkolone. Nawet nie wiedzą co to smycz.
Nieposłuszeństwo psów wzmacnia argument, że nie są one pod odpowiednią kontrolą właściciela, co może być podstawą do stwierdzenia naruszenia art. 10a ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt.
Gdzie znajdowały się psy sąsiadki? Na jej posesji, czy poza nią?
Między moim domem, a sąsiadów jest droga gminna. Biegają po całej drodze, oraz pod moim płotem.
Jeśli psy poruszają się po drodze gminnej, mogą stwarzać zagrożenie dla innych użytkowników drogi oraz dla zwierząt, co może prowadzić do odpowiedzialności z art. 77 Kodeksu wykroczeń.