Witam. Za 2 miesiące kończę urlop rodzicielski i czeka mnie powrót do pracy (praca na jednym i tym samym stanowisku pracy przez 15 lat, umowa o pracę na czas nieokreslony). Dotarły jednak do mnie informacje, iż pracodawca zamierza przenieść mnie na inne stanowisko pracy (inny wydział, inne obowiązki), a moje dotychczasowe stanowisko pracy ma zająć pracownik X który aktualnie pracuje na stanowisku, na które pracodawca chce przerzucić mnie. W ten sposób,poprzez zamianę 2 pracowników między 2 wydziałami, pracodawca chce zażegnać konflikt pomiędzy kierownikiem wydziału do którego chce mnie przenieść a obecnym jego pracownikiem X. Taka zmiana stanowiska pracy, choć wiązałaby się w ocenie pracodawcy z awansem (stanowisko wyższe rangą, wyższe wynagrodzenie), dla mnie jest mniej korzystna z uwagi na fakt, iż wiąże się z węższym zakresem obowiązków (dla mnie mniej ciekawe) i bardzo dużym stresem (dysfunkcyjne relacje w wydziale, w ciągu kilku ostatnich lat z uwagi na stres i zachowania kierownika (na granicy mobbingu) tego wydziału, kilkukrotnie zmieniała się obsada wydziału - pracownik X jest którymś z kolei pracownikiem który z uwagi na konflikty z bezposrrdnim przelozonym i stres ma zmieniać stanowisko pracy na inne). Czy mam możliwość odmowy zmiany stanowiska pracy i pozostania na swoim dotychczasowym stanowisku (cenię sobie stabilizację i lubię swoją dotychczasową pracę i obowiązki - dobrze się w nich spełniam) bez ponoszenia konsekwencji tj zwolnienia z pracy (obawiam się otrzymania wypowiedzenia zmieniającego).
Zgodnie z art. 183² Kodeksu pracy, pracodawca ma obowiązek dopuścić pracownika po zakończeniu urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego do pracy na dotychczasowym stanowisku, a jeżeli nie jest to możliwe — na stanowisku równorzędnym z zajmowanym przed rozpoczęciem urlopu lub na innym odpowiadającym jego kwalifikacjom zawodowym, za wynagrodzeniem nie niższym niż przed urlopem.
To oznacza, że:
– pracodawca **nie ma bezwzględnego obowiązku przywrócenia na to samo stanowisko**, ale jeśli to stanowisko nadal istnieje i nie zostało zlikwidowane, to zmiana miejsca pracy może być oceniana jako obejście przepisów ochronnych;
– dopuszczenie do pracy na stanowisku „równorzędnym” wymaga, by nowe stanowisko odpowiadało zakresem obowiązków, odpowiedzialności oraz kwalifikacjom pracownika – nie wystarczy wyższe wynagrodzenie lub ranga w hierarchii firmy;
– jeżeli nowe stanowisko wiąże się z gorszym środowiskiem pracy, mniejszą satysfakcją i stresem, możliwe jest podnoszenie, że nie odpowiada ono warunkom wskazanym w art. 183² K.p., a więc zmiana jest nieuprawniona.
Jeśli pracodawca wręczy wypowiedzenie zmieniające (art. 42 K.p.), a pracownik odmówi jego przyjęcia, umowa ulegnie rozwiązaniu z upływem okresu wypowiedzenia. W razie sporu pracownik może zakwestionować zasadność wypowiedzenia – wskazując m.in. naruszenie art. 183² K.p., nadużycie prawa pod pozorem „awansem” oraz nierówne traktowanie.
Istotne jest także, że jeżeli zmiana stanowiska wynika wyłącznie z konfliktu kadrowego między kierownikiem a innym pracownikiem, może to świadczyć o instrumentalnym wykorzystaniu uprawnienia pracodawcy do zarządzania kadrą, co może zostać ocenione przez sąd jako działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 8 K.p.).
anonim cytuj
04-05-2025
Dziękuję za odpowiedź. A co w sytuacji, jeśli po moim powrocie stanowisko, na którym pracowałam, nadal formalnie istnieje i pracownik X jeszcze na nie nie został przeniesiony? Czy pracodawca może „od razu” przypisać mnie gdzie indziej, ignorując fakt, że moje dawne stanowisko jest wolne i możliwe do objęcia?
anonim cytuj
04-05-2025
czy jeżeli pracodawca zdecyduje się wręczyć mi wypowiedzenie zmieniające, to czy w uzasadnieniu musi podać konkretne powody takiej decyzji, np. że to dla „rozwiązania konfliktu między pracownikiem X a kierownikiem”? I czy takie uzasadnienie w ogóle może być uznane przez sąd za wystarczające?
anonim cytuj
04-05-2025
A czy jeśli przyjmę wypowiedzenie zmieniające tylko po to, żeby nie stracić pracy, ale potem złożę pozew do sądu pracy i wykażę, że zmiana była nieuzasadniona albo dyskryminująca, to sąd może przywrócić mnie na poprzednie stanowisko? Czy po przyjęciu nowych warunków w ogóle mam jeszcze jakieś możliwości prawne?
anonim cytuj
04-05-2025
Przyjęcie wypowiedzenia zmieniającego skutkuje zgodą na nowe warunki pracy, co zgodnie z art. 42 § 3 Kodeksu pracy oznacza, że zmienione warunki stają się obowiązujące z upływem okresu wypowiedzenia. Złożenie pozwu po ich zaakceptowaniu nie daje podstawy do żądania przywrócenia poprzednich warunków zatrudnienia – sąd nie może w takim przypadku cofnąć skutków przyjętego wypowiedzenia zmieniającego.
Roszczenie o przywrócenie na poprzednie stanowisko jest możliwe jedynie wtedy, gdy pracownik **odmówi przyjęcia wypowiedzenia zmieniającego**, a następnie zaskarży wypowiedzenie jako nieuzasadnione (art. 45 § 1 K.p. w zw. z art. 42 § 1 K.p.). Tylko w takim trybie sąd może orzec o bezskuteczności wypowiedzenia albo przywróceniu do pracy na dotychczasowych warunkach.
Po przyjęciu nowych warunków pracownik może jedynie dochodzić roszczeń związanych z ewentualnym naruszeniem zasady równego traktowania lub zakazu dyskryminacji (art. 11³ i art. 183a i nast. K.p.), ale nie może już skutecznie żądać powrotu do poprzedniego stanowiska.
Dokonałem spłaty długu już po przetargu/licytacji, komornik oświadczył, że niestety wiąże go art. 781 kpc i mógł umorzyć egzekucję gdybym okazał potwierdzenie wpłaty zaksięgowane do czasu zakończenia licytacji, a czas na spłatę miałem do końca przetargu. Mimo wszystko po około tygodniu skontaktowałem się z wierzycielami (3 wierzycieli) i wpłaciłem im wszystko to co z nakazów i odsetki (bez kosztów komorniczych) z prośbą o cofnięcie wniosków o egz...
Witam, 2 dni temu miałam stłuczkę, nie z mojej winy. Jest pewne, że rzeczoznawca uzna szkodę całkowitą w moim samochodzie, zostanę bez pieniędzy za które mogłabym kupić samochód (pewnie ze 2-3 tysiące) i bez samochodu a jest mi bardzo potrzebny. Wiem, że jeśli rzeczoznawca uzna szkodę całkowitą to mogę oddać firmie ubezpieczającej samochód na aukcję i w tym momencie przestaję rozumieć co się dalej dzieje. Ktoś na tej aukcji musi dać za samochód p...
Zastanawia mnie kwestia egzekucji komorniczej z wejściem do lokalu w którym nie mieszka dłużnik.
Dlaczego?
Kiedyś dostałem na swój adres list z firmy windykacyjnej adresowany do właściciela mieszkania sprzed 20 lat. Mieszkanie jest moją własnością od ponad 5 lat kalendarzowych (bliżej 10 )
Urodziło się jednak w mej głowie pytanie: a co gdyby komornik przyszedł do mojego mieszkania w którym kiedyś zamieszkiwał dłużnik, otworzył by pod moją nie...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: