Czas pracy a dojazd do klienta

Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące wliczenia dojazdu do klienta w ramach czasu pracy. Mieszkam w Poznaniu a na mojej umowie o pracę miejscem wykonywania pracy jest "Cała Polska". Czas pracy - 8 godzin dziennie. Firma zajmuje się obsługą i serwisem systemów bezpieczeństwa. Codziennie wraz z resztą kadry spotykamy się na jednym z obiektów, na których mamy stały kontrakt, gdzie wyznaczono nam magazyn oraz pomieszczenie socjalne (nie jest to siedziba pracodawcy). Jest to punkt z którego dojeżdżamy do pozostałych zleceniodawców. Czy w wypadku, gdy przykładowo dojazd do klienta zajmuje mi 2 godziny w jedną stronę i na miejscu pracuje 8 godzin (w sumie 12g) to pracodawca powinien rozliczyć te 4 nadgodziny? Co w wypadku, gdybym wyjeżdżał samochodem służbowym z domu? Czy pasażerowi też należą się płatne nadgodziny? Z góry dziękuję ?
anonim cytuj
28-01-2024

Sugerowane Tematy

Reklamacja na Allegro
Witam, Mam pytanie dotyczące reklamacji na Allegro. Właśnie otrzymałem odpowiedź w rozmowie ze sprzedającym (firmą) na temat złożonej przeze mnie reklamacji następującej treści: "Do zakończenia procesu reklamacyjnego jest nam potrzebny uszkodzony towar, tego typu reklamacji nie rozpatrujemy zdalnie. Prosimy o informację kiedy i pod jakim adresem kurier może zgłosić się po przesyłkę z uszkodzonym transporterem". Czy to zgodne z prawem?...
Pytania dotyczące zachowku (ewentualne uzupełnienie zachowku)
Witam Proszę o poradę, 15 lat temu rodzice kupili mi małe używane mieszkanie w bloku 29,6 M2. Brat dołożył do niego 90 tyś. A w zamian dostał dom rodzinny z wielkim ogrodem i hektary pola. W tym domu mieszkali rodzice, tata zmarł dawno, mama rok temu. Brat mieszka w kamienicy żony ulicę obok domu rodzinnego. Jest jeszcze siostra, której wcześniej niż mi też kupili malutkie mieszkanko w innym mieście. Myślę, że nic więcej nie dostała. Ja m...
Bezpodstawne wzywanie opieki społecznej.
Dzień dobry. Co można zrobić gdy jedna osoba z różnych kont e-mail zgłasza nas do mopsu bezpodstawnie ? Jest na to jakiś paragraf ?...
potracenie (wystraszenie) rowerzysty
Witam mam pytanie.Wczoraj wyjeżdżając z parkingu potracilam a w sumie wystraszyłam rowerzystę na ścieżce rowerowej który się przewrócił.Po tym jak wstał zaczal krzyczeć że chce 200 zl inaczej zadzoanj na policję.Gdy powiedziałam że mam przy sobie tylko 50 zł odpowiedział że to za mało.Wiec powiedziałam mu że jadę do bankomatu wypłacić pieniążki.Gdy wróciłam jego już nie było.Dodoam że całe zajście i rozmowę mam nagrana na wideorejestratorze.Teraz...

Wyszukiwarka