W ubiegłym tygodniu kupiłam mieszkanie na rynku wtórnym. Dwa razy oglądaliśmy z narzeczonym lokal w obecności pośrednika. Właściciel nie miał z nami kontaktu. Mieszkanie ogólnie było w kiepskim stanie, całe do remontu ale przygotowani byliśmy na taki stan rzeczy. Po załatwieniu niezbędnych formalności jak sprawy urzędowe i administracyjne zabraliśmy się wstępnie za porządkowanie pomieszczeń. Ze zgrozą odkryliśmy, że mieszkanie jest całe zapluskwione czego nie było widać w ciągu dnia. Insekty te uaktywniają się w ciemności. Po dokładnych oględzinach stwierdziliśmy, że robactwo siedzi w każdym zakamarku, chodzi po ścianach, podłodze. Przy demontażu szaf i pawlaczy odkryliśmy całe siedliska z larwami i jajami. Pluskwiaki cały czas się namnażają i nie ma jak przeprowadzi remontu. Dodatkowo zanieśliśmy na sobie insekty do mieszkania z którego obecnie korzystamy. Mam pytanie czy można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osobę, która sprzedała nam to mieszkanie, czy można żądać odszkodowania, zadośćuczynienia, dezynsekcji mieszkania na jego koszt?
Jedynie co, można wnieść roszczenie o pokrycie kosztów dezynsekcji.
anonim cytuj
26-01-2024
Dezynsekcja w takim wypadku, powinna się odbyć w całym budynku, a nie tylko w jednym mieszkaniu. Ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady sprzedanej rzeczy ma charakter absolutny, tzn. sprzedawca nie może się z niej zwolnić. Art. 556 kc.
W 2014 roku razem z mężem dostaliśmy mieszkanie od teściów za dożywocie. Czy jeśli jeszcze teść żyje, to my możemy to mieszkanie przepisać w darowiźnie na naszą trójkę dzieci, aby to one były właścicielami mieszkania a nie my, czy dopiero po śmierci teścia?...
Witam, w czyjej obecności powinien zostać otwarty testament jeśli przechowuje go osoba prywatna? Czy to powinien być notariusz czy sąd a może wystarczy ta osoba która przechowuje testament?...
Witam
Czy w czasie l4 jak wypada ono w wolny dzień jaki ma się w grafiku (odbiór za sobotę) przysługuje on w innym terminie? Mój pracodawca twierdzi, że nie wręcz powinnam poinformować lekarza, że na ten dzień nie potrzebuję l4 bo i tak nie będę w pracy....