Zniszczenie mienia.

Posiadam działkę którą wyniku darowizny otrzymałem po zmarłych teściach .Działka ta graniczy ,z działką sąsiada ,który od 15 lat wchodzi na pas rozgraniczenia??? tych działek i wypala trawę/chemia/ na szerokości do 1,5m i dł. 80m,po mojej stronie, twierdząc ,że za budynkami i płotem którego jest właścicielem sąsiad jest też jego, mama na to dokumenty itd. Robił to bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Ja mieszkam w innej miejscowości/miasto/ i tylko w wolnych chwilach tam przebywam.
Stoi tam dom po teściach ,z którego korzystam w trakcie bytności na działce.
nic tam nie robię ,oprócz koszenia trawy ,i zbierania owoców z drzew. Myślałem ,kiedyś żeby kupić parę kurek i tam sobie trzymać, ale widząc co sąsiad wyprawia dałem sobie spokój z tą hodowlą. Rok temu postanowiłem sprawdzić ,jak faktycznie jest prawnie z tą granicą z sąsiadem, okazało się że ta granica jest granicą umowną ustalona w 50 ubiegłego wieku ,praktycznie nie ma żadnych dokumentów o przebiegu granicy między działkami. Dlatego wystąpiłem do gminny o wyznaczenie geodety z urzędu, który wyznaczył granicę pomiędzy tymi działkami. Okazało się że płot i budynek sąsiada jest teraz na mojej działce parę centymetrów, że to co robił wylewając jakieś substancje wypalające trawę na szerokości do 1,5 m ,to niszczył moją własność. Na pytanie do sąsiada -co on na to teraz ,odpowiedział że nic ,że nic nie mogę mu zrobić. Nadmieniam, że na spotkaniu z geodetą ,podpisał protokół rozgraniczenia działek bez uwag
I teraz pytanie ,co mogę z tym teraz zrobić np.: czy mogę wystąpić do Sądu /w jakiej formie/ przeciw sąsiadowi o niszczenie mojego mienia ,przez okres 15 lat, są osoby które widziały jak sąsiad to robił i ja również. Czy domagać się zadość uczynienia z jego strony kwoty pieniężnej/poprzez zachowanie sąsiada- nie korzystałem w pełni ze swojej własności/ itd.
Proszę o rady i podpowiedzi ,jak to przeprowadzić, aby sąsiad zrozumiał że tak postępując łamie prawo???
anonim cytuj
15-11-2023
Możesz rozgraniczyć nieruchomości, żeby było jasne jak przebiega granica na początek. Jeśli ją przekracza - wezwanie z art, 222 KC o zaprzestanie naruszeń, dopiero potem sąd.
 
anonim cytuj
15-11-2023
Rozgraniczenie nieruchomości ,zostało przeprowadzone przez geodetę na mój wniosek do gminny. Gminna ogłosiła przetarg na usługę geodezyjną i wybrała geodetę który dokonał rozgraniczenia. Po czynnościach geodeta dał nam protokół do podpisania który ja i sąsiad podpisaliśmy .I wyszło ,że płot i budynek jest na mojej działce, wyszło również to że to co robił z moją działką skażając ją przez 15lat na długości 80m i szerokości 1,5 środkami chemicznymi, twierdząc że to też jest jego i w ten sposób pozbywa się trawy przy płocie i budynku. Dlatego moje pytanie brzmi: Czy za niszczenie, jak teraz wyszło po geodezji mogę wystąpić do Sądu ,o odszkodowanie, zadość uczynienie, rekompensatę za niszczenie mojej własności przez okres 15 lat
Czy jeśli tak, czy można samemu/bez adwokata/ napisać taki pozew.
Czy jest sens to robić.
Czy to sąsiada czegoś nauczy, jak by dostał trochę po kieszeni.
 
anonim cytuj
15-11-2023
Tylko gdybyś udowodnił sąsiadowi tzw. złą wiarę (wiedział, że pas nie jest jego) przy posiadaniu albo dopiero od momentu powództwa o wydanie rzeczy w przypadku tzw. dobrej wiary (art. 224 i 225 KC). Pamiętaj, że coś co dla Was jest oczywiste dla sądu nie będzie i każdą okoliczność trzeba udowodnić, więc zastanów się czy jest sens.
 
anonim cytuj
15-11-2023
Podam taki przykład.
W dniu tj. przed rozpoczęciem procedury rozgraniczenia ,sąsiad stwierdził do geodety ,że jego działka biegnie jeszcze za płotem i budynkiem na szerokości 50 cm i całej długości działki i to jest zapisane w protokole rozgraniczenia/okazało się inaczej/ . A ja mam dowody m/n wypaloną chemią ziemię na szerokości do 1,5 m -to fakt na dziś i zdjęcia z poprzednich lat to potwierdzające.
Jest stwierdzenie sąsiada do mnie i pracownika urzędu ,że to co robi ma do tego prawo bo to jego i w piśmie do urzędu podaje wymiar 60 cm w 2017 roku, a wyszło w realu do 1,5 m. i jeszcze jedno ,gdybym się zdecydował ,na drogę sądową/wydaje mi się że sąsiadowi za te lata udręki i nachodzenia na moją działkę, należy się jakaś-choć symboliczna kara, gdyż nawet po rozgraniczeniu u sąsiada nie widać syndromu jego winny, choć symboliczne przepraszam z jego strony w stosunku do mojej osoby
Mam pytanie:
czy sam bez kancelarii adwokackiej/chyba duże koszty/ złożyć taki pozew do sądu rejonowego, ewentualnie jak go napisać, jakie są koszty złożenia takiego pozwu. Dodam ,że po dokonanym rozgraniczeniu ,sąsiad przestał praktyczne się do mnie odzywać/w czasie bytności na działce na moje z śmiechem dzień dobry -nawet nie odpowiada ,on i jego najbliższa rodzinna.
 
anonim cytuj
15-11-2023
Możesz. Koszty zależą od wartości roszczenia. Jeśli byłbyś pewny wygranej to zawsze możesz wnosić w pozwie o zasądzenie kosztów na pozwanego (w tym kancelarii). Problem jednak w tym, że to co piszesz raczej nie podlega odszkodowaniu (z wyjątkiem szkód powstałych jak w przytoczonych wcześniej przepisach), a bardziej zadośćuczynieniu - a to trudniej udowodnić (np. "lata udręki") przed sądem. Na początek na Twoim miejscu zacząłbym od konsultacji Twojej sytuacji z jakimś lokalnym radcą prawnym.
 
anonim cytuj
15-11-2023

Sugerowane Tematy

Dodatek mieszkaniowy.
Czy ktoś może znalazł się w podobnej sytuacji, że mimo spełnienia wszystkich wymogów (próg dochodowy, metraż i najemca mieszkania ) o przyznanie dodatku mieszkaniowego dostał decyzję odmowną ?...
Praca na urlopie wychowawczym.
Dzień dobry. Mam takie pytanie czy można sobie dorobić przebywając na urlopie wychowawczym bez żadnego prawa do jakichkolwiek środków finansowych?...
Odroczenie rozprawy.
W sądzie toczy się postepowanie o zmianę wyroku rozwodowego w zakresie wykonywania władzy rodzicielskiej. Złożone zostały wnioski dowodowe potwierdzające brak zainteresowania dzieckiem, dowody że ojciec na stałe przebywa za granicą co według KRIO jest trwałą przeszkodą w wykonywaniu władzy rodzicielskiej oraz została załączona opinia psychologa dziecięcego w której stwierdzono że dziecko nie zna ojca, nie chce się z nim spotykać i nie ma z nim wi...
Odpowiedzialność za długi spadkowe.
Prawo spadkowe. Zmarł wuj mojego męża (brat teściowej). Kawaler, bezdzietny. Całe żyjące rodzeństwo wuja, dzieci i wnuki tych, co nie żyją, odrzucają spadek ze względu na długi. Mój mąż wszystko wie lepiej i "po notariuszach chodzić nie będzie". Nie zamierza nic robić z tą sytuacją. Obecnie nie posiada żadnego dochodu. Mamy wspólnotę majątkowa. Pytanie: czy w najgorszej sytuacji komornik może mi wejść na pobory?...

Wyszukiwarka