Zalanie mieszkania.

Około pół roku temu przez nieszczelny brodzik łazienkowy sąsiadki zalana została moja ściana. Szkodę tę ujawniła na polecenie Zarządcy Wspólnoty Mieszkaniowej firma, która zrobiła zdjęcia i raport, który jest do wglądu u Zarządcy.
Po rozmowie z sąsiadką okazało się, że nie ma ubezpieczenia. Umówiliśmy się, że poproszę o wycenę firmę, która kilka miesięcy wcześniej remontowała mi ten pokój. Gdy tę wycenę przedstawiłem, Pani zgodziła się, ale po kilku godzinach stwierdziła, że za drogo. Stwierdziła, że chciałaby przyjść ze swoją firmą na taką wycenę, zgodziłem się lecz nie pojawiła się, ponieważ albo nikt nie chciał się tego podjąć, lub chcieli za to pieniądze. W miedzy czasie z polecenia znajomych poprosiłem inną firmę, która zrobiła drugą wycenę, która jak stwierdziła sąsiadka jest bardzo korzystna. Problem pojawił się teraz, że chce przelać tylko część pieniędzy, kolejną po naprawie, a ostatnią część po wykonaniu usługi. Dodam jeszcze, że obniżyła sobie o 50 zł bo według niej firma policzyła za dużo za materiały. Powiedziałem, że nie zgadzam się na takie rozwiązanie, nie będę ze swojej kieszeni pokrywał naprawy i też dokładał do tego, gdzie później owa sąsiadka, może mi tej kwoty nie zwrócić.
Moje pytanie brzmi czy mogę iść z tą sprawą do sądu, aby tę kwotę naprawy szkody wyegzekwowali? Niestety nie mam już sił i nerwów aby dalej się kłócić i walczyć o swoje prawa.
anonim cytuj
15-11-2023
Ty masz ubezpieczone mieszkanie?
 
anonim cytuj
15-11-2023
Niestety gdy kupowaliśmy mieszkanie mieliśmy tyle na głowie że zapomnieliśmy wykupić polisę i polisa zaczęła dopiero obowiązywać kilka dni po incydencie.
 
anonim cytuj
15-11-2023
A jest szansa że taka sprawę mogę przegrać? Chodzi mi o to że znajdzie jakiś myk i zostanę na lodzie z zniszczona przez nią ścianę. Bądź też sąd uzna że może ona to naprawić o weźmie pierwsza najtańsza firmę która spartoli ta ścianę.
 
anonim cytuj
15-11-2023
Doszedłem do porozumienia z sąsiadką. Umówiliśmy się że zapłaci w dwóch ratach jedna do końca października druga do końca listopada. Chcę zrobić umowę do tej sytuacji, jak tak umowa powinna wyglądać, co powinna zawierać? Mógłby mi ktoś pomoc taka stworzyć?
 
anonim cytuj
15-11-2023
Dane stron, opis sytuacji i uznanie winy powstania szkody przez sąsiadkę, kwoty, terminy spłat i podpisy. Nie sądzę, że trzeba coś specjalnie na tą okazję przygotowywać.
 
anonim cytuj
15-11-2023

Sugerowane Tematy

Pracodawca chce mi obniżyć etat co w przypadku zajścia w ciążę?
Witam mam pytanie czy jeśli pracodawca chce mi obniżyć etat z całego na 7/8 etatu to czy jeśli zaszła bym w ciążę czy należą mi się wtedy wszystkie prawa i zasiłki?...
Znajoma dostała dziś w pracy zawiadomienie o zajęciu wynagrodzenia za pracę. Czy jest szansa żeby się z tego wybroniła?
Znajoma dostała dziś w pracy zawiadomienie o zajęciu wynagrodzenia za pracę. Wierzycielem jest firma xxx... Sprawa prowadzona na podstawie tytułu wykonawczego przez sąd w xxx z dn. 19-01-2011 zaopatrzonego w klauzule wykonalności z dn. 03-03-2011 Czy ten dług jest jeszcze ważny? Czy jest szansa żeby się z tego wybroniła?...
Czy można sprzedać nieruchomość bez podziału majątku?
Dzień dobry. Jestem w trakcie rozwodu, mój adwokat mówi, że potrwa to jeszcze ok dwóch lat. Jestem właścicielem domu, który chcę sprzedać. W domu są rzeczy osobiste żony, a także rzeczy wspólne. Żona powiedziała, że podział majątku dopiero po rozwodzie. Co zrobić ?...
Podwyżka na fundusz remontowy.
Chciałbym się dowiedzieć czy zarząd wspólnoty może podnieść stawkę na fundusz remontowy o ponad 100% kwoty liczone od metra kw. mieszkania. Chodzi o to że na zebraniu najbliższym chcą przedstawić taka uchwałę, ponieważ pieniądze chcą przeznaczyć na utwardzenie i nową nawierzchnie drogi. Nie udał się zarządowi pomysł aby każdy z mieszkańców. Dobrowolnie wpłacił około 1500 zł tytułem wpłaty na remont drogi, więc chcą wymusić w funduszu remontowym...

Wyszukiwarka