Zgubiona umowa kupna auta.

Zgubiłam umowę od auta i również nie mam kontaktu do osoby od której kupowałam auto. Co teraz mam robić jakby czasem auto się całkowicie zepsuło i chciała bym oddać na złom? A nie mogę bez umowy. Nie chcę do końca życia płaci za auto którym na przykład nie jeżdżę (auto jest nie przerejestrowane ).
anonim cytuj
14-11-2023
Skontaktuj się z ubezpieczalnią, oni muszą mieć kontakt do właściciela (chociażby żeby przypomnieć o kończącej sie umowie). Telefonu Ci nie udostępnią ale może przekażą Twój numer poprzedniemu właścicielowi.
 
anonim cytuj
14-11-2023
Oddawałam ostatnio auto na złom , jedynie co potrzebowałam to dowód rejestracyjny i nic więcej.
 
anonim cytuj
14-11-2023
Masz adres w dowodzie i jeździj po kolei i załatwiaj kopie umów.
Druga opcja jeśli zgłosiłaś nabycie w urzędzie, urząd wyda kopie umowy która zgłaszałaś.
 
anonim cytuj
14-11-2023

Sugerowane Tematy

czy urlop wychowawczy jest płatny?
Witam, czy kończąc urlop macierzyński należy mi się urlop wychowawczy i czy jest on również płatny jak zasiłek macierzyński 80%?...
Czy ktoś może przepisać na mnie nieruchomość bez mojej wiedzy?
Dzień dobry. Czy ktoś może przepisać na mnie nieruchomość bez mojej wiedzy? Czy mógł to zrobić, kiedy np. nie byłam jeszcze pełnoletnia? Czy jest gdzieś jakiś rejestr, gdzie mogłabym sprawdzić, czy jestem właścicielką jakiejkolwiek nieruchomości?...
jak zabezpieczyć siebie i dzieci podczas trwania rozwodu?
Co mogę zrobić, jak się obronić, jeśli mój mąż dowiedziawszy się o wniosku rozwodowym robi wszystko, żebym żyla bez pieniędzy albo i jeszcze niżej. Odciął nasze dzieci od zasilku, nie chce płacić alimentów oraz zadłuża się na coraz większe sumy.. jak wiadomo trwając w małżeństwie długi są wspólne a tym bardziej moje jeśli on przestanie płacić… Rozprawa rozwodowa za rok lub półtora. Do tego czasu to będzie już duża kwota, a ja chciałam zacząć sta...
Na jakich podstawach mam prawo zabrać kaucję lokatorowi? Jeśli w ogóle.
Dzień dobry państwu. Mój problem polega głównie na mojej naiwności. Pierwszy raz wynająłem komuś mieszkanie i nie ogarnąłem podstaw. Umówiłem się z lokatorem, że pozwolę mu usunąć z mieszkania wersalkę i przenieść ją do piwnicy, jeżeli odpowiednio o nią zadba i zabezpieczy, żeby nic się jej nie przytrafiło. Umówiliśmy się słownie, że zwrócenie jej w nienagannym stanie jest warunkiem dla wykonania tego ruchu. Pięć miesięcy później przy odbiorze m...

Wyszukiwarka