Budowla na dzierżawionej działce.

Dzierżawca postawił altankę na działce, którą dzierżawił od gminy (skończył mu się czas dzierżawy i nie chce jej przedłużyć)
chciałbym wydzierżawić ten grunt, co z tą altanką ? powinien ją rozebrać (czy w ogóle może ją rozebrać ?), czy zostawić,
przeczytałem, że altanka należy do właściciela gruntu, czyli obecnie miasta .
anonim cytuj
19-10-2023
Altana zapewne jest własnością poprzedniego dzierżawcy. Chyba, że doszło do jakiejś umowy pomiędzy miastem, a nim.
 
anonim cytuj
19-10-2023
Hmm,a to nie jest tak, że jak ktoś posadzi drzewo, zbuduje coś co jest trwale połączone z ziemia, to to się z automatu staje przypisane do ziemi na której jest, czyli przechodzi na własność właściciela ziemi ?

Postawił to na 100% bez wiedzy miasta.
Wszystko co jest na trwale związane z gruntem należy do niego. Dzierżawca może zdać działkę z budowlą (o ile godzi się na to gmina) albo rozebrać i materiały zabrać ze sobą. Jak budował bez zgody właściciela, to nie może dochodzić zwrotu nakładów poczynionych na tą nieruchomość. Natomiast gmina może żądać doprowadzenia gruntu do stanu poprzedniego.
 
anonim cytuj
19-10-2023
chciałbym wydzierżawić ten grunt, co z tą altanką ? powinien ją rozebrać (czy w ogóle może ją rozebrać ?), czy zostawić,


Po pierwsze, zgodnie z Kodeksem cywilnym, wszelkie budowle trwale związane z gruntem stają się jego częścią składową (art. 46 § 1 Kc). Oznacza to, że altanka, będąc trwale związana z gruntem, przechodzi na własność właściciela działki, w tym przypadku miasta.

przeczytałem, że altanka należy do właściciela gruntu, czyli obecnie miasta .


Po drugie, jak wspomniano wcześniej, budowla trwale związana z gruntem staje się jego częścią składową. Dlatego altanka obecnie stanowi własność miasta, o ile nie było innej umowy pomiędzy miastem a poprzednim dzierżawcą.

Altana zapewne jest własnością poprzedniego dzierżawcy. Chyba, że doszło do jakiejś umowy pomiędzy miastem, a nim.


O ile nie istnieje szczególna umowa pomiędzy miastem a poprzednim dzierżawcą, altanka jest własnością miasta z racji jej trwałego połączenia z gruntem.

Hmm,a to nie jest tak, że jak ktoś posadzi drzewo, zbuduje coś co jest trwale połączone z ziemia, to to się z automatu staje przypisane do ziemi na której jest, czyli przechodzi na własność właściciela ziemi ?


Tak, jest to zgodne z przepisami Kodeksu cywilnego. Jeśli coś jest trwale związane z gruntem, staje się jego częścią składową i przechodzi na własność właściciela gruntu.

Postawił to na 100% bez wiedzy miasta.


W przypadku, gdy budowla została postawiona bez wiedzy i zgody miasta, miasto ma prawo domagać się przywrócenia gruntu do stanu poprzedniego. Dzierżawca, który postawił altankę bez zgody, nie może dochodzić zwrotu poniesionych nakładów, jeśli nie miał do tego odpowiednich uprawnień. Jeśli chodzi o przyszłość altanki, to decyzja będzie zależała od miasta, czy pozwoli na jej pozostawienie czy zażąda jej rozbiórki.
 
anonim cytuj
21-10-2023

Sugerowane Tematy

Praca w sobotę na umowie zlecenie.
Czy na umowie zlecenie trzeba pracować w soboty ? Wiem że na tej umowie nie ma limitów jeśli chodzi o godziny pracy itd.. Ale ja np. chce pracować od poniedziałku do piątku. Czy zleceniodawca może zażądać mojego przyjścia w sobotę albo zwolnić mnie gdy omówię pracy w sobotę ?...
Zrzeczenie się praw rodzicielskich.
Witam, mam następującą sytuację: jestem po rozwodzie parę lat, z małżeństwa mam dziecko. Posiadam prawa rodzicielskie. Przez te wszystkie lata nie udało mi się stworzyć z dzieckiem więzi na tyle silnej by można było mówić o ojcowaniu. Płacę alimenty, czasami się z nim widuje ale tak jak napisałem wyżej moją więź z dzieckiem jest nikła. Dziecko odczuwa to samo. Rozmawiałem na ten temat z byłą żoną i doszliśmy do porozumienia, że taka sytuacja nie ...
Rewizja pokoju
Czy policja ma prawo zrobić rewizje w pokoju, który wynajmuje podczas mojej nieobecności, kiedy ja nie byłem zatrzymany do sprawy?...
Agresywny pies sąsiadki, jak sobie z tym poradzić?
Dzień dobry Moi sąsiedzi mają bardzo agresywnego psa(owczarka niemieckiego, notorycznie warczy szczeka i wyrywa się w stronę ludzi), który w piątek rzucił się na moją 2 letnią córeczkę przewracając ją na ziemię, czekała na klatce schodowej, aż mama dokończy ubierać buty do wyjścia. Chwała Bogu, że pies miał założony kaganiec. Ale wyrwał się ponieważ jego właściciele przez bardzo zły sposób prowadzenia się NIE MAJĄ SIŁY GO UTRZYMAĆ! Sprawę je...

Wyszukiwarka