Pierwsza sprawa dotyczyła zaległości za opłaty czynszowe w kwocie 317zl .Po dokładnym sprawdzeniu dokumentów okazało się ze pierwsza sprawa to jest jeszcze inny watek gdzie zostało umorzone postępowanie .Natomiast w dniu dzisiejszym przyszło do mnie pismo z sadu cywilnego o zapłatę 32 tysięcy zaległych płatności od roku 2014 do 2017 no i w tym piśmie napisano ze nie można się powołać na przedawnienie z racji nie możności ustalenia mojego adresu. Czy jest możliwość odwołania się od tego wyroku .A jeśli tak to na co mam się powołać?
Nawet nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem co pisze do Ciebie sąd.
Pisze jak byk, że sprzeciw jest przedwczesny, ponieważ sąd nie doręczył skutecznie Tobie pozwu. Dalej przeczytasz, że nakaz został uchylony w dniu 15.09.br. Teraz czekaj aż sąd doręczy Ci pozew z załącznikami. Zarzut przedawnienia może być chybiony. Być może odpowiedni by był brak istnienia roszczenia, tylko że z twojego mizernego opisu nie można tego wywnioskować.
W polskim prawie istnieje zasada, zgodnie z którą bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z chwilą, gdy roszczenie staje się wymagalne, to jest możliwe do dochodzenia przed sądem (zgodnie z art. 118 kc). Jednakże, bieg przedawnienia może być zawieszony, jeśli strony prowadzą negocjacje (art. 123 kc) lub jeśli wierzyciel nie mógł zgłosić roszczenia z przyczyn niezależnych od niego (art. 121 kc).
W przypadku braku możliwości skutecznego doręczenia pozwu z powodu nieznajomości miejsca pobytu dłużnika, bieg przedawnienia może być zawieszony. Jednak warto tu zauważyć, że brak możliwości ustalenia adresu dłużnika nie zawsze jest równoznaczny z zawieszeniem biegu przedawnienia. Oznacza to, że każda sytuacja powinna być analizowana indywidualnie.
Odpowiedź na kwestie odwołania:
Jeśli chodzi o możliwość odwołania się od wyroku, to jest to zdecydowanie możliwe. Na podstawie art. 378 k.p.c., strona może wnieść apelację od wyroku sądu pierwszej instancji. Istotne jest, aby odwołanie spełniało wszystkie formalne wymogi oraz aby zostało wniesione w ustawowym terminie.
Jeśli sąd uzna, że przesłanki zawieszenia biegu przedawnienia zaistniały i stąd roszczenie nie jest przedawnione, możliwe jest także odwołanie się od tego ustalenia, wykazując, że przedawnienie de facto nastąpiło.
Odpowiedź na Post 3:
Co do zarzutów postawionych w post 3, kluczowe jest, aby przeanalizować całość dokumentacji oraz wszelkie korespondencje sądowe. Jeśli rzeczywiście sąd uznał, że sprzeciw jest przedwczesny, to kluczowe jest, aby po otrzymaniu wszelkich załączników i dokumentacji jeszcze raz zanalizować sytuację prawną.
Ostatecznie, jeśli roszczenie nie istnieje lub jest przedawnione, to można zgłosić te okoliczności w odpowiedzi na pozew. Kluczowe będzie, aby zgłosić wszystkie zarzuty, na jakie strona może się powołać, w odpowiedzi na pozew.