Znaleziony portfel.

Znalazłam portfel z dokumentami w sklepie, w którym pracuję. Czy mogę napisać do właściciela, gdzie się znajduje, czy RODO tego zabrania? Jeśli nie, to co mam zrobić z portfelem?
anonim cytuj
21-09-2023
W tej sytuacji ważniejszy jest kodeks cywilny.
Zgodnie z KC nie możesz tego portfela sobie przywłaszczyć, musisz zwrócić go właścicielowi. W związku z tym nic nie stoi na przeszkodzie by napisać do właściciela i powiadomić go gdzie może portfel z dokumentami odebrać lub udać się do właściciela portfela osobiście.
Jeśli z jakichś względów nie chcesz/nie możesz tego zrobić, zawsze pozostaje zaniesienie portfela na policję. Tam powinnaś otrzymać poświadczenie dla znalazcy.
 
anonim cytuj
21-09-2023
Zawsze możesz też zanieść na policję nie otwierając go, zamiast szukać właściciela na własną rękę, i tak jest moim zdaniem najbezpieczniej. Znam przykry przypadek, gdzie po oddaniu portfela osobiście osoba oddająca została oskarżona o przywłaszczenie sporej kwoty pieniędzy, która miała być w portfelu. Nie wiem jak się to skończyło (najpewniej umorzeniem sprawy), ale choćby z samej racji spokoju uważam tą opcję za najbezpieczniejszą.
 
anonim cytuj
21-09-2023
Rozważając powyższe posty, można przedstawić kilka kluczowych punktów prawnych odnośnie znalezionego portfela:

Zgadzam się z postem drugim i trzecim, że w tej sytuacji najważniejszy jest Kodeks Cywilny, a nie RODO. Rozważmy najpierw przepisy prawne:

Kodeks Cywilny reguluje sytuację znalezienia rzeczy zagubionej (art. 184 - 188 k.c.). Odnajdywacz ma obowiązek zawiadomić właściciela, o ile jest to możliwe. Jeżeli właściciela nie da się ustalić lub jest nieznany, odnajdywacz ma obowiązek złożyć rzecz w depozyt miejski. W razie złożenia rzeczy w depozyt miejski, odnajdywaczowi przysługuje prawo wynagrodzenia, jeżeli rzecz zostanie zwrócona właścicielowi.

W kwestii informowania właściciela, RODO (art. 6 ust. 1 RODO) może mieć zastosowanie, ale przepisy Kodeksu Cywilnego mają tutaj pierwszeństwo. Należy jednak pamiętać o ochronie danych osobowych i unikać udostępniania informacji osobistych, zwłaszcza jeśli nie jest to konieczne.

Zawsze możesz też zanieść na policję nie otwierając go, zamiast szukać właściciela na własną rękę, i tak jest moim zdaniem najbezpieczniej.


Powyższa rada jest słuszna. Oddając portfel na policję, unika się potencjalnych problemów prawnych, takich jak oskarżenia o przywłaszczenie, które były wspomniane w trzecim poście. Policja ma odpowiednie procedury i środki, aby odnaleźć właściciela portfela.

W sytuacji, gdy jest możliwość zidentyfikowania właściciela, można skontaktować się z nim, aby poinformować go o odnalezieniu portfela, jednocześnie zachowując ostrożność i dbałość o ochronę jego danych osobowych.

Podsumowując, Kodeks Cywilny nakłada pewne obowiązki na osobę, która znajduje rzecz zagubioną, a RODO, chociaż ważny, nie ogranicza tych obowiązków w przypadku znalezienia portfela, pod warunkiem, że dane osobowe są chronione. Zaleca się jednak oddanie portfela na policję, aby uniknąć ewentualnych komplikacji prawnych.
 
anonim cytuj
23-09-2023

Sugerowane Tematy

Co zrobić z dłużnikiem - alimenciarzem?
Witam, Co zrobić z dłużnikiem - alimenciarzem, który nie płaci regularnie i ma już dług około 34 tys.? Wiem, że posiada na siebie jedynie auto i nic więcej. Jest zgłoszony u komornika, ale komornik powiedział że ma związane ręce, bo można liczyć jedynie na to aż dłużnik sam będzie wpłacał. Konta dwa zajęte,na których nic się nie pojawia. Wiem, że ma już żonę i nowe dziecko,ale to chyba nie ważne. Czy jeżeli on nie płaci mogę pozwać jego matkę o ...
czy musze zrzec się spadku po wujku?
Jeżeli wujek po śmierci zostawił duży dług, czy ja I moje dzieci musimy się go zrzekać? Jesli tak to gdzie to zgłosić? Dostanę jakieś powiadomienie czy muszę sama się tym zająć?...
Wypadek w drodze do pracy.
W drodze do pracy uległem wypadkowi, zerwałem Achilles. Stało się to na moim podwórku. Od kogo należy się odszkodowanie. Mam ponad 60 lat, jestem na pełnym etacie. Jak to i kiedy załatwić?...
Problem z dowodem osobistym.
Mam problem z moim dowodem osobistym. milion razy spotkałam się z tym, że w rzeczywistości wyglądam dużo młodziej niż na zdjęciu w dowodzie. raz przy kupnie alkoholu musiałam pokazać legitymację, żeby kasjerka mi uwierzyła. dzisiaj pierwszy raz została mi odmówiona sprzedaż, ponieważ "to nie ja". czy kasjer ma prawo nie sprzedać mi czegoś bo mi nie wierzy? czy jest to uzasadnione? ja nie chce robić nikomu problemów, wykłócać się o dwa p...

Wyszukiwarka