Mam problem z rejestracją samochodu zakupionego w Niemczech, jest to import prywatny. Wydział Komunikacji odmawia rejestracji twierdząc że posiadam kserokopię umowy, a nie jej oryginał.
Jeśli chodzi o kwestię "na oko" rozróżnienia oryginału od kopii przez urzędnika, prawo nie precyzuje, jakim sposobem urzędnik ma to zrobić. Jednakże, jeśli urzędnik ma poważne wątpliwości co do autentyczności dokumentu, powinien podjąć odpowiednie czynności w celu weryfikacji autentyczności dokumentu, zamiast odrzucić wniosek na podstawie subiektywnej oceny.
Jeśli Wydział Komunikacji odmawia rejestracji na podstawie przypuszczenia, że dokument jest kopią, a nie oryginałem, to zgodnie z art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego masz prawo zażądać wydania decyzji administracyjnej w tej sprawie. Jeśli zostanie wydana negatywna decyzja administracyjna, wtedy masz możliwość wniesienia odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji.
Aby udowodnić, że posiadasz oryginał umowy, możesz, zgodnie z sugestią z drugiego posta, zażądać przeprowadzenia ekspertyzy przez biegłego z zakresu grafologii. Ewentualnie, można zwrócić się do komisu w Niemczech z prośbą o wystawienie zaświadczenia potwierdzającego, że otrzymałeś oryginał umowy.
Też kiedyś miałem podobną sytuację, gdzie urzędniczka stwierdziła, że indywidualna homologacja na sprzęt jest to kolorowe ksero.
Co do próby przekonania urzędnika poprzez pokazanie, jak reaguje atrament na alkohol czy perfumy - jest to interesująca metoda, ale jej skuteczność zależy od konkretnego przypadku oraz postawy urzędnika. Niemniej, warto mieć na uwadze, że nie jest to oficjalna metoda weryfikacji dokumentu i może nie przynieść pożądanego efektu w każdej sytuacji.