Rezygnacja z kupna działki budowlanej.

Dzień dobry, zdecydowałem się na kupno działki budowlanej. Z właścicielem działki ustaliliśmy już cenę. Mieliśmy też ustalony termin podpisania umowy notarialnej. Wszystko było w zasadzie gotowe. Niestety z przyczyn osobistych musiałem zrezygnować z kupna tej działki. Właściciel grozi mi sądem za to, że zrezygnowałem, a się "umawialiśmy" i że przeze mnie "stracił ponad tydzień czasu". Czy w związku z tym, właściciel będzie miał prawo podać mnie do sądu i żądać jakiegokolwiek odszkodowania albo będę musiał jednak kupić tą działkę budowlaną? Żadnej umowy przedwstępnej nie podpisywaliśmy. Wszystko było jedynie ustalane telefonicznie.
anonim cytuj
31-08-2023
W kwestii rezygnacji z zakupu działki budowlanej po ustaleniu warunków, ale przed podpisaniem umowy notarialnej, kluczowe jest zrozumienie kilku aspektów prawa polskiego:

Podstawowym przepisem w tej kwestii jest art. 68 Kodeksu cywilnego, który mówi, że "oświadczenia woli składane wprost do drugiej strony można cofnąć przez oświadczenie skierowane do tej strony przed jej zapoznaniem się lub możliwością zapoznania się z oświadczeniem pierwotnym".

Jeśli nie podpisano żadnej umowy przedwstępnej ani żadnego innego pisemnego porozumienia dotyczącego sprzedaży, to nie istnieje żaden formalny dokument potwierdzający zobowiązanie do dokonania zakupu. Umowy ustne są w Polsce ważne, jednak w praktyce są trudne do udowodnienia, jeżeli strony mają różne zdania na temat ich treści.

Jeśli wszystko było ustalane jedynie telefonicznie, to trudno będzie właścicielowi działki udowodnić w sądzie, że zawarłeś z nim konkretną umowę. Co więcej, w świetle polskiego prawa, umowa sprzedaży nieruchomości wymaga formy aktu notarialnego (art. 158 Kodeksu cywilnego), aby była ważna.

Jeśli chodzi o odszkodowanie, to właściciel mógłby domagać się jedynie zwrotu rzeczywistych strat, które poniósł w związku z Twoim wycofaniem się z umowy (np. koszty związane z przygotowaniem umowy przez notariusza). Jednakże, aby mógł ubiegać się o takie odszkodowanie, musiałby udowodnić, że zawarłeś z nim wiążącą umowę.

Podsumowując, jeżeli nie podpisano żadnej umowy przedwstępnej ani innej formy pisemnego zobowiązania, to ryzyko poniesienia konsekwencji prawnych z powodu rezygnacji jest niewielkie. Jednakże zawsze warto być świadomym ewentualnych roszczeń, które mogą się pojawić.
 
anonim cytuj
08-09-2023

Sugerowane Tematy

Alimenty na studenta.
Witam. Mam chyba dość nietypowe pytanie. Jestem po rozwodzie z żoną. Jedno z naszych dzieci jest studentem- wszystkie koszty utrzymania dziecka na studiach ponoszę sam (najem mieszkania, kieszonkowe , opłata za studia). Była żona zarabia nawet więcej ode mnie ale nie chce "wydawać pieniędzy". Studia są tylko w trybie dziennym więc możliwość, że sam się utrzyma odpada. CZY JEST JAKAŚ SZNASA NA POZWANIE ŻONY O ZAPŁATĘ POŁOWY ALIMENTÓW? ...
Wypadek w drodze do pracy.
W drodze do pracy uległem wypadkowi, zerwałem Achilles. Stało się to na moim podwórku. Od kogo należy się odszkodowanie. Mam ponad 60 lat, jestem na pełnym etacie. Jak to i kiedy załatwić?...
Podobna nazwa butików.
Witam, miesiąc temu założyłam działalność (butik) dziś dostałam telefon, że ukradłam nazwę Pani, która używa jej od 7 lat Sprawdziłam, nazwa jest podobna ale ta Pani oferuje odzież markową (tomy hilfiger,hugo boss, Armani) natomiast ja zwykłą, bez konkretnej marki Ja jestem z powiatu śląskiego ta druga osoba ze Złotoryjskiego Grozi mi, że poda mnie do sądu...
Alimenty na byłą żonę.
Witam. Dostałem rozwód bez orzekania o winie. Alimenty po 800 zł na dziecko i opiekę naprzemienna tydzień w tydzien. Trójka dzieci. Do tego ex małżonka dostała 400 zł alimentów na 5 lat bo nigdy nie pracowala i sąd powiedział że trzeba ją wesprzeć aby rozpoczęła karierę. Chce poznać waszą opinię na ten temat. Dodam że ex się z kimś spotyka od pół roku. Nasz rozwód trwał dwa lata. Mieszkamy w tej samej miejscowości. Ona ma 32 lata. Ja mam 39 la...

Wyszukiwarka