Przepraszam. Jest protokół zdawczo odbiorczy. Są w nim tylko zapisy o wyposażeniu mieszkania i kluczach, oraz stanie liczników.
Czy mają zastosowanie jakieś przepisy typu wady ukryte, których najemca jako osoba niefachowa w sprzątaniu nie był w stanie ocenić stanu wzrokowo?
Czy w tej sytuacji pozostaje tylko i wyłącznie dobra wola wynajmującego czy jest jakiś punkt zaczepienia?
Wadą lokalu jest stan, w którym nie nadaje się on do celu oznaczonego w umowie np. nie może być lokalem usługowym albo jest niezgodny ze stanem opisanym w umowie np. ma 30 m2, a w umowie ma podany metraż 40 m2. Brud w lokalu nie jest wadą. Moim zdaniem zostaje dobra wola. Nikt też nie każe wynajmować ekipy sprzątającej.