Anulowanie umowy zlecenia i brak wynagrodzenia.

Dzień dobry,
Bardzo proszę o pomoc w takiej sprawie: wykonywałem pracę dla pewnej firmy (czynności związane z archiwizacją i dokumentacją), z którą podpisałem w styczniu 2022 roku umowę zlecenia. Umowa została zawarta na 6 miesięcy. 26 kwietnia otrzymałem informację, że z przyczyn finansowych i gospodarczych umowa została anulowana. W związku z tym nie dostanę żadnego wynagrodzenia. Wykonana została przeze mnie zlecona praca, nie skończona jeszcze ponieważ zostały jeszcze dwa miesiące umowy. Wystosowałem do firmy pismo z wezwaniem do zapłaty za przepracowany już czas. Powołałem się na zapisy art. 746 oraz 749 kc. Niestety firma utrzymuje, że umowa anulowana nigdy nie istniała, nie ma zatem w ich opinii przesłanek do wypłaty wynagrodzenia. W tym tygodniu zostałem zaproszony na rozmowę do firmy, gdzie powiedziano mi wprost, że się ośmieszam takimi pismami, a jeśli pójdę do sądu to ośmieszę i skompromituję się jeszcze bardziej, a do tego poniosę koszty sądowe, bo na pewno sprawę przegram.
Czy istnieje zatem jeszcze jakaś możliwość wyegzekwowania od zleceniodawcy zapłaty polubownie, czy tylko sprawa sądowa pozostaje? Nie wiem, czy nie poniosę tylko kosztów, a nic nie zyskam? Poza tym pozostaje jeszcze przedmiot sporu, czyli wysokość wynagrodzenia, które w umowie nie zostało określone.
anonim cytuj
15-08-2023
W opisanym przypadku pozostaje dochodzić praw przed sądem. Odpowiedź odnośnie prognozy na proces, jest niemożliwa na podstawie udzielonych informacji. Pytanie, jak brzmi umowa i jakimi dowodami dysponujesz, żeby potwierdzić fakty, o których napisałeś. Jeżeli jesteś w stanie wykazać, że wykonywałeś czynności w jakimś okresie i że miałeś za to otrzymać kasę, to będzie dobrze. Wiem, bo prowadziłem tego typu sprawy.
Dziękuję za odpowiedź. Mam umowę oraz są pracownicy firmy w której pracowałem, mogą być świadkami. Poszukam zatem pomocy u profesjonalisty. Sprawa wygląda tak: wysłałem dwa pisma z wezwaniem do zapłaty. Pierwsze przeszło bez odzewu, drugie po miesiącu przed sądowe wezwanie do zapłaty - był telefon z firmy i ustalenie terminu spotkania. Spotkanie miało miejsce w dniu wczorajszym – firma ma zweryfikować co wykonałem podczas zlecenia, oraz mam im dosłać rozliczenia pracy, bo podobno gdzieś zaginęły. Po weryfikacji mamy się spotkać ponownie za miesiąc i ustalić wysokość wynagrodzenia (nie było określone w umowie) oraz termin wypłaty.

Jeżeli po tym czasie nie uzyskasz satysfakcjonującego rozstrzygnięcia, zapytaj prawnika o jego opinię co do ewentualnego procesu cywilnego. Jeżeli w ocenie profesjonalisty, jest o co kruszyć kopie, złóż pozew.
 
anonim cytuj
15-08-2023
Jeżeli po tym czasie nie uzyskasz satysfakcjonującego rozstrzygnięcia, zapytaj prawnika o jego opinię co do ewentualnego procesu cywilnego. Jeżeli w ocenie profesjonalisty, jest o co kruszyć kopie, złóż pozew.

Złożyłem pozew do sądu z uwagi na dalszy brak wypłaty i brak odzewu ze strony firmy.
 
anonim cytuj
15-08-2023
wykonywałem pracę dla pewnej firmy [...] umowa została anulowana. W związku z tym nie dostanę żadnego wynagrodzenia.


Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, umowa zlecenia nie jest równa umowie o pracę, ale zleceniodawca jest zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia zgodnie z postanowieniami umowy oraz zasadami współpracy. Wskazanie na art. 746 oraz 749 kc jest właściwe w kontekście odpowiedzialności zleceniodawcy za niewypłatę wynagrodzenia.

Art. 746 kc stanowi, że jeżeli strony nie określiły wynagrodzenia, przysługuje zleceniobiorcy wynagrodzenie obowiązujące w danym miejscu dla takiej czynności. W praktyce oznacza to, że jeśli umowa nie określa wysokości wynagrodzenia, zleceniobiorca może ubiegać się o wynagrodzenie w wysokości zgodnej z rynkowym stawidłem za tego typu pracę.

Art. 749 kc natomiast dotyczy wypowiedzenia umowy zlecenia przez jedną ze stron. W przypadku wypowiedzenia przez zleceniodawcę zleceniobiorca ma prawo do wynagrodzenia za wykonane czynności oraz za czynności, które zostałby wykonane, gdyby umowa nie była wypowiedziana.

firma utrzymuje, że umowa anulowana nigdy nie istniała


Anulowanie umowy nie równa się jej nieważności. Aby umowa została uznana za nieważną, muszą zaistnieć konkretne przesłanki określone w Kodeksie cywilnym (art. 58 i następne kc). Jeżeli zleceniobiorca posiada pisemną umowę oraz świadków potwierdzających fakt wykonywania pracy, to argumentacja firmy odnośnie nieważności umowy jest słabo uzasadniona.

W kontekście przedstawionej sytuacji, zalecam:

Zachowanie wszystkich dowodów potwierdzających wykonanie zlecenia (np. korespondencja, zeznania świadków, dokumentacja z wykonanych prac).
Jeśli firma nie dokona wypłaty wynagrodzenia po kolejnym spotkaniu, warto rozważyć dalsze działania sądowe. Posiadając odpowiednie dowody oraz opierając się na obowiązujących przepisach, masz duże szanse na korzystne rozstrzygnięcie sprawy.
Warto również dodać, że koszty procesowe mogą zostać zasądzone na rzecz strony przegrywającej, więc jeśli firma przegra proces, może zostać obciążona kosztami sądowymi oraz kosztami reprezentacji przez prawnika.
 
anonim cytuj
16-08-2023

Sugerowane Tematy

Obowiązek alimentacyjny.
Witam , jeśli ojciec dziecka ma zasadzone alimenty i wpłacił w terminie tylko połowę i twierdzi ze więcej nie ma to czy mogę zgłosić sytuację do komornika? Co później jeśli po zgłoszeniu wpłaci resztę?...
Zleceniodawca zgubił moją umowę zlecenie.
Sprawa wygląda tak, że pracodawca zgubił moją umowę zlecenie przez co robiłem "na czarno" przez parę dni i inne kombinowania, podpisywanie umowy w stylu takim, że ja wypełniam i oddaje pustą i oni sobie coś wpisują (nawet nie wiem co). Już stwierdziłem, że mam tego dość, podziękowałem za współpracę i wysłałem numer konta bankowego. Pracodawca odpisał "A ten numer to po co?" Pewnie nie będzie chciał mi zapłacić. Pytanie do was,...
Zwrot kosztów postępowania od strony przegranej.
Piszę tutaj z zapytaniem o zwrot kosztów postępowania w wygranej sprawie. Zostałem pozwany do sądu o zapłatę przez nieuczciwego przedsiębiorcę który próbował wyłudzić ode mnie pieniądze. Dość powiedzieć, że przegrał z kretesem, sam swoimi dowodami praktycznie siebie uwalił ale to nie meritum sprawy. Sprawę wygrałem, pomimo, iż Powód strasznie ją przedłużał, wnioskował o nowe rozprawy bo musiał się zapoznać z pismami których nie zdążył przeczytać...
Zasiedzenie gospodarstwa rolnego.
Aby przeprowadzić sprawę o zasiedzenie gospodarstwa rolnego czy muszą być wszyscy współwłaściciele na sprawie ?...

Wyszukiwarka