Wynajmuję od 2 lat mieszkanie, które należy do mojej matki. Nie ma żadnej umowy najmu, nie mogę się jej doprosić. Miała początkowo być, ale matka ciągle zwlekała, ponieważ nie chce odprowadzać podatku do skarbówki.
Na podstawie obowiązującego prawa polskiego, w przypadku braku pisemnej umowy najmu, a jedynie fakt korzystania z lokalu oraz opłacania czynszu i mediów, istnieje coś, co nazywane jest umową najmu z mocy prawa. Czyli pomimo braku formy pisemnej, umowa najmu faktycznie istnieje.
Dodatkowo : mój mąż jest obcokrajowcem, aby mieć pobyt stały, jest zameldowany w tym mieszkaniu, oczywiście za zgodą mojej matki. Czy w takiej sytuacji nadal może kazać nam się wynosić z dnia na dzień?
Nie może Państwa usunąć z mieszkania z dnia na dzień. W przypadku próby wypowiedzenia umowy najmu, matka jest zobowiązana do przestrzegania określonego w kodeksie cywilnym terminu wypowiedzenia, który wynosi co najmniej 3 miesiące.
Tylko czynsz i media. No i z tego co wiem, to kaucji też nie było. Dodatków ponosi wszystkie koszty napraw
Jeżeli ponoszą Państwo koszty napraw wynikające nie z Państwa winy, ale z winy osób trzecich lub zużycia rzeczy, to te koszty powinna pokrywać osoba wynajmująca, czyli w tym przypadku matka.
Na koniec, warto podkreślić, że matka jako właściciel mieszkania, odpowiada za odprowadzenie podatku od przychodów z tytułu najmu. Skoro pobierała od Państwa czynsz, choćby był on przeznaczony jedynie na pokrycie kosztów czynszu administracyjnego i mediów, ma obowiązek uwzględnić te kwoty w swoim zeznaniu podatkowym.
Jeżeli czujecie się Państwo poszkodowani lub nieznający swoich praw w tej sytuacji, warto zwrócić się o pomoc do organizacji pomagających osobom w trudnej sytuacji mieszkaniowej.