Wynajem mieszkania od mamy.

Wynajmuję od 2 lat mieszkanie, które należy do mojej matki. Nie ma żadnej umowy najmu, nie mogę się jej doprosić. Miała początkowo być, ale matka ciągle zwlekała, ponieważ nie chce odprowadzać podatku do skarbówki. Tak na prawdę nie mam pojęcia ile czasu w tym mieszkaniu mogę mieszkać, czy muszę ponosić wszystkie koszty bierzących napraw itp. Oczywiście co miesiąc kasuje ode mnie czynsz + media. Oczywiście gotówką bo przecież „skarbówka się dowie”. Mam tego dość, bo nie wiem na czym stoję. Mam małe dziecko, w pracy nie przedłużyli mi umowy, nie dostałam dla dziecka miejsca w żłobku, a matka wyjechała mi niedawno z tekstem, że mam się wynosić, ponieważ nie akceptuję podwyżki czynszu. Nie dam się tak traktować i chciałabym jednak, żeby skarbówka się dowiedziała. Niestety nie mam żadnych dowodów na to, że ten czynsz faktycznie był płacony (oprócz świadków).
Dodatkowo : mój mąż jest obcokrajowcem, aby mieć pobyt stały, jest zameldowany w tym mieszkaniu, oczywiście za zgodą mojej matki. Czy w takiej sytuacji nadal może kazać nam się wynosić z dnia na dzień?
Na razie, dopóki dostaję pieniądze z ZUSu (jestem na urlopie wychowawczym), dajemy radę opłacić mieszkanie i jakoś żyć, ale niebawem się to skończy, dziecko nie będzie miało opieki, ja nie będę mogła iść do pracy, bo będę się nim zajmować, a z wypłaty męża nie przeżyjemy, ponieważ jest poniżej najniższej krajowej (nie wiem jak moja matka sobie to wyobraża - całą jego wypłatę mamy na mieszkanie przeznaczyć?)
Co w takiej sytuacji możemy zrobić? Bo uważam to za okrutnie niesprawiedliwe.
Z góry dziękuje za pomoc”
anonim cytuj
15-08-2023
Płaci tylko czynsz i media czy płaci też odstępne matce ?
 
anonim cytuj
15-08-2023
Płaci tylko czynsz i media czy płaci też odstępne matce ?

Tylko czynsz i media. No i z tego co wiem, to kaucji też nie było. Dodatków ponosi wszystkie koszty napraw (oczywiście gotówką), mimo tego, że 3/4 usterek nie jest z jej winy, a osoby, której matka zleciła wykończenie mieszkania (np. wyczyszczenie odpływów, w których był żwir, piasek i cement)
No to skoro nie płaci matce odstępnego to jest to umowa użyczenia i ona nie musi mieć formy pisemnej, I tak, matka w każdej chwili może ja wypowiedzieć i kazać się wyprowadzić . Do US nie ma co zgłaszać bo skoro matka nie zarabia to nie rodzi to żadnego obowiązku podatkowego. Jedynym "zyskiem" matki jest czynsz i tylko to powinna wykazać w zeznaniu podatkowym, Swoja droga - nie płaci za najem, płaci tylko opłaty stale i chce za to matkę podkablować do US?
 
anonim cytuj
15-08-2023
Wynajmuję od 2 lat mieszkanie, które należy do mojej matki. Nie ma żadnej umowy najmu, nie mogę się jej doprosić. Miała początkowo być, ale matka ciągle zwlekała, ponieważ nie chce odprowadzać podatku do skarbówki.


Na podstawie obowiązującego prawa polskiego, w przypadku braku pisemnej umowy najmu, a jedynie fakt korzystania z lokalu oraz opłacania czynszu i mediów, istnieje coś, co nazywane jest umową najmu z mocy prawa. Czyli pomimo braku formy pisemnej, umowa najmu faktycznie istnieje.

Dodatkowo : mój mąż jest obcokrajowcem, aby mieć pobyt stały, jest zameldowany w tym mieszkaniu, oczywiście za zgodą mojej matki. Czy w takiej sytuacji nadal może kazać nam się wynosić z dnia na dzień?


Nie może Państwa usunąć z mieszkania z dnia na dzień. W przypadku próby wypowiedzenia umowy najmu, matka jest zobowiązana do przestrzegania określonego w kodeksie cywilnym terminu wypowiedzenia, który wynosi co najmniej 3 miesiące.

Tylko czynsz i media. No i z tego co wiem, to kaucji też nie było. Dodatków ponosi wszystkie koszty napraw


Jeżeli ponoszą Państwo koszty napraw wynikające nie z Państwa winy, ale z winy osób trzecich lub zużycia rzeczy, to te koszty powinna pokrywać osoba wynajmująca, czyli w tym przypadku matka.

Na koniec, warto podkreślić, że matka jako właściciel mieszkania, odpowiada za odprowadzenie podatku od przychodów z tytułu najmu. Skoro pobierała od Państwa czynsz, choćby był on przeznaczony jedynie na pokrycie kosztów czynszu administracyjnego i mediów, ma obowiązek uwzględnić te kwoty w swoim zeznaniu podatkowym.

Jeżeli czujecie się Państwo poszkodowani lub nieznający swoich praw w tej sytuacji, warto zwrócić się o pomoc do organizacji pomagających osobom w trudnej sytuacji mieszkaniowej.
 
anonim cytuj
15-08-2023

Sugerowane Tematy

Firma sprzątająca nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
Gdzie szukać pomocy kiedy firma sprzątająca zatrudniona w naszym bloku nie wywiązuje się ze swoich obowiązków? Notorycznie lekceważą swoje obowiązki. Nie przychodzą wcale a jeśli już to pracują po łebkach. Na klatkach jest syf, okna nie myte kilka lat. Sprawą zainteresowaliśmy media a i tak nic się nie zmienia. Setki skarg do zarządcy, który zatrudnia firmę niczego nie zmienia. Firma wciąż wygrywa przetargi. PIP twierdzi, że takimi sprawami się n...
Zadłużona nieruchomość rodziców
Dzień dobry. Moi rodzice mają dom własnościowy. Niestety nieruchomość jest zadłużona, kilku komorników czeka w kolejce. Są to długi moich rodziców. Chciałabym aby rodzice przepisali na mnie ta nieruchomość, zdaje sobie sprawę że biorę ją z długiem. Mam jeszcze dwóch braci, czy po śmierci moich rodziców będę musiała zapłacić im zachowek? Jak to ominąć? Moi rodzice nie chcą aby bracia mieli prawa do tej nieruchomości. Biorę nieruchomość z dłu...
ojciec chcę odebrać samochód
Dzień dobry, chciałabym prosić o poradę dla mojej mamy, która znalazła się w trudnej sytuacji. Sytuacja przedstawia się następująco: rodzice są współwłaścicielami 2 samochodów. Jednym z samochodów moja mama dojeżdża do pracy oddalonej o ponad 30 km od domu. Drugi jest do dyspozycji ojca, który to aby uprzykrzyć życie mamie, chce odebrać jej ten samochód, a dokładniej nosi się z zamiarem zrobienia tego dzisiaj, wiedząc, że mama ma nocny dyżur.(z...
Kolejność spłaty wierzycieli.
Witam, odziedziczyłam po moim ojcu dużo długów z dobrodziejstwem inwentarza. Otrzymałam właśnie spis inwentarza i mam kilka pytań. Odziedziczony majątek to 10.000 zł. Długów jest powyżej 100.000 zł i największa część (70.000) przypada ZUS, jest też część dla Skarbu Państwa (1.000) i Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (3.500) a reszta przypada kilku bankom. Czytałam na ten temat dużo, chciałabym rozwiać wątpliwoś...

Wyszukiwarka