A jak to jest z kosztami tego odrzucenia spadku? Muszę coś płacić w sądzie czy urzędzie? I czy jest jakiś konkretny termin w jakim muszę to zrobić, żeby się nie spóźnić? Bo z tymi papierami zawsze jest tyle formalności.
Jeśli chodzi o odrzucenie spadku, to można to uczynić na dwa sposoby:
Przy składaniu odpowiedniego oświadczenia przed sądem.
Przy składaniu oświadczenia w formie aktu notarialnego.
W przypadku składania oświadczenia przed sądem, nie wiąże się to z kosztami sądowymi. Natomiast składanie oświadczenia w formie aktu notarialnego wiąże się z opłatą notarialną, która zależy od taryfikatora notariusza.
Co do terminu: istnieje 6-miesięczny termin na złożenie oświadczenia o przyjęciu albo odrzuceniu spadku, który liczony jest od dnia, w którym dowiedziałeś się o przysługującym Ci prawie do dziedziczenia. Po tym terminie, jeśli nie złożysz oświadczenia, przyjmuje się, że spadek został przyjęty z dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza, że ewentualne długi spadkodawcy zostaną spłacone z majątku spadkowego, a dopiero ewentualna nadwyżka przypada spadkobiercy. Jeśli wartość majątku spadkowego nie pokryje długów, spadkobierca nie odpowiada za nie ze swojego majątku. O tym mówi art. 1015 Kodeksu cywilnego.