Potrzebuje porady dostałam pismo o posiedzenie zarządzenia kary pozbawienia wolności z prac społecznych tylko problem jest taki że ja ciągle odrabiam te godziny. Jak byłam chora mam zaświadczenie lekarskie które wysyłałam kuratorce i nie rozumiem dlaczego chcą mi zamienić to na karę pozbawienia wolności.
Zgodnie z Kodeksem karnym wykonawczym, w przypadku niemożliwości wykonywania kary prac społecznych, sąd może na wniosek kuratora sądowego zarządzić jej zamianę na inną karę. Istotne jest jednak to, że do takiej zamiany nie dojdzie, jeśli osoba skazana wykaże ważne przyczyny uniemożliwiające wykonywanie prac społecznych.
Jeśli przesłane przez Ciebie zaświadczenia lekarskie potwierdzają Twoją niemożność odbywania prac społecznych z przyczyn zdrowotnych, to w świetle prawa karnego wykonawczego (art. 34a i 34b k.k.w.), masz podstawy do tego, by sąd nie zmienił na Twoją niekorzyść wyroku.
Pewnie o to dlaczego nie masz odrobionych tych godzin więc powiedz ze chorowałaś wyjaśnij że kuratorka dostała zaświadczenie lekarskie i na pewno ci nie zarządzi aresztu a dużo masz jeszcze do odrobienia bo jak odrobiłaś już połowę to możesz się starać o umorzenie reszty.
Jeśli masz odpowiednią liczbę odrobionych godzin, warto też zwrócić uwagę na art. 34b § 2 k.k.w., który mówi o możliwości umorzenia wykonania kary prac społecznych, jeśli skazany wykonał co najmniej połowę wymiaru kary.
Ale ja wysyłałam kuratorce te zaświadczenia na e-maila to czemu złożyła wniosek o zamianie prac na więzienie.
Kwestia komunikacji z kuratorem oraz sposób, w jaki dokumenty zostały wysłane, mogą odgrywać istotną rolę w sprawie. Warto przemyśleć, czy komunikacja odbywała się zgodnie z oczekiwaniami kuratora oraz czy kurator faktycznie otrzymał wszystkie niezbędne dokumenty.
Dlatego ważne jest, by na posiedzeniu sądowym przedstawić pełny obraz sytuacji, potwierdzony nie tylko zaświadczeniami lekarskimi, ale także dowodami na to, że odpowiednie informacje zostały przekazane kuratorowi, np. poprzez wydrukowane e-maile.