Matka dziecka chce zgłosić sprawę na policję o nękanie psychiczne i ekonomiczne wobec niej.
Kilka kluczowych kwestii, które warto podkreślić w kontekście przedstawionej sytuacji:
Zgodnie z art. 190a §1 kodeksu karnego, kto nęka inną osobę przez uporczywe nękanie lub groźby skierowane bezpośrednio do tej osoby lub do jej najbliższych, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Opisane działania ojca dziecka, takie jak wymuszanie większych alimentów czy groźby, mogą podpadać pod przestępstwo nękania, jeżeli spełniają wymogi "uporczywości".
Jeśli chodzi o przywłaszczenie alimentów przez osobę nieuprawnioną, to przepisem, który może być tu zastosowany, jest art. 284 kodeksu karnego, który dotyczy przywłaszczenia mienia. Matka dziecka powinna dysponować dowodem wpłaty w postaci potwierdzenia z poczty, które może być ważnym dowodem w sprawie.
Kwestia nadpłaty alimentów jest bardziej złożona. Jeżeli matka dokonuje regularnych wpłat w wyższej niż ustalona sądownie kwocie, to takie dodatkowe wpłaty mogą być traktowane jako darowizny na rzecz dziecka. Zgodnie z polskim prawem, nadpłaty alimentów nie powstają samoistnie. Jeśli matka zdecydowała się na takie działanie, to robiła to dobrowolnie.
W przypadku komunikacji dotyczącej alimentów, jeśli ojciec dziecka wyraził chęć otrzymywania alimentów w postaci przekazu pocztowego, koszty z tym związane ponosi strona wpłacająca. Jeśli koszty przekazu pocztowego byłyby znaczące, warto byłoby rozważyć renegocjację metody przekazywania środków.
W związku z powyższym, matka dziecka ma podstawy do zgłoszenia sprawy na policję w kwestii nękania psychicznego i ekonomicznego. Policja przeprowadzi postępowanie wyjaśniające i w razie stwierdzenia przestępstwa, sprawa trafi do sądu. Jednak w celu ochrony swoich praw i interesów, warto, aby matka skonsultowała się również z prawnikiem specjalizującym się w sprawach rodziny i alimentów.