Złodziej w rodzinie. Co zrobić, żeby osoba poniosła konsekwencje swoich czynów?

Mamy w bliskiej rodzinie złodzieja, w ostatnich miesiącach zginęło kilku najbliższym łącznie ok. 40 tys. zł, wiemy, że to ta osoba, chociaż nikt za rękę jej nie złapał, oczywiście się wszystkiemu wypiera. Pieniądze ginęły po wizycie tej osoby, niedługo potem obnosiła się z wydatkami mimo braku dochodów. Po ostatniej kradzieży zaparliśmy się i szukaliśmy dowodów, przeszukaliśmy laptopa i w rozmowach na Facebooku wszystko jest udowodnione, że ta osoba stoi za wszystkimi kradzieżami. Sprawy nie możemy zgłosić na policję ze względu na czytanie prywatnych korespondencji. Co możemy zrobić w tej sytuacji? Chcemy to wreszcie zakończyć i żeby ta osoba miała konsekwencje ze swoich poczynań. Rozmowy nie mają sensu. Co możemy zrobić?
anonim cytuj
01-03-2023
Oczywiście, że możecie. To są dowody. Art 232, 245 kpc.
 
anonim cytuj
01-03-2023
Policja nie przyjęła zgłoszenia ze względu na to, że możemy mieć konsekwencje za naruszenie prywatności.
 
anonim cytuj
01-03-2023
Niewiarygodne... Po pierwsze, policja ma obowiązek wszcząć śledztwo z urzędu, gdy tylko otrzyma zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa kradzieży, niezależnie od tego, jakie dowody zostaną jej przedstawione. Wyjątek stanowi popełnienie przestępstwa kradzieży przez osobę najbliższą. Jednak to oczywiście należy dopiero ustalić.
Po drugie, dowód pochodzący z przestępstwa jest co do zasady dopuszczony w postępowaniu karnym (art. 168a kpk).
Po trzecie, naruszenie tajemnicy korespondencji jest przestępstwem ściganym na wniosek pokrzywdzonego (art. 267 kk.), więc najpierw musiałby się o tym dowiedzieć. Nie ma zatem przeszkód do tego, żeby policja wszczęła śledztwo na podstawie takiej informacji, a następnie zebrała inne dowody.
 
anonim cytuj
01-03-2023
Art 232 możecie zgłosić na policję i że z pewnych źródeł wiecie, że są dowody w postaci korespondencji czy co tam innego. Oni się już tym zajmą.
 
anonim cytuj
01-03-2023
Jak już to Art. 167 i 169 KPK.
 
anonim cytuj
01-03-2023
Sprawy nie możemy zgłosić na policję ze względu na czytanie prywatnych korespondencji. Co możemy zrobić w tej sytuacji?


Prawo karne przewiduje odpowiedzialność za kradzież, jednakże dowody zdobyte nielegalnie, w tym przypadku naruszenie prywatności przez przeczytanie prywatnej korespondencji, mogą być problematyczne w postępowaniu sądowym. Jeśli zdecydujecie się na zgłoszenie sprawy na policję:

Możecie poinformować organy ścigania o swoich podejrzeniach w oparciu o inne okoliczności niż nielegalnie zdobyta korespondencja.
Możliwe jest również przekazanie informacji o istnieniu korespondencji, nie ujawniając, że zdobyliście ją nielegalnie, choć taka strategia niesie ryzyko ujawnienia faktu jej nielegalnego zdobycia.

W przypadku decyzji o zawiadomieniu organów ścigania, warto skupić się na innych dostępnych dowodach oraz zeznaniach świadków. Jeśli istnieją inne poszlaki czy dowody, które wskazują na winę osoby podejrzanej, powinny one zostać przedstawione.

Pamiętajcie również, że możecie wystąpić o odszkodowanie cywilne za straty wynikłe z kradzieży.

Art 232, 245 kpc.


Wskazane przepisy odnoszą się do Kodeksu postępowania cywilnego, a nie Kodeksu karnego. W sprawach kradzieży kluczowe są przepisy Kodeksu karnego.

Policja nie przyjęła zgłoszenia ze względu na to, że możemy mieć konsekwencje za naruszenie prywatności.


Policja ma obowiązek wszczęcia postępowania w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa. Jednak naruszenie tajemnicy korespondencji jest przestępstwem, co potwierdza art. 267 kk.

Po pierwsze, policja ma obowiązek wszcząć śledztwo z urzędu... Po trzecie, naruszenie tajemnicy korespondencji jest przestępstwem ściganym na wniosek pokrzywdzonego (art. 267 kk.).


Masz rację w obu kwestiach. Jeśli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa, policja powinna wszcząć śledztwo. Dowody zdobyte nielegalnie mogą być problematyczne w postępowaniu, ale warto dodać, że dla skuteczności ścigania naruszenia tajemnicy korespondencji potrzebny jest wniosek osoby pokrzywdzonej.

Warto zwrócić uwagę na to, że nawet jeśli dowód zostanie uznany za nieważny w postępowaniu karnym z powodu jego nielegalnego pozyskania, nie oznacza to, że śledztwo zostanie umorzone. Policja może poszukać innych dowodów potwierdzających popełnienie przestępstwa.

Art 232 możecie zgłosić na policję i że z pewnych źródeł wiecie, że są dowody w postaci korespondencji czy co tam innego. Oni się już tym zajmą.


Tutaj wystąpiło nieporozumienie. Art. 232 odnosi się do Kodeksu postępowania cywilnego, a nie do przepisów związanych z kradzieżą w Kodeksie karnym.

Jak już to Art. 167 i 169 KPK.


Art. 167 i 169 Kodeksu postępowania karnego odnoszą się do dowodów w postępowaniu karnym i ich oceny przez sąd. Dowody zdobyte nielegalnie mogą być wykluczone z materiału dowodowego, choć ostateczna decyzja w tej sprawie należy do sądu.
 
anonim cytuj
09-08-2023

Sugerowane Tematy

Leżące L4
Witam, mam L4 leżące od lekarza. Czy w czasie takiego zwolnienia mogę odprowadzać dziecko do przedszkola? Czy nie mogę w ogóle wychodzić z domu?...
Pomówienie/zniesławienie.
Złapałem żonę na zdradzie, i od razu złożyłem pozew o rozwód z orzeczeniem o winie. Wcześniej odstawiła jeszcze kilka innych występów na które mam dowody i ona o tym wie że jest przegrana. Była wtedy w stanie ciężkiego upojenia alkoholem i pewnie się przewracała i poobijała. Po trzech dniach jej matka jej doradziła(tak napisała w odpowiedzi na pozew) żeby poszła na policję zgłosić że to ja ją uderzyłem. Poszła i nakłamała. Zostałem wezwany na roz...
Komornik ściąga pieniądze z konta
Witam, proszę o poradę. Dziś powinnam dostać wypłatę i dostałam 800zl mniej, żadnego ostrzeżenia kompletnie. Jak się okazało komornik mi ściąga z konta niezłe sumy. Nie miałam żadnej sprawy, o niczym mi nie wiadomo, a dowiedziałam się że musiałby być sprawa. Czy jak pójdę do sądu dowiem się czy była jakaś sprawa? Jak to wygląda? Jest teraz tyle oszustw. I czy jak pójdę dowiedzieć się w sądzie muszę mieć coś ze sobą ?...
Sprzedaż nieruchomości.
Po śmierci ojca 4 dzieci zrzeka się swojej części na mamę tylko jedną dziecko się nie zrzeka. Jeżeli mama chcę sprzedać dom musi pytać o zgodę syna? Czy może sprzedawać i oddać mu jego część po sprzedaży?...

Wyszukiwarka