Kradzież rodzinnych pamiątek przez opiekunkę.

W ten weekend wzięliśmy się z rodziną za sprzątanie domu po babci, która zmarła w święta. Babcia była bardzo ciężko chora, dlatego na stałe przebywały z nią dwie opiekunki.
Około 1,5 roku temu, gdy babcia była jeszcze w miarę świadoma, kazała mojej mamie zebrać biżuterię (naprawdę wartościową, duża jej część była w rodzinie od pokoleń) i zamknąć ją w wyznaczonej szafce, po czym pod nieobecność opiekunek sprawdzać, czy wszystko jest na swoim miejscu.
Podczas porządków okazało się jednak, że klucz do szafki zaginął, a gdy w końcu otworzyliśmy ją, okazało się, że zostały w niej same puste szkatułki. Nietrudno wywnioskować, co tu zaszło... Mamy dane osobowe obu kobiet, jednak za rękę nikogo nikt nie złapał. Nie mamy również żadnego spisu ani fotografii skradzionej biżuterii. Czy jest jakakolwiek szansa, że zgłoszenie kradzieży zostanie potraktowane poważnie? Dodam jeszcze, że obie opiekunki były z Ukrainy, więc równie dobrze mogły rozpłynąć się gdzieś na wschodzie... Jestem załamana widząc ból, jaki ta sytuacja wyrządziła mojej mamie i za wszelką cenę chciałabym zawalczyć choćby o sprawiedliwość, bo na odzyskanie rodzinnych pamiątek jest mała szansa.
anonim cytuj
12-02-2023
Zgłosić kradzież i swoje podejrzenia na policje.
 
anonim cytuj
12-02-2023
Zgłosić można ale dowodów nie masz żadnych, sprawa raczej przegrana.
 
anonim cytuj
12-02-2023
W moim bloku była identyczna sytuacja! Obydwie panie się przyznały na komendzie podczas przesłuchania, po zagrożeniu ze mogą zostać deportowane i dostać zakaz opuszczania swojego kraju.
 
anonim cytuj
12-02-2023
Jak były w tym dwie i nie dogadały wersji to mogą nawet nie wiedzieć za co są wzywane na komisariat. A wtedy raz dwa wpadną.
 
anonim cytuj
12-02-2023
Dziękuję za te słowa, dają choć trochę nadziei. Niestety dowiedziałam się właśnie, że jedna z tych kobiet jest na Ukrainie, a druga najprawdopodobniej w Gruzji...
 
anonim cytuj
12-02-2023
Kochana to dla Ciebie jeszcze lepsza informacja. Musisz tylko trochę podziałać aby zdobyć jej adres albo kontakt z nią. Jak się okaże że kradła w Polsce i wróciła do siebie to będzie miała przerąbane lekko mówiąc.
 
anonim cytuj
12-02-2023
W mojej rodzinie była podobna sytuacja - ale tyczyło się to byłej żony mojego ojca która przy rozwodzie postanowiła wziąć sobie "na odchodne" . Przepadł prawie kilogram złota (biżuteria).
Niestety nie odzyskano tego właśnie przez brak zdjęć, brak dokumentacji etc... A ta "Pani" ponoć Wybudowała od razu dom po rozwodzie.
 
anonim cytuj
12-02-2023

Sugerowane Tematy

Współwłaściciel auta.
Jestem współwłaścicielem auta razem z tatą, tata zmarł w czerwcu. Czy mogę przekazać darowizną swoją część mamie? Tak by za jakiś czas mogła sprzedać auto bez konieczności robienia sprawy spadkowej ?...
ubezpieczenie samochodu
Witam proszę o poradę : Znajomy wziął na siebie ubezpieczenie auta jednego ze swoich domowników. Okazało się że umowa ubezpieczenia tego auta skończyła się 17 dni wcześniej o czym znajomy nie wiedział. Teraz przyszedł fundusz gwarancyjny do zapłaty a " domownik" którego jest auto nie poczuwa się do winy ani nie ma chęci płacić owej kary... Auto jest na jego wujka, ubezpieczenie na znajomego a autem jeździ "domownik" Jest ...
Odrzucenie spadku.
Dziś rano dowiedzieliśmy się, że żony wujek zmarł zostawiając długi, żona zgubiła dowód. Co robić by zrzec się spadku? Zostało niewiele czasu. Czy da się to zrobić u notariusza bez dowodu bądź jakoś inaczej? Nie ma innego dokumentu ze zdjęciem....
"Bezpieczny kredyt 2%"
Może uda mi się uzyskać odpowiedzi na pytanie dot. kupna mieszkania z narzeczonym. Rozeznajemy się właśnie w temacie programu "bezpieczny kredyt 2%". Narzeczony chciałby wziąć kredyt na siebie za który kupilibyśmy mieszkanie, spłacalibyśmy go wspólnie. W związku z tym, że nie musimy pokrywać kosztów wkładu własnego i nie podzielimy tego 50/50, to jak to uregulować prawnie, tak aby mieszkanie było przepisane również na mnie?...

Wyszukiwarka