Miałam wynająć mieszkanie, właściciel prosił o wpłacenie kaucji, ponieważ powiedziałam że chcę to mieszkanie wynająć. Kaucja miała wynosić 2500 zł, ale wpłaciłam 1800 zł z powodów prywatnych przelewem a w tytule było napisane kaucja. Wysłałam mu przez messenger swoje dane, bo miał sporządzić umowę, ale finalnie jej nie podpisałam ani nie widziałam na oczy. Z powodu spraw prywatnych postanowiłam jednak nie wynajmować tego mieszkania o czym powiadomiłam właściciela i zażądałam zwrotu tej kaucji skoro nie doszło do wynajmu mieszkania i podpisania umowy. Byłam tylko na obejrzeniu i rozmowie. Po powiadomieniu właściciela o rezygnacji stwierdził, że poniósł koszta większe niż to 1800 zł, bo zatrudnił pracowników, którzy malowali pomieszczenia i nie może mi zwrócić tej kaucji, bo nie została nawet wpłacona w całości. Poinformował mnie również, że on ma dużo załatwiania teraz, bo pozmieniał liczniki na mnie, a na rozmowie powiedział, że liczników nie będzie zmieniać tylko co miesiąc bym musiała robić zdjęcia stanu liczników i wysyłać mu wraz z pieniędzmi na konto.. Stwierdził, że ma teraz dwa dni załatwiania i że stracił przeze mnie innego najemcę. W wiadomościach z tym Panem jest napisane, że prosi o wpłatę KAUCJI nie żadnej zaliczki czy zadatku.
Kaucja jest zabezpieczeniem w razie ewentualnych uszkodzeń itp.
Nie ma podstaw aby ją zatrzymał, gdy nawet nie było rozpoczęcia najmu.
Tym bardziej, że takie prace są standardowymi działaniami. W momencie odstąpienia od umowy to co? Wydałby część albo stwierdził, że dojechał do Pani i paliwo go drogo wyszło?
Nie ma żadnych podstaw do zatrzymania kaucji.
anonim cytuj
12-02-2023
Właśnie właściciel twierdzi, że muszę ponieść konsekwencje tego, że miałam wynająć a nie wynajęłam. Wpłaciłam 1800 zł pierwszą część KAUCJI tak jak mam z nim w wiadomościach, a reszty nie dopłaciłam, bo niestety z przyczyn prywatnych postanowiłam zrezygnować. On twierdzi, że wydał więcej niż to 1800 zł na pracowników, pozmieniał liczniki niby na mnie co miał nie zmieniać, i że ma teraz dwa dni zachodu przeze mnie po urzędach wszystko odwoływać.
anonim cytuj
12-02-2023
Również stwierdził, że kolory ścian są pode mnie i przez to traci najemca, bo on takich kolorów nie chce tylko własną aranżacje.
anonim cytuj
12-02-2023
To są argumenty bezsensowne, nie można dać się zastraszyć. Najlepiej podać właścicielowi na czym polega kaucja, w jakim przypadku ją można zatrzymać i zachwiać zrzuty ekranu jako dowody, że nie było mowy o zaliczce.
Poinformować że ma się jego dane, zna się swoje prawa i jeśli nie zwróci kaucji to sprawa wkroczy na drogę sądową.
Tak już całkiem prywatnie to pewnie nawet w mieszkaniu nie było nic zrobione.
anonim cytuj
12-02-2023
Mało tego właściciel twierdzi, że musi teraz wszystko odwoływać, ale umowa miała być najmu okazjonalnego podpisana u notariusza, a do tego nie doszło.
To jest wiadomość od niego :
"Jak ogarnięcie tego notariusza, umowę(z wplata czynszu żeby się zaksięgowała do pierwszego) i ubezpieczenie to tak, bo muszę mieć komplet dokumentów do końca miesiąca żebym mógł też zgłosić najem"
anonim cytuj
12-02-2023
Przesada
anonim cytuj
12-02-2023
To właśnie mnie zastanawia skoro nie miał kompletu dokumentów, brak umowy, brak reszty zaliczki to jak on mógł mnie zgłosić i niby zmienić na mnie liczniki.
anonim cytuj
12-02-2023
Powiem tak to już plaga, podejrzewam oszustwo bo znam taka sama historie ale sprzed 5 mc.
Mam problem z właścicielem mieszkania, które wynajmuje. Dostaje tylko kwotę do zapłaty za cały miesiąc-ciąg cyfr, dopiero jeśli się upomnę to dostaję te jego rozliczenia z zeszytu, na których w zasadzie może pisać co chce.
Czuję że jestem oszukiwana, moje rachunki są naprawdę spore.
Na prośbę pokazania Faktur zasłania się tym, że tam są jego dane itp., nie może mi tego pokazać.
Jest to najem zwykły, umowa nie została przedłużona automatycznie ...
W grudniu ubiegłego roku funkcjonariusze CBŚP przeszukali moje mieszkanie i zatrzymali sprzęt elektroniczny, który trafił w ręce biegłego z zakresu informatyki. Głównym zainteresowanym prokuratury i prowodyrem całego zamieszania był członek rodziny, który nie mieszka ze mną od wielu lat. Jego obecny dom również przeszukano, a on sam trafił do aresztu śledczego, w którym przebywa do dziś. Z dokumentu postanowienia wynika, że moje mieszkanie został...
Dzień dobry. Nie wiem za bardzo co zrobić w sytuacji w jakiej znalazła się moja rodzina i pisze w prośba do osób, które znają się na tym temacie o pomoc. Moja babcia ma 80 lat, przez większość życia wychowywała mojego kuzyna, mieszkał u niej ponad 30 lat. Jego matka nie interesowała sie nim za bardzo. Dodam, ze w tym samym bloku, w którym mieszka babcia z kuzynem, piętro niżej mieszka jego druga babcia, matka jego ojca, która nie uznaje go za swo...