Zaparkowałam auto marketem przy ścianie i jakiś element konstrukcyjny spadł na auto. Co mam w tym momencie zrobić?

Wstaw decyzję, dostałaś odmowę czy uznanie szkody jako szkodę całkowita?

Szkodę całkowitą i że naprawa przewyższa wartość auta.

Więc odszkodowanie przyznają (wypłaca po przyjęciu odpowiedzialności) , jednak nie będzie to koszt naprawy pojazdu bo ten jest ekonomicznie nieopłacalny.

Czyli wypłaca mi tyle ile wynosi szkoda?

Nie wiem co rozumiesz przez ile wynosi szkoda. Dostaniesz pismo z dokładną kwota... Jednak nie będzie to koszt naprawy pojazdu. Kwota będzie na pewno nie większa niż szacowana wartość twojego pojazdu w dniu szkody

Wypłacą tyle ile według nich jest warte auto.

Oni mają jakieś takie swoje magiczne katalogi, gdzie wszystkie ceny są tak zaniżone ze czasem się zastanawiam czy oni tych katalogów sobie sami nie napisali. Przy szkodzi całkowitej zawsze mniej wypłacają... to trzeba wziąść pod uwagę

Oszacują wartość samochodu i to wypłacą i możliwe, ze auto zabiorą.

W moim przypadku gdzie była szkoda całkowita wypłacili mi 7200 euro, tyle ile wynosiła rynkowa wartość auta przed uszkodzeniem

Szkoda całkowita się nie opłaca. Zabiorą auto i je zlicytują a ty dostaniesz grosze...
Weź firmę niech to załatwia za ciebie albo rzeczoznawce za własne pieniądze i strasz sądem. Tylko to działa na nich ( ubezpieczalnie).

Nie zabiorą auta.

Mój mąż prawie każda stłuczkę nawet błachą jak uszkodzony zderzak potrafili załatwić jako szkoda całkowita i nigdy auta mu nie zabrali

Byłam w podobnej sytuacji ale po wypadku. Przyjrzyj się wycenie poszczególnych elementów. To są kombinatorzy.

Mężowi wypłacili 3000 zł i uważali ze sprawa zakończona, zero kontaktu. Wiec załatwił rzeczoznawce. Ten wyliczył tak by nie weszła szkoda całkowita.. (15.000). Maz zadzwonił i zapytał na co przelali te pieniądze? Przedstawił wycenę rzeczoznawcy i powiedział ze bardzo nie chce iść do sądu... Pani z ubezpieczalni zapytała czy mogą wypłacić 14800?
Rzeczoznawca przestrzegał przed szkoda całkowitą. U nas byłoby tragicznie bo nikt nie wypłaciłby 30.000 za auto 20 letnie ale ono jest tyle warte. A elementy do niego bardzo drogie. Zależy co właściciel chce zrobić. My chcieliśmy zostać z naszym autem- zadbane wszystko działa jest niezawodne. Ale jak ktoś i tak miał ochotę zmienić .......

Dostanie wartość rynkową auta minus wrak. (Pozostałość) to wygląda tak:auto nie uszkodzone warte 10 tys. Auto uszkodzone warte np 3tys więc Ty dostaniesz 7tys odszkodowania.

Oczywiście ze sami sobie piszą - powiem więcej , jak niema 2 takich aut na otomoto, żeby wyciągnąć średnia - robią sami swoje ogłoszenia - łatwo sprawdzić większość najtańszych na otomoto jest bez podania nr telefonu nawet - to ogłoszenia ubezpieczalni pod wyceny

Jak ja miałam szkodę całkowita to wypłacili mi ustalona przez ubezpieczalnie kwotę + miałam opcje wystawić samochód na licytacje lub sprzedać na własną rękę. Sprzedałam sama. Mialłm pieniądze od ubezpieczyciela + ze sprzedaży

Jak dadzą Ci wyliczenie wartości auta wg nich,to idź do tej firmy ubezpieczeniowej, poproś o kalkulację polisy AC, tam tez wyliczają wartość auta, poproś to wyliczenie na papierze i z tym idź do likwidatora szkód w tejże firmie jeśli do AC wartość pojazdu będzie znacznie wyższa(a często tak jest) i wówczas negocjuj

A wiesz co to szkoda całkowita?

Wiem doskonale.

Teraz mają obowiązek zaproponować wykupienie wraku w cenie na jaką go oszacowali.

Nogliby podrzucić je do Urzędu skarbowego ja ostatnio musiałam wpisywać większą kwotę pojazdu niż zapłaciłam za niego

To zasadnicza różnica. Szkoda całkowita, a więc oddajesz "wrak" i wypłacają Ci oszacowaną wartość auta przed zdarzeniem, bądź zostajesz z autem, wyliczają wartość auta : przed i po, a następnie wypłacają różnicę. Teraz kwestia, czy się zgadzasz z wyceną. Niestety - najczęściej wartość auta "przed" jest zaniżana; "po" zawyżana, by różnica była, jak najmniejsza, czyli odszkodowanie też. Ale zawsze możesz się odwołać. Być może długa droga, ale myślę, że warto.

Nawet jak przyjdzie dalej możesz się odwoływać od decyzji ... Co roku toczę bój z Ubezpieczalnią bo moja spółdzielnia nie potrafi zrobić remontu dachu jak należy i co roku mam bardziej lub mniej zalana kuchnie i co roku jest ten sam bój w ubezpieczalni oni przelewają grosze ja się odwołuje od decyzji rusza machina później przelewają resztę kwoty ...

Rzeczoznawca mówił co innego. Wiele razy się z tym spotkał. Zabierają, licytują i wypłacają tyle ile wyzyskali z licytacji

Powinni uznać Ci szkodę całkowita lepiej na tym wyjdziesz

Market chyba powinien mieć oc wykupione

Rozważ sytuację w jakiej jesteś. 1 czy jest sens naprawiać to auto? A) tak bo dużo jest porobione i w super stanie technicznym jest B. Nie bo tak czy owak to złom. Jeżeli b- to masz auto sprzedane kupisz sobie coś innego. Jeżeli A to warto zrobić jeżeli trzeba robić, bo może szkoda jest taka że można mimo wszystko jeździć.
Kwestia kasy: postaraj się aby wartość pojazdu sprzed szkody była jak największa. Może masz rachunki z ostatniego okresu za naprawy? Może daj ogłoszenia z porównywalnymi pojazdami. Albo weź rzeczoznawcę. Następnie zorganizuj kosztorysy naprawy które są niższe niż wartość auta sprzed szkody.

Zrób awanturę że tak nie zostawisz. Oni liczą że nic z tym nie zrobisz. Tak samo jak za naprawdę dają np 400 zł a warte jest 800 zł. Jak ktoś się nie zna to robią w balona

No i zanim dostaniesz odszkodowanie to poproś o auto zastępcze. A jeśli go nie dostaniesz to masz prawo dostać dodatkowe pieniądze za to

Drodzy forumowicze,

Rozważając zgłoszony problem, należy podkreślić kilka istotnych kwestii wynikających z prawa ubezpieczeń, które mogą wpływać na sposób rozpatrzenia roszczenia:

Po pierwsze, zgodnie z art. 56 ust. 1 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, ubezpieczyciel zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej w wyniku zdarzenia ubezpieczeniowego. Jednakże, zgodnie z ust. 3 tego artykułu, ubezpieczyciel ma prawo ograniczyć wypłatę do wartości rzeczy bezpośrednio przed zdarzeniem, jeśli koszt naprawy przewyższa tę wartość. To jest sytuacja, o której mówicie, czyli szkoda całkowita.

Po drugie, wartością, która jest brana pod uwagę przy określaniu odszkodowania jest wartość rynkowa pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem ubezpieczeniowym. Istotne jest, aby pamiętać, że wartość ta może różnić się od wartości, jaką wyliczy ubezpieczyciel - w takim przypadku warto jest skonsultować się z rzeczoznawcą samochodowym lub specjalistą wyceny aut.

Po trzecie, nie zawsze ubezpieczyciel ma prawo zabrać "wrak" pojazdu. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, auto pozostaje twoją własnością.

Po czwarte, jeżeli nie zgadzasz się z decyzją ubezpieczyciela, zawsze masz prawo odwołać się od niej. W praktyce może to oznaczać, że będzie trzeba podjąć dodatkowe kroki, takie jak zatrudnienie niezależnego rzeczoznawcy samochodowego, który dokona własnej oceny szkody, a nawet złożenie pozwu do sądu. Ale jak pokazują doświadczenia niektórych uczestników dyskusji, takie działanie może przynieść pozytywne rezultaty.

W tej sytuacji istotne jest zrozumienie, jak proces szacowania wartości samochodu przebiega i jak jest wyliczane odszkodowanie. Ubezpieczyciel najczęściej odwołuje się do art. 818 Kodeksu Cywilnego, który mówi, że odszkodowanie powinno wynieść tyle, ile wynosi wartość uszkodzonej rzeczy, co powinno pokryć koszty zakupu identycznego pojazdu na rynku wtórnym.

Po pierwsze, wartość auta jest szacowana na podstawie aktualnej wartości rynkowej. W tym celu ubezpieczyciel korzysta najczęściej z wykazów wartości używanych samochodów, które są publikowane przez różne instytucje zajmujące się tą tematyką. Wartość taka uwzględnia standardowe wyposażenie samochodu danego modelu oraz jego stan techniczny i wizualny.

Po drugie, szkoda całkowita mówi o sytuacji, w której koszt naprawy pojazdu jest wyższy niż wartość pojazdu przed zdarzeniem lub gdy auto jest nienadające się do naprawy. W takim przypadku, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie w wysokości szacowanej wartości pojazdu przed zdarzeniem, nie przekraczając jednak sumy ubezpieczenia.

Po trzecie, jeśli nie zgadzasz się z decyzją ubezpieczyciela co do wysokości odszkodowania, masz prawo do odwołania. W takim przypadku, warto skorzystać z usług niezależnego rzeczoznawcy samochodowego, który dokona własnej wyceny szkód i wartości pojazdu. Możliwe jest również skierowanie sprawy na drogę sądową.

Po czwarte, w sytuacji szkody całkowitej masz prawo zdecydować, co zrobić z uszkodzonym autem. Możesz je zatrzymać i sprzedać na własną rękę, wówczas otrzymasz wartość rynkową auta minus wartość pozostałości (wraku). Możesz również zdecydować się na przekazanie auta ubezpieczycielowi, wówczas otrzymasz pełną szacowaną wartość auta.

Po piąte, prawo ubezpieczeń gwarantuje, że w przypadku szkody całkowitej, masz prawo do wykupienia wraku od ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel ma obowiązek zaproponować ci taką możliwość.