Przedmiot kupiony przez stronę internetową, promocja z 1400 na około 30 zł, 130 zł z przesyłką. Dostaliśmy wiadomość, że jest to pomyłka w cenie, z prośbą o dopłatę. Mimo to przedmiot został wysłany. ... Jak to wygląda od strony prawnej? Czy mają prawo żądać jakiejkolwiek dopłaty, skoro wysłali przedmiot, po cenie po jakiej został kupiony?
W świetle prawa polskiego, po zawarciu umowy sprzedaży, sprzedawca jest związany ceną, którą określił w ofercie, nawet jeśli została ona błędnie wskazana. Jeżeli towar został już dostarczony i zapłacono za niego cenę wskazaną w fakturze, umowa została wykonana. Nie można zatem żądać dodatkowej zapłaty po fakcie, na podstawie pomyłki w cenie. W dodatku, jeśli faktura została wystawiona na konkretną kwotę i ta kwota została opłacona, to jest to dodatkowy dowód na to, że umowa została zawarta na określone warunki i zrealizowana zgodnie z nimi.
Co to za windykacja? Komornik?
Jeśli nie było spray sądowej to proszę nic nie płacić i pilnować Wezwania w razie czego ze Sądu by na nie odpowiedzieć w razie czego.
Masz rację, że jeżeli nie doszło do postępowania sądowego, nie ma obowiązku płacenia na podstawie samego wezwania do zapłaty. Zanim dług zostanie przeniesiony do Krajowego Rejestru Długów czy na publiczną licytację, musi być podstawą prawna do tego – zazwyczaj jest to tytuł wykonawczy wydany przez sąd, a takiego tytułu w tym przypadku nie ma.
To wezwanie do zapłaty wystawione przez dział windykacji tego sklepu. Skierowane do "dłużnika", wkleili logo Krajowego Rejestru Sądowego i Giełda-Długów.pl, ale wystawione jest przez sklep internetowy.
Ważne jest, aby pamiętać, że samo wezwanie do zapłaty nie ma mocy prawnej, która zobowiązuje do dokonania płatności. Jeśli faktura została opłacona w całości, a sklep postanowił wystawić korektę faktury dopiero dwa miesiące po zakupie, jest to działanie niewłaściwe. Możesz rozważyć skontaktowanie się ze sklepem i przedstawienie dowodów na opłacenie faktury w pierwotnej kwocie.
Zawsze warto także mieć na uwadze, że działania windykacyjne, które straszą negatywnymi konsekwencjami bez podstawy prawnej, mogą być uznane za działania nieuczciwe lub wprowadzające w błąd.