Zostałam oszukana. Odkupiłam bon turystyczny. Czy coś w tej sprawie mogę jeszcze zrobić? Czy jest sens zgłaszać to na policję?

Witam, nieświadoma konsekwencji odkupiłam bon turystyczny od osoby, która zaoferowała mi sprzedaż po okazyjnej cenie. Niestety dałam się namówić...
Zbyt spontanicznie podjęłam decyzję i przelałam pieniądze. Kiedy się zorientowałam , że tego bonu nie wykorzystam i to karalne napisałam do gościa o zwrot pieniędzy. Kontakt się urwał, okazało się, że to oszust, który wyłudził ode mnie pieniądze. Czy coś w tej sprawie mogę jeszcze zrobić? Czy jest sens zgłaszać to na policję?
anonim cytuj
30-11-2022
A pieniądze szły na konto czy blikiem?
 
anonim cytuj
30-11-2022
konto
 
anonim cytuj
30-11-2022
To na policję proszę iść.
 
anonim cytuj
30-11-2022
Poproszę o podstawy prawne uznające zakup bonu jako przestępstwo. Zaznaczam, że pytam o sam zakup, nie zaś o jego późniejsze wykorzystanie.
 
anonim cytuj
30-11-2022
Witam, nieświadoma konsekwencji odkupiłam bon turystyczny od osoby, która zaoferowała mi sprzedaż po okazyjnej cenie. Niestety dałam się namówić... Czy coś w tej sprawie mogę jeszcze zrobić? Czy jest sens zgłaszać to na policję?


Jeżeli zostałaś oszukana, prawo przewiduje odpowiednie mechanizmy ochronne. Oto odpowiedzi na postawione przez Ciebie pytania:

W kontekście Twojej sytuacji:

Możesz zgłosić sprawę na policję. Oszustwo jest przestępstwem określonym w art. 286 Kodeksu karnego, który stanowi: "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadza inna osobę w błąd lub wyzyskuje jej błąd i tym samym doprowadza ją do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem, podlega karze pozbawienia wolności do lat 8."

Jeśli przelałaś pieniądze na konto bankowe, bank zachowuje ślady transakcji, które mogą pomóc w identyfikacji sprawcy.

Odpowiadając na pytanie
Poproszę o podstawy prawne uznające zakup bonu jako przestępstwo. Zaznaczam, że pytam o sam zakup, nie zaś o jego późniejsze wykorzystanie.


Sam zakup bonu turystycznego nie jest przestępstwem. Jednakże oszustwo polegające na oferowaniu do sprzedaży bonu, który nie istnieje lub nie należy do sprzedającego, stanowi przestępstwo opisane w art. 286 Kodeksu karnego.

Zachęcam do jak najszybszego zgłoszenia sprawy na policję, a także do skontaktowania się z bankiem w celu ewentualnego zabezpieczenia dowodów transakcji.
 
anonim cytuj
09-08-2023

Sugerowane Tematy

Pracodawca odmówił urlopu.
Pracuje już 12 lat w jednej firmie, w tym roku zmienił się zarząd i dzieją się cuda. 18 listopada złożyłem wniosek urlopowy na dni 2-5 stycznia, kilka dni temu udało się kupić wyjazd last minute, a w dniu dzisiejszym kierownik przekazał mi wiadomość od pani prezes: wypisanie wniosku nie jest jednoznaczne z dostaniem urlopu. Do dziś nikt mi słowem nie powiedział że nie dostanę urlopu, zawsze po prostu był wpisany na liście obecności i tyle. Jes...
Urlop (do kiedy wykorzystać?)
Dobry wieczór. Proszę o informację czy zaległy urlop wypoczynkowy (za ten i poprzedni rok) muszę wykorzystać w jakimś określonym terminie, jeżeli będę wracać teraz do pracy po rocznym urlopie macierzyńskim? Jeżeli nie to ile mam czasu na skorzystanie z niego?...
Co zrobić z dłużnikiem - alimenciarzem?
Witam, Co zrobić z dłużnikiem - alimenciarzem, który nie płaci regularnie i ma już dług około 34 tys.? Wiem, że posiada na siebie jedynie auto i nic więcej. Jest zgłoszony u komornika, ale komornik powiedział że ma związane ręce, bo można liczyć jedynie na to aż dłużnik sam będzie wpłacał. Konta dwa zajęte,na których nic się nie pojawia. Wiem, że ma już żonę i nowe dziecko,ale to chyba nie ważne. Czy jeżeli on nie płaci mogę pozwać jego matkę o ...
Podwyższenie alimentów.
Mam pytanie odnośnie alimentów. Córka lat 15 obecnie uczy się w liceum potem wiadomo studia. Od 13 lat ma zasądzone alimenty w kwocie 400 zł. Ojciec pozbawiony władzy rodzicielskiej zero kontaktu od 13 lat . Nie płacił alimentów do pewnego czasu płacił fundusz alimentacyjny . Obecnie nie pobieram z funduszu bo przekracza dochód a od 4 miesięcy otrzymuje od komornika po 400 zł co miesiąc tak jakby w końcu komornik dobrał mu się do tyłka. I teraz m...

Wyszukiwarka