Stomatolog nas oszukał i naciągnął na dodatkowe koszty

Dzień dobry,
W wczorajszym dniu męża rozbolał ząb, z racji weekendu i niestety brak pogotowia stomatologicznego, umówiłam go na wizytę prywatna. Pani rejestratorka dodała ze za wizytę z racji soboty dodatkowo 150 zł. Wizyta umówiona na 10 rano , o 9 pani dzwoni czy można wcześniej bo pacjent zrezygnował. Jak najszybciej pojechaliśmy, na miejscu w poczekalni okazało się wg cennika, ze za sobotę dodatkowo 150 zł, jednorazową wizytę 500 zł, plus ewentualnie koszty usunięcia zęba. Przerasta mocno to nasz budżet więc mąż zrezygnował przed wizytą informując o to panią i wyszedł. Pani dzwoniła odgrażała się, ze musimy jej zapłacić 650 zł , bo wizyta miała się odbyć. Po kilku argumentach zeszła do 150 ( za sobotę) . Czy ma rację? Czy musimy ponieść ten koszt?
anonim cytuj
25-11-2022
Nie
 
anonim cytuj
25-11-2022
Oczywiście że nie...
 
anonim cytuj
26-11-2022
W żadnym wypadku
 
anonim cytuj
26-11-2022
Nie było wizyty, nie ma wykonania umowy
 
anonim cytuj
26-11-2022
Zapłaciliście?
 
anonim cytuj
27-11-2022
Nie zapłaciliśmy, pani straszy przedsądownym wezwaniem do zapłaty.
 
anonim cytuj
27-11-2022
Absolutnie nie .Nie było wizyty to się nie płaci
 
anonim cytuj
27-11-2022
Czy musimy ponieść ten koszt?


Zgodnie z zasadami prawa cywilnego, umowa jest zawarta w chwili uzgodnienia stron co do świadczeń obu stronnych (art. 60 Kodeksu cywilnego). Jednak aby żądać zapłaty za niewykonane świadczenie, musiałby istnieć wyraźny zapis w umowie (lub inny odpowiedni dokument potwierdzający taki obowiązek), który by to potwierdzał.

Jeżeli nie doszło do realizacji usługi, nie można domagać się opłaty z tytułu wykonania tej usługi. Można natomiast rozważyć żądanie rekompensaty za czas lekarza, jeśli było to wcześniej jasno określone i zaakceptowane przez pacjenta.

Jeżeli opłata za sobotę (150 zł) była jasno wskazana jako dodatkowy koszt i była Państwu znana przed rezygnacją z usługi, to kwestia jej opłacenia może zależeć od dokładnych ustaleń dokonanych podczas umawiania się na wizytę.

W sytuacji, gdy nie została zawarta umowa w formie pisemnej dotycząca opłat za rezygnację z wizyty lub jej opóźnienie, trudno jest dochodzić takiej opłaty w oparciu o prawo.

W świetle powyższych argumentów, jeżeli nie zawarliście wyraźnej umowy (pisemnej lub ustnej) dotyczącej opłat za nieodbytą wizytę, nie ma podstaw prawnych do żądania od Państwa opłaty. Jednak ważne jest, aby dokładnie przeanalizować wszelkie dostępne dokumenty, które mogłyby mieć zastosowanie w tej sytuacji.
 
anonim cytuj
22-08-2023

Sugerowane Tematy

Wierzycielka nie chce zdjąć ze mnie komornika.
Witam mam taki problem. Płacę alimenty na swoich dość wysokie ale ich matka pobiera je przez komornika. Nigdy nie spóźniłem się z wpłata. Komornik wiadomo zabiera sobie jeszcze 15% od kwoty alimentów. Czy jest możliwość żeby zdjęcie komornika odbyło się jakoś bez zgody wierzycielki? Z wiadomych powodów on tego nie zrobi. Dodam że nie mam żadnych zaległości względem komornika ani jej. Czy tylko ona może zdjąć tego komornika czy jest jakaś inna dro...
Zasiłek macierzyński z dwóch stosunków pracy.
Jestem nauczycielem i mam umowy o pracę w dwóch szkołach państwowych. Jedna jest na czas nieokreślony, a druga do 31.08. Od 2 stycznia jestem na L4 z racji ciąży. Termin porodu na 13.08. W tej co mi umowa wygasa (na czas określony) kazali składać wniosek o macierzyński z rodzicielskim. Jak to jest- czy tylko mi wypłacą do zakończenia umowy, czy potem dalej odeślą do ZUS i będzie zasiłek? Bo w drugiej pracy oczywiście normalnie urlop macierzyński...
Brak ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy.
Moja umowa zakończyła się z końcem stycznia. Wyplata przypadała na 10-go dnia każdego miesiąca. Dostałam pomniejszoną wypłatę o ponad 300 zł i brak wypłaty ekwiwalentu. Ile mają czasu na wypłacenie ekwiwalentu i dlaczego wyplata jest pomniejszona?...
Problem z sąsiedztwem.
Emerytka mieszka sama w swoim mieszkaniu 30 lat. Niedawno piętro niżej wprowadziła się starsza kobieta, która co jakiś czas zgłasza na policję, że emerytka hałasuje, zakłóca jej spokój, a teraz że emerytka jej grozi. Pod adresem emerytki nigdy nie było interwencji policji. Starsza kobieta jest bez rodziny i ma przydzieloną opiekunkę, jest osobą niedosłyszącą i prawdopodobnie ma zaburzenia psychicznie - wszyscy sąsiedzi o tym wiedzą. Pytanie co ...

Wyszukiwarka