Wypłata pieniędzy po zmarłym ojcu z bankomatu za pomocą karty. Co grozi?
Po śmierci osoby, wszelkie pełnomocnictwa nadané przez nią tracą ważność. W świetle prawa, karta bankowa oraz środki zgromadzone na koncie zmarłego wchodzą do masy spadkowej.
A jeśli za życia by spisali w banku pismo ,że może posługiwać się karta i ogólnie dysponować kontem to nie wchodzi to w spadek?
Nie ma to znaczenia. Jak już wspomniano, wszelkie pełnomocnictwa tracą ważność z chwilą śmierci uprawnionego.
Miałem w planie z tych pieniędzy założyć sprawę spadkową i utrzymywać dom po ojcu do czasu stwierdzenia nabycia spadku
Bez względu na twoje intencje, nie miałeś prawa do dysponowania tymi środkami przed przeprowadzeniem postępowania spadkowego.
A jak z braćmi podzielę się oczywiście by podpisali odpowiednie dokumenty.
Jeżeli bracia zgodzą się podpisać odpowiednie dokumenty zrzekając się roszczeń w stosunku do ciebie lub potwierdzając otrzymanie od ciebie określonej części środków, możecie to zrobić. Należy jednak pamiętać, że taka umowa musi być zawarta w formie notarialnej, aby była ważna.
Pytanie czy bracia podejmą jakieś kroki prawne w tej sprawie.
Jeśli bracia podpiszą odpowiednie porozumienie zrzekając się roszczeń co do wyjętych środków, nie będą mogli później dochodzić roszczeń w tej sprawie.
A gdybym chciał oddać te pieniądze dobrowolnie do banku? Bracia wiedzą że wybrałem pieniądze.
Jeżeli zdecydujesz się oddać środki do banku, to byłoby najbezpieczniejsze rozwiązanie, aby uniknąć ewentualnych konsekwencji prawnych.
Z chwila śmierci to co na koncie należy do spadku i w drodze postępowania spadkowego jest wypłacane na wszystkich spadkobierców.
Dokładnie, środki te stanowią masę spadkową i nie można ich wypłacać przed przeprowadzeniem postępowania spadkowego.
Do masy spadkowej nie wchodzi kwota wypłacona z konta zmarłego na organizację pogrzebu
Masz rację, koszty pogrzebu są wyłączane z masy spadkowej, ale muszą być odpowiednio udokumentowane. Dopiero po ich pokryciu pozostałe środki stanowią masę spadkową do podziału między spadkobiercami.