Drzewo sąsiada podczas wichury złamało się i przewróciło na naszą działkę. Kto powinien ponieść koszt usunięcia drzewa? I z jakiego przepisu to wynika?

Dzień dobry,
drzewo sąsiada podczas wichury złamało się i przewróciło na naszą działkę. Z tego co wiem, to sąsiad nie odpowiada za zniszczenie płotu bo to siła wyższa. Ale kto powinien ponieść koszt usunięcia drzewa? I z jakiego przepisu to wynika? Dodam, że to bardzo duży orzech.
anonim cytuj
27-07-2022
1. Różnie może być z tą odpowiedzialnością. Warto by przyjrzeć się temu drzewu, a w szczególności czy było zdrowe.
2. Koszty usunięcia drzewa ponosi sąsiad. To jego drzewo, nawet jeśli upadło na waszą stronę.
 
anonim cytuj
27-07-2022
1. Różnie może być z tą odpowiedzialnością. Warto by przyjrzeć się temu drzewu, a w szczególności czy było zdrowe.
2. Koszty usunięcia drzewa ponosi sąsiad. To jego drzewo, nawet jeśli upadło na waszą stronę.

I na co się mogę powołać żeby je usunął? Oni chcą się dzielić kosztem usunięcia po połowie.
 
anonim cytuj
27-07-2022
I na co się mogę powołać żeby je usunął? Oni chcą się dzielić kosztem usunięcia po połowie.

Może raczej zapytam, na co on się powołuje, że chce dzielić po połowie?
 
anonim cytuj
27-07-2022
Może raczej zapytam, na co on się powołuje, że chce dzielić po połowie?

Na to, że czytał, że w takich przypadkach to nie Jego wina. Bez konkretów.
 
anonim cytuj
27-07-2022
Na to, że czytał, że w takich przypadkach to nie Jego wina. Bez konkretów.

Może i nie jego wina, ale wiatrołom należy do niego i on to musi uprzątnąć. Wprost tego w przepisach co prawda nie ma, ale można to wywnioskować z innych regulacji - bowiem np. właściciel nieruchomości na której znajdowało się powalone drzewo ma obowiązek zgłosić zamiar usunięcia wiatrołomu do właściwego Urzędu.
 
anonim cytuj
27-07-2022
drzewo sąsiada podczas wichury złamało się i przewróciło na naszą działkę.

Kwestia odpowiedzialności właściciela drzewa za szkody wynikłe z jego przewrócenia wskutek siły wyższej, takiej jak wichura, nie jest jednoznacznie uregulowana w polskim prawie. Jednakże analizując poszczególne przepisy można dojść do pewnych wniosków:

Jeśli drzewo było zdrowe i upadło na skutek siły wyższej (np. wichury), odpowiedzialność właściciela za szkody wyrządzone innemu podmiotowi może być ograniczona. Zgodnie z art. 415 § 1 Kodeksu Cywilnego, jeżeli wyrządzenie szkody przez rzecz było wynikiem siły wyższej, osoba, której rzecz przynależy, jest odpowiedzialna za szkodę, chyba że szkoda by powstała również, gdyby zachowano należytą staranność. To oznacza, że jeśli drzewo było zdrowe i dobrze utrzymane, sąsiad mógłby unikać odpowiedzialności za zniszczenie płotu.

W kwestii kosztów usunięcia drzewa - to prawda, że jest to jego drzewo i to na jego działce ono rosło. Jednakże koszty usuwania wiatrołomu mogą być traktowane inaczej niż odszkodowanie za szkody wyrządzone. Jeśli drzewo było zdrowe i jego upadek nastąpił wskutek siły wyższej, sąsiad mógłby argumentować, że nie powinien on ponosić samodzielnie pełnych kosztów jego usunięcia.

Co do obowiązku zgłoszenia zamiaru usunięcia wiatrołomu do Urzędu - dotyczy to sytuacji, kiedy na terenie nieruchomości znajdują się drzewa chronione lub obszar podlega pewnym regulacjom, np. jest obszarem Natura 2000. Takie zgłoszenie wynika z ustawy o ochronie przyrody.
 
anonim cytuj
07-08-2023
W opisanej sytuacji zastosowanie mają przepisy Kodeksu cywilnego, a w szczególności art. 144, art. 222 § 2 oraz art. 415 i następne.

Zgodnie z art. 144 k.c. właściciel nieruchomości powinien powstrzymać się od działań, które mogłyby zakłócać korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Nie ma natomiast podstawy prawnej, by właściciel działki, na którą spadło drzewo z innej nieruchomości, był zobowiązany do jego uprzątnięcia na swój koszt, jeśli nie był właścicielem tego drzewa.

O obowiązku usunięcia pozostałości drzewa należy wnioskować przez analogię do art. 222 § 2 k.c., który umożliwia żądanie usunięcia naruszenia własności, które nie polega na pozbawieniu posiadania. Zgodnie z tym przepisem właściciel działki może żądać, aby sąsiad usunął przeszkodę (w tym wypadku fragment drzewa), która znajduje się na jego gruncie i ogranicza swobodne korzystanie z nieruchomości.

Drzewo, nawet po przewróceniu, pozostaje własnością właściciela gruntu, z którego pochodziło. W związku z tym, właściciel drzewa jest zobowiązany do jego usunięcia na koszt własny, niezależnie od tego, czy jego upadek był skutkiem wichury, czy nie. Nie ma znaczenia, że zdarzenie nastąpiło wskutek siły wyższej – w tym wypadku nie chodzi o odpowiedzialność odszkodowawczą (art. 415 k.c.), lecz o usunięcie skutków fizycznego naruszenia cudzego gruntu.

Podsumowując: właściciel drzewa (sąsiad) zobowiązany jest do jego uprzątnięcia z cudzej działki, niezależnie od przyczyny upadku, na podstawie art. 222 § 2 k.c. Koszty usunięcia nie obciążają właściciela działki, na którą drzewo upadło.
 
anonim cytuj
04-05-2025

Sugerowane Tematy

Zachowek
Moja babcia zmarła w 2022 roku. Mój tata nie żyje od 13 lat rodzina z nami nie rozmawia. Czy mi i mojemu rodzeństwu należy się zachówek?...
Wykup mieszkania
Dzień dobry moja babcia miała dwóch mężów ( obydwoje już nie żyją). Drugi jej mąż parę lat temu zmarł. Sprawa wygląda następująco; Babcia chcę wykupić mieszkanie gdzie obecnie mieszka ( mieszkał tam z nią również mąż, który tak jak napisałam już nie żyje) a następnie mieszkanie od razu po wykupieniu, chcę przepisać na mnie- czyli na swoją wnuczkę. Problem jest taki, że drugi mąż mojej babci miał dwóch synów, nie są to biologiczne dzieci mojej b...
Ubezpieczenie od kosztów rezygnacji.
Sytuacja miała miejsce w sierpniu 2020. Zostałem pobity kilka dni przed wylotem. Policja, karetka i obdukcja. Kilka dni później miałem wylatywać na wycieczkę. Ze względu na zły stan zdrowia (obrażenia głowy) postanowiłem skorzystać z ubezpieczenia od kosztów rezygnacji (TU Europa). Po bardzo długim procesie, odwołaniach itd itd. Środki nie zostały zwrócone. Powód? Policja wykazała że w momencie zderzenia byłem pod wpływem alkoholu. Uważam że nie...
Wspólność majątkowa a darowizna.
Jeszcze przed zawarciem małżeństwa, moja obecna małżonka nabyła grunt rolny (nie była to darowizna, typowa transakcja osób fizycznych niespokrewnionych). Kilka miesięcy po zawarciu małżeństwa chcielibyśmy przenieść własność z jej majątku osobistego do majątku wspólnego poprzez rozszerzenie wspólności majątkowej, co ułatwi nam budowę domu w przyszłości. Notariusz twierdzi, że jest to możliwe tylko na drodze darowizny do majątku wspólnego. Wiem, ...

Wyszukiwarka