Czy częsta zmiana partnerek przez ojca i przedstawianie ich dziecku może powodować jego demoralizację?
Kwestia demoralizacji dziecka z powodu częstego przedstawiania mu nowych partnerek przez ojca nie jest bezpośrednio uregulowana w polskim prawie rodzinnym. Ważne jest jednak zwrócenie uwagi na Art. 58 § 1 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, który mówi o tym, że kontakt z rodzicem nie mieszkającym z dzieckiem nie może zagrażać jego dobru.
Ograniczenie praw rodzicielskich (w tym kontaktów z dzieckiem) może mieć miejsce, jeśli zachodzi uzasadnione przekonanie, że kontakt dziecka z rodzicem może zagrażać jego zdrowiu psychicznemu lub moralnemu (Art. 109 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego). Jednakże, sam fakt częstego zmieniania partnerek i przedstawianie ich dziecku, bez dodatkowych okoliczności, może nie być wystarczającym dowodem na zagrożenie dobra dziecka.
Czy to może być powód do ustalenia kontaktów wyłącznie w obecności ojca lub ich ograniczenia?
Decyzja o ustaleniu kontaktów wyłącznie w obecności jednego z rodziców jest podejmowana przez sąd w oparciu o konkretne dowody i okoliczności sprawy.
A co może być powodem kontaktów bez obecności osób trzecich?
Zgodnie z Kodeksem Rodzinnym i Opiekuńczym, kontakty dziecka z rodzicem, który z nim nie mieszka, mogą być ograniczone lub wykluczone tylko wtedy, gdy zachodzi uzasadnione przekonanie, że kontakt ten może zagrażać dobru dziecka.
Sprawy uczuciowe byłego męża to jego sprawa. Zmiana partnera bądź partnerki co roku nie jest karalna.
To prawda. Ważne jest jednak, aby zachowania rodzica nie wpływały negatywnie na dobro i rozwój dziecka. Jeżeli jednak istnieją konkretne przesłanki wskazujące na to, że kontakt z jednym z rodziców jest szkodliwy dla dziecka, należy podjąć odpowiednie kroki prawne w celu ochrony jego interesów. Jednakże sam fakt częstego przedstawiania nowych partnerek, bez innych szkodliwych okoliczności, w świetle obecnych przepisów prawa, nie jest wystarczającym powodem do ograniczenia kontaktów z dzieckiem.