Rozstałam się z partnerem z którym mam córkę. Był mi winien 5tys z czego 3tys nie oddał. Ma zasądzone alimenty 1tys zł na dziecko. W maju dostałam od niego przelew 2tys ( bez żadnego tytułu) po czym napisał,żebym te pieniądze przelała dla jego kolegi. Napisałam,że absolutnie nie i zostawiam te 2tys sobie na poczet zaległego długu. Po czym on stwierdził że w takim razie, te pieniądze mają być na alimenty za maj i czerwiec. Moje pytanie. Czy mogę potraktować tamten przelew jako spłatę długu i zgłosić go do komornika,żeby ściągnął alimenty za maj i czerwiec?
Odpowiedź:
Sytuacja jest skomplikowana. Jeśli chodzi o pożyczkę, konieczne jest udowodnienie jej istnienia. Jeśli nie ma pisemnej umowy ani innych dowodów, trudno jest wyegzekwować dług. Świadkowie, takie jak mama lub koleżanka, mogą być pomocni, ale wyłącznie świadectwo oralne może nie być wystarczające przed sądem.
Jeśli chodzi o alimenty, ważny jest tytuł przelewu. Jeśli tytuł przelewu nie wskazuje, że jest to płatność alimentacyjna, trudno będzie potraktować ją jako taką. Jednakze, wiadomości SMS mogą być traktowane jako dowód potwierdzający przeznaczenie środków na alimenty. Niemniej jednak, kluczowe będzie to, abyście mieli konkretne, niezaprzeczalne dowody na przeznaczenie tych środków.
Wogole przelał je z mysla aby zostały przekazane dalej. Pozniej sobie stwierdził ze moze byc na alimenty za 2 miesiace. To tak nie dziala. Aby mozna zapłacić alimenty do przodu to należy sie co do tego dogadać lub odpowiednio opisać przelew.
Masz rację, aby płatność została potraktowana jako alimenty, musi być odpowiednio oznaczona. Jeśli przekazanie środków miało inne pierwotne przeznaczenie, trudno będzie je później traktować jako alimenty bez wyraźnego porozumienia między stronami.
Podsumowując, warto poszukać wszelkich dostępnych dowodów dotyczących zarówno pożyczki, jak i przeznaczenia środków przekazanych jako alimenty. Ważne jest również dokładne dokumentowanie wszelkich transakcji i porozumień w przyszłości. Jeśli byłego partnera można przekonać do napisania, że te 2tys. zł są za alimenty za maj i czerwiec, wtedy będziecie mieli pewniejsze podstawy do działania w tej kwestii.