Będąc w kilkuletnim związku, zdecydowaliśmy się razem z partnerem wziąć kredyt na remont (głównie zakup mebli/drzwi) jego domu.
On nie miał zdolności, więc kredyt był na mnie.
Po kilku latach podjęliśmy decyzję o zakończeniu związku. W tym momencie zostało mi do spłaty jeszcze kilkanaście tysięcy kredytu. Mój były partner nie poczuwa się do dalszego spłacania kredytu (wcześniej spłacaliśmy go wspólnie), ani do oddania rzeczy z domu, do wartości pozostałego kredytu.
Podsumowując ja zostałam bez mieszkania, z dwójką małych dzieci i co miesiąc spłacam raty za rzeczy, które są jego własnością.
W większości płatności były dokonywane przeze mnie, z mojego konta bankowego, ale kilka lat wstecz.
Czy jest jakakolwiek szansa na odzyskanie pieniędzy, które jestem zmuszona płacić od momentu rozstania?
Szansa na odzyskanie jest, proszę wysłać wezwanie do zapłaty za poniesione nakłady na cudzy majątek,
Kredyt niestety jest tylko na ciebie więc musisz go spłacać, ale twój wkład w jego mieszkanie jest jak najbardziej do odzyskania, takie należności przedawniają się po 6 latach więc wylicz wkład z ostatnich 6 lat
anonim cytuj
07-10-2020
Czy powinnam sama napisać takie pismo i wysłać na jego adres zamieszkania? Czy wtedy ma ono jakąś moc prawną?
anonim cytuj
07-10-2020
tak, za potwierdzeniem odbioru najlepiej
anonim cytuj
07-10-2020
A jak wygląda dalsze postępowanie, jeżeli on je zignoruje?
Klient kupił ode mnie samochód przy licytacji powiedział że zrezygnuje z ubezpieczenia, oczywiście tego nie zrobił auto zostało sprzedane na fv czy mogę jakoś odzyskać pieniądze za swoją składkę....
witam, kupiłem samochód na poczatku maja i nie zgłaszałem kupna pojazdu, sprzedałem go we wrześniu koledze który także nie zgłosił zakupu, teraz odkupiłem ten samochód od kolegi i pojawia się problem, chciałbym zgłosić zakup i w sumie mógłbym pominąć ta umowę z kolegą ale wtedy mija ponad 180dni od zakupu, a jak jednak nie pominę to będzie problem w urzędzie jak dostarczę im 3 umowy?...
Dwóch współlokatorów żyło ze sobą wspólnie przez parę lat, bardziej na zasadzie konkubinatu. Kupowali wspólne rzeczy itp. itd.
Parę miesięcy temu, jeden z współlokatorów wyprowadził się - zostawiając wszystko. (Nie chciał niczego). Teraz jednak przypomniało mu się, że jednak chce.
Pytanie:
Czy ma teraz prawo do tych rzeczy nadal? I w jaki sposób może to być rozwiązane?
Albo czy są jakieś regulacje prawne w kontekście tego?...
Witam serdecznie,
jeżeli był gdzieś taki temat to najmocniej przepraszam i proszę o skierowanie.
Sprawa jest moim potencjalnym zmartwieniem gdyż ojczym żyje i pewnie pożyje(mam taką nadzieję).
A więc, moja mama i ojczym wzięli ślub gdy miałem jakieś 6 miesięcy, oboje byli po rozwodach i maja dzieci z poprzednich małżeństw.
Ja wychowałem się od dziecka z moim ojczymem w relacji ojciec-syn.
O tyle o ile mam dobrą relacje z jego dziećmi z poprz...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: