kurnik graniczący z moją działką

Mieszkam na wsi. Sąsiedzi, którzy nigdy nie mieli zwierząt hodowlanych nagle postawili kurnik tuż przy płocie graniczących z moją działką. Na działce mieści się dom, który w odległości ponad 4 metrów od tego płotu ma schody i drzwi wejściowe oraz okna. Mimo pozamykanych okien śmierdzi w całym domu (nie wspominając już o odcinku który trzeba przejść aby do niego wejść, a to jest nie do wytrzymania). Roi się od robactwa, muchy "gnojówy" to codzienność.
Co można z tym problemem zrobić? Czy są jakieś regulacje prawne?
anonim cytuj
06-09-2020
Przy samej granicy nie może być nic innego oprócz wiaty. Odnośnie smrodu, tu trochę dziwne, ale mój sąsiad ma ok 40 szt i żadnego fetoru nie ma, może to kwestia ściółki. Tak czy inaczej możesz to zgłosić do gminy a wcześnie próbuj porozmawiać z tym sąsiadem, może istnieje możliwość uszczelnienia tego kurnika, może przeniesienia. Tylko pamiętaj agresja rodzi agresję.
-1  
anonim cytuj
06-09-2020
Nie wiem czy jest jakiś artykuł prawny zabraniający posiadania niewielkiej ilości ptactwa w swoim gospodarstwie domowym. Równie dobrze komuś by mogło przeszkadzać to że jakiś sąsiad ma np. trzy koty i psa. Jedyne co ja bym zrobił to udał się do miejscowego Urzędu Gminy i zapytał jak to działa w Twojej gminie.
 
anonim cytuj
06-09-2020
Jedynie mozna by podniesc kwestie immisji art 144 k.c. ale sprawa z pewnością będzie ciezka do wygrania ze wzgledu na to, ze sąd będzie bral pod uwagę stosunki miejscowe występujące w danym miejscu - w tym wypadku jest to wieś więc miejsce jak najbardziej stosowne do trzymania zwierząt hodowlanych
 
anonim cytuj
06-09-2020
Mieszkam na wsi. Sąsiedzi, którzy nigdy nie mieli zwierząt hodowlanych nagle postawili kurnik tuż przy płocie graniczących z moją działką.


Na problem postawiony przez użytkownika forka można spojrzeć z kilku perspektyw prawnych.

Po pierwsze, przepisy prawa budowlanego. Lokalizacja obiektów budowlanych, takich jak kurnik, na działce musi być zgodna z przepisami prawa budowlanego. Zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, budynki i ich części należy lokalizować w odległościach nie mniejszych niż przewidziane przepisami prawa, decyzjami o warunkach zabudowy oraz miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jeśli taki plan istnieje dla danej miejscowości, warto się do niego odnieść i sprawdzić jakie są wymogi dotyczące lokalizacji kurników w stosunku do granic działek oraz budynków.

Po drugie, art. 144 Kodeksu cywilnego odnosi się do immisji, czyli oddziaływania jednej nieruchomości na drugą. Właściciel nieruchomości nie może prowadzić działalności na swojej działce w taki sposób, aby powodować uciążliwość sąsiadom przekraczającą tzw. "normalne stosunki sąsiedzkie". W przypadku wydzielania nieprzyjemnych zapachów z kurnika czy pojawiania się szkodliwych owadów może dochodzić do takiej uciążliwości. Jednak, jak zaznaczył użytkownik Post 4, sąd będzie oceniał uciążliwość w kontekście specyfiki miejsca - wsi, gdzie pewne formy uciążliwości są bardziej akceptowane niż w miejskiej przestrzeni.

Po trzecie, jeżeli istnieją lokalne przepisy, np. statut gminy czy regulamin porządku publicznego, które wprowadzają dodatkowe regulacje dotyczące hodowli zwierząt lub zakładania kurników, warto się z nimi zapoznać. Mogą one nakładać dodatkowe obowiązki na właścicieli zwierząt lub określać, w jaki sposób można prowadzić taką działalność w danej gminie.

W kontekście przedstawionej sytuacji ważne jest, aby poszukać rozwiązania, które będzie zgodne z prawem, ale też uwzględniające dobro obu stron - zarówno osoby zakładającej kurnik, jak i sąsiada, który odczuwa z tego tytułu uciążliwości. Jeżeli sąsiedzi nie dochodzą do porozumienia, warto skierować sprawę do sądu, który oceni, czy działania właściciela kurnika są zgodne z prawem i czy nie naruszają one praw sąsiadów.
 
anonim cytuj
07-08-2023
Tyle wiecie, co zjecie! ? Juryści z Bożej łaski... Po pierwsze primo, nie można stawiać obiektów budowlanych w granicy. Chyba, że się uzyska odstępstwo. Po drugie primo, zależy, czy dom i kurnik są łatwopalne. Wtedy odległość minimalna to 16 albo 12 m. I tego się trzymajmy. Nadzór budowlany i sprawa załatwiona. ]Jedynie mozna by podniesc kwestie immisji art 144 k.c. ale sprawa z pewnością będzie ciezka do wygrania ze wzgledu na to, ze sąd będzie bral pod uwagę stosunki miejscowe występujące w danym miejscu - w tym wypadku jest to wieś więc miejsce jak najbardziej stosowne do trzymania zwierząt hodowlanych[/quote]
 
anonim cytuj
01-05-2024

Sugerowane Tematy

Rozwód a podział majątku.
Dzień dobry Dowiedziałem się że żona mnie zdradzała. Przyznała się do tego. Wiadomo sprawa bardzo ciężka, ale postanowiłem wziąć rozwód. Chcę to jak najszybciej skończyć, więc pewnie zrobimy rozwód za porozumieniem stron. Mamy wspólny dom, który żona dostała w darowiźnie (2019 r. wartość w akcie notarialnym 150 tys.). Wykończyliśmy go na wysoki standard. W tych szalonych czasach powiedziałbym że jest wart około 1 mln. Z tego mojego włożenia był...
Prawo spadkowe.
Mam do was pytanie, związane chyba z prawem spadkowym. Sprawa dotyczy działki. Zaczynając od początku działka należała do moich dziadków. Po śmierci babci, dziadek postanowił, ze przekaże działkę swojemu synowi czyli mojemu wujkowi. Wujek chciał oddać działkę mi, ale ja byłam jeszcze za młoda i stwierdziłam, że jest będzie problemem. Wujek umarł 6 lat temu i nie zostawił testamentu, więc działka należy do jego rodzeństwa i ojca (mojego dziadka...
Ograniczenie władzy rodzicielskiej
Jak się można odwołać do wniosku o ograniczenie władzy rodzicielskiej? Merytorycznie i technicznie. Kiedy we wniosku nie ma podanych żadnego uzasadnienia, ani żadnego świadka powołanego. Przebywam z dzieckiem prawie tyle co opieka naprzemienna. Aktualnie piszę drugie pismo, aby wnieść o opiekę naprzemienną i znieść alimenty (których nie płacę, w uzasadnieniu podaje powody i dlaczego tego nie robiłem i jak łoże na utrzymanie dziecka). Słuchając ...
Jazda samochodem pod wpływem alkoholu.
Chciałam zapytać o sprawę męża. Jakiś czas temu wypił 2 piwa po czym po 4 godz chciał zajechać do sklepu i złapała go policja na dmuchanie. Wydmuchał 0.21 promila po czym po 30 min spadło do 0.16. Sądzi że nie zabrano mu prawo jazdy, dziś był na policji złożyć wyjaśnienia i ma czekać na wyrok sądu. Co mu grozi? Czy możliwe żeby nie zabrano mu tego prawo jazdy? Nie chce ze mną nawet rozmawiać na ten temat....

Wyszukiwarka