Witam mam pytanie czy właściciel mieszkania które wynajmujemy może co miesiąc przychodzić i sprawdzać czystość i czy nic nie zniszczyliśmy? Przecież tak się nie da żyć za każdym razem jak ta kobieta ma przyjść dostaje bólu brzucha proszę o poradę. Zaznaczę ze wszystkie rachunki płacimy na czas więc nie ma żadnych powodów by nas kontrolować
anonim cytuj
29-07-2020
łaściciel nie może sobie przychodzić ot tak, nawet jak ma tak zapisane w umowie. To nie jest dozwolona klauzula. Po prostu Pani nie wpuszcza. To Pani jest posiadaczem mieszkania i Pani decyduje kogo wpuszcza do środka. Ustawa stanowi tak: "Po wcześniejszym ustaleniu terminu lokator powinien także udostępnić właścicielowi lokal w celu dokonania:
1)okresowego, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach również doraźnego, przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu oraz ustalenia zakresu niezbędnych prac i ich wykonania;
2) zastępczego wykonania przez właściciela prac obciążających lokatora" Proszę zwrócić uwagę na słowo POWINIEN, a nie musi.
Ponadto przegląd okresowy to kwestia uregulowana jeszcze innymi przepisami i z pewnością ten okres nie oznacza przychodzenia co miesiąc. Raz, drugi Pani nie wpuści i się właścicielce odechce
Witam wszystkich,
Od 5 roku życia dziecka płace alimenty, teraz że syn ma 21, pracuje wynagrodzenie w kwocie 4000,00 netto, po rozmowie z byłą żoną oraz synem doszliśmy do porozumienia na spokojnie żeby zakończyć z mojej strony płacenie alimentów, jak to zrobić ???
Proszę o pomoc...
Hej! Zostałam zatrudniona w październiku 2023 roku. Wykorzystałam już dwa dni urlopu na żądanie. Jak to działa z urlopem na żądanie? Wiem, że są 4 dni w ciągu roku. Rok ten liczy się jako kalendarzowy (czyli miałabym znowu 4 dni od 1 stycznia 2024 r.) czy rok od zatrudnienia? (czyli nabywam prawo do kolejnych 4 dni dopiero w październiku 2024). ...
Mam sytuację taka że z mężem od prawie dwóch lat nam się nie układa( on alkoholik) dwa miesiące temu kupiliśmy auto...umowa na mnie ( on nie ma prawa jazdy) OC na mnie, przerejestrowany na mnie. Jego rodzice dali mu jakieś pieniądze na ten samochód . A teraz się wyprowadził i chce zabrać mi auto...jak to wygląda prawnie? Bo mam horror z nim o ten samochód !! Dodam że będę składać pozew o rozwód....