Witam mam pytanie czy właściciel mieszkania które wynajmujemy może co miesiąc przychodzić i sprawdzać czystość i czy nic nie zniszczyliśmy? Przecież tak się nie da żyć za każdym razem jak ta kobieta ma przyjść dostaje bólu brzucha proszę o poradę. Zaznaczę ze wszystkie rachunki płacimy na czas więc nie ma żadnych powodów by nas kontrolować
anonim cytuj
29-07-2020
łaściciel nie może sobie przychodzić ot tak, nawet jak ma tak zapisane w umowie. To nie jest dozwolona klauzula. Po prostu Pani nie wpuszcza. To Pani jest posiadaczem mieszkania i Pani decyduje kogo wpuszcza do środka. Ustawa stanowi tak: "Po wcześniejszym ustaleniu terminu lokator powinien także udostępnić właścicielowi lokal w celu dokonania:
1)okresowego, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach również doraźnego, przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu oraz ustalenia zakresu niezbędnych prac i ich wykonania;
2) zastępczego wykonania przez właściciela prac obciążających lokatora" Proszę zwrócić uwagę na słowo POWINIEN, a nie musi.
Ponadto przegląd okresowy to kwestia uregulowana jeszcze innymi przepisami i z pewnością ten okres nie oznacza przychodzenia co miesiąc. Raz, drugi Pani nie wpuści i się właścicielce odechce
Witam.
Mam zajęcie na pensji w pracy i cześć mojej wypłaty jest przekazywana do komornika.
Czy mimo tego wszystkie nagrody premie i talony mają być również w całości przekazywane na konto komornika ?...
Dobry wieczór. Pracuje w handlu i właśnie sie dowiedziałam, ze odgórnie mamy zakaz noszenia przyłbic i pół przyłbic, dozwolone jedynie maseczki. Czy pracododawca ma takie prawo? Dziękuję z góry za każdą porade...
Jakiś czas temu otrzymałem dość sporą darowiznę od brata (zgłoszone do US). On i ja posiadamy rodziny. Niedawno za podarowaną gotówkę kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe. Czy po śmierci brata jego dzieci mogą upomnieć się o zachowek z tytułu tej darowizny? Jeśli tak, czy jest w takim przypadku jakaś droga prawna by tego uniknąć? Dodam, że ja i brat w tej kwestii jesteśmy zgodni, by prawa do tego mieszkania były tylko moje (ewentualnie po...