Wyrok SA we Wrocławiu z 2 października 2012 r. w sprawie o zapłatę.

Teza W przypadku wystąpienia wspólnika ze spółki wartość udziału kapitałowego wspólnika albo jego spadkobiercy oznacza się na podstawie osobnego bilansu, uwzględniającego wartość zbywczą majątku spółki.
Data orzeczenia 2 października 2012
Data uprawomocnienia 2 października 2012
Sąd Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny
Przewodniczący Beata Wolfke-Kobzar
Tagi Spółka
Podstawa Prawna 65ksh 65ksh 233kpc 65kc 60kc 240gospodarka-nieruchomosciami 154gospodarka-nieruchomosciami 149gospodarka-nieruchomosciami 278kpc 236kpc 153gospodarka-nieruchomosciami 328kpc 99ksh 386kpc 496kpc 100kpc 98kpc

Rozstrzygnięcie
Sąd

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- uchyla nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy w Opolu w dniu 22.03.2010 r. pod sygn. VI GNc 45/10,

- zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej 159.811 zł (sto pięćdziesiąt dziewięć tysięcy osiemset jedenaście złotych) z ustawowymi odsetkami od 27.02.2010 r. do dnia zapłaty,

- oddala powództwo w pozostałym zakresie,

- zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej 3.964 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2. zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej 11.401 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

3. nakazuje stronie powodowej uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu 1.142,57 zł tytułem zwrotu części wynagrodzenia biegłego wypłaconej tymczasowo ze środków budżetowych.



UZASADNIENIE


Powódka − (...) Spółka Partnerska Radców Prawnych z siedzibą w N. – dochodziła od pozwanej –(...)Spółki Partnerskiej Radców Prawnych z siedzibą w O. – zapłaty 327.812,10 zł z odsetkami tytułem reszty ceny sprzedanego pozwanej lokalu położonego w O. przy ul. (...).


W sprawie wydano nakaz zapłaty, od którego pozwana terminowo wniosła zarzuty. Domagając się uchylenia nakazu i oddalenia powództwa podniosła, że strony są całkowicie rozliczone, m. in. drogą potrącenia. Wyjaśniła, że partnerki pozwanej E. C. i B. P. były w przeszłości partnerkami powodowej Spółki. Wystąpiły z niej z końcem 2008 r. i dotąd nie uzyskały pełnej wartości ich udziałów kapitałowych, ponieważ powódka zaniża ich wartość. Stąd, jak wyjaśniła pozwana, przed sporem przedstawiła powódce do potrącenia nabytą od jej byłych partnerek wierzytelność o zapłatę dalszych 327.812,10 zł z tytułu rozliczenia z ustępującymi wspólniczkami.


Sąd Okręgowy ustalił:


W połowie 2005 r. E. C. i B. P. przystąpiły jako partnerki do powodowej Spółki, zaś z końcem 2008 r. na podstawie uchwały Zgromadzenia Partnerów z 25.11.2008 r. wystąpiły z niej i rozpoczęły działalność w pozwanej Spółce Partnerskiej.


Wyrokiem z 18.11.2009 r. Sąd Okręgowy w Opolu nakazał powodowej Spółce złożenie oświadczenia woli przeniesienia na pozwaną własności lokalu położonego w O. przy ul. (...) za 425.911,89 zł brutto. Wyrok zastępował oświadczenie powodowej Spółki, do którego zobowiązała się w umowie przedwstępnej i którego nie złożyła w umówionym terminie.


Pełną skuteczność umowy sprzedaży Sąd ten uzależnił od wykonania przez pozwaną ciążącego na niej zobowiązania pieniężnego.


Mimo wezwania pozwana nie zapłaciła umówionej sumy, podnosząc pierwotnie przedwczesność żądania, ostatecznie zaś wskazując na częściowe wygaśnięcie wierzytelności przez potrącenie z wzajemną, nabytą od byłych partnerek powódki wierzytelnością z tytułu rozliczenia ich udziałów kapitałowych w powodowej Spółce. Do potrącenia pozwana przedstawiła wierzytelność o zapłatę 327.812,11 zł, zaś pozostałą część wynagrodzenia wpłaciła powódce.


W związku z wystąpieniem E. C. i B. P. z powodowej Spółki powstał między nimi spór o wartość należnych występującym partnerkom udziałów kapitałowych.


W styczniu 2009 r., pełniący wcześniej funkcję głównego księgowego powódki L. B. (1) przedstawił wyliczenie, wedle którego w wyniku kompleksowego rozliczenia, uwzględniającego zakup lokalu przy ul. (...), byłym partnerkom powoda, a w konsekwencji – pozwanej należy się jeszcze 20.099,92 zł. Wyliczenie L. B. zostało sporządzone z odejściem od art. 65 ksh.


Pozwana utrzymywała wówczas, że wierzytelność byłych partnerek powoda wynosi 437.557,60 zł, przy uwzględnieniu spłaty na rzecz powódki jej wierzytelności związanej z zaciągniętym kredytem i przy założeniu korekty rozliczenia w zależności od wyceny dokonanej przez wyznaczonego przez strony biegłego.


Według M. Ś. (1), wyceniającego wartość zbywczą powodowej Spółki na koniec 2008 r. wedle zasady z art. 65 ksh, każda z partnerek powinna otrzymać 300.230 zł, czyli obie – 600.430 zł.


Z kolei w marcu 2009 r. powodowa Spółka podjęła uchwałę o wycenie wartości zbywczej Spółki na 31.12.2008 r. według bilansu z tego dnia, w wyniku czego każda z występujących partnerek otrzyma 65.000 zł. Uchwałę podjęto w nawiązaniu do wyceny sporządzonej przez E. L. (1), a zweryfikowanej przez rzeczoznawcę S. G.. Oboje uznali za właściwą wycenę metodą skorygowanych aktywów netto, z pominięciem składników niematerialnych (marki Spółki).


W wykonaniu uchwały powódka przelała na rzecz byłych partnerek po 65.000 zł, na co pozwana odpowiedziała, że traktuje zapłatę jako częściową, ponieważ nie akceptuje wyceny E. L..


W reakcji na stanowisko pozwanej powódka wskazała, że opracowanie M. Ś. nie jest miarodajne, ponieważ nie jest on uprawniony do wyceny przedsiębiorstwa i szacowania ruchomości oraz nieruchomości.


W dniu 18.11.2009 r. przed Sądem Rejonowym w O.strony zawarły ugodę, w ramach której pozwana uznała i zobowiązała się spłacić w ratach należność powódki ze sprzedaży ruchomości.


Według metody skorygowanych aktywów netto wartość udziałów każdej z obu partnerek wynosi 68.997,28 zł, co stanowi 20% kapitału własnego spółki o wartości 344.986,40 zł, będącego różnicą między aktywami a pasywami.


Przy szacowaniu nieruchomości przy ul. (...) metodą porównawczą jej wartość wynosiłaby 1.637.940 zł, czyli więcej niż przy szacunku metodą dochodową, opiewającym na 1.396.304.


Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w całości.


Cena sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) nie była między stronami sporna, zaś zdaniem Sądu Okręgowego, pozwanej nie przysługuje wierzytelność zgłoszona do potrącenia przed wszczęciem niniejszej sprawy.


Odrzucając wycenę L. B. (1) jako podstawę rozliczenia powódki z ustępującymi partnerkami, Sąd Okręgowy za właściwą uznał wartość zbywczą Spółki ustaloną przy uwzględnieniu wartości nieruchomości przy ul. (...) określonej metodą dochodową, z pominięciem kapitału organizacyjnego. W konsekwencji jako miarodajną ocenił Sąd Okręgowy wycenę biegłej sądowej D. G. (1), którą uznał za uprawnioną także do wyceny nieruchomości. Dalej Sąd Okręgowy zauważył, że wycena biegłej G. jest zbieżna z wyceną E. L. (1), co potwierdził nadto słuchany w charakterze świadka S. G., sporządzający wycenę na zlecenie powódki. Odnosząc się do zarzutów pozwanej Sąd Okręgowy wskazał, że przeciwko wycenie wartości rynkowej nieruchomości metodą porównawczą przemawia charakter działalności powodowej Spółki, który determinuje przeznaczenie lokalu na kancelarię prawniczą, co z kolei wyklucza dostateczną dla porównania ilość lokali podobnych.


W konsekwencji Sąd Okręgowy stwierdził, że byłe partnerki powoda zostały w pełni zaspokojone przez wypłatę 65.000 zł na rzecz każdej z nich, zatem nie istnieje wierzytelność przedstawiona przez pozwaną do potrącenia z wierzytelnością powódki.


Wyrokiem z 19.03.2012 r. Sąd Okręgowy utrzymał nakaz zapłaty w mocy (pkt I) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki 6.901,80 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zabezpieczającego.


Pozwana zaskarżyła wyrok w pkt I, co do 168.001 zł, oraz pkt II, domagając się jego zmiany przez uchylenie nakazu zapłaty co do tej kwoty i oddalenie powództwa w tym zakresie oraz przez oddalenie wniosku powoda o zasądzenie kosztów postępowania zabezpieczającego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.


W apelacji zarzuciła:


1. naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 65 i 60 kc przez błędną ocenę elektronicznej korespondencji stron oraz oświadczeń złożonych przez powódkę w toku niniejszego postępowania, co skutkowało przyjęciem, że powódka nie uznała wierzytelności byłych partnerek w kwocie 437.557,60 zł,


2. naruszenie art. 240 ust. 2 w zw. z art. 154 i 149 ustawy z 21.08.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tj. Dz. U. Nr 102/2010, poz. 65) przez niezastosowanie tych przepisów i akceptację wyceny nieruchomości dokonanej przez biegłą – rzeczoznawcę majątkowego, który nie jest uprawniony do wyceny nieruchomości,


3. naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc i 236 kpc przez przyjęcie za podstawę orzekania opinii biegłej G., nie będącej uprawnioną do wyceny nieruchomości,


4. naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 154 ust. 1 oraz 153 ust. 1 i 2 ugn przez pominięcie stanowiska i wyceny biegłych sądowych będących rzeczoznawcami majątkowymi, a przyjęli za właściwą wycenę nieruchomości metodę porównawczą,


5. naruszenie art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 154 ugn przez błędne uznanie, że podejście dochodowe jest tu „najbardziej możliwe”,


6. naruszenie art. 233 § 1 kpc przez dowolną i wybiórczą ocenę dowodów (m. in. pominięto liczne opinie prywatne),


7. naruszenie art. 328 § 2 kpc przez zaniechanie oceny opinii wszystkich biegłych sądowych powołanych w sprawie,


8. naruszenie art. 278 kpc przez oparcie się na zeznaniach świadka G. w kwestii metod wyceny powodowej Spółki, choć nie był on biegłym w niniejszym postępowaniu,


9. naruszenie art. 233 § 1 kpc przez przyjęcie, że wypłacona już kwota 65.000 zł na rzecz każdej z byłych partnerek powódki wyczerpuje ich roszczenia, choć biegła G. wyceniła wartość ich udziałów na 68.997,28 zł,


10. naruszenie art. 233 kpc przez obciążenie pozwanej kosztami postępowania zabezpieczającego, choć zabezpieczenie nie było konieczne z racji kroków podjętych przez pozwaną dla zagwarantowania zaspokojenia powódki na wypadek jej wygranej w procesie.


Powódka domagała się oddalenia apelacji.


Konsekwentnie zaprzeczyła wiążącemu uzgodnieniu z występującymi partnerkami, że należna im suma wynosi łącznie minimum 437.557.60 zł, a w konsekwencji zanegowała uznanie tego roszczenia, zauważyła, że partnerki zakwestionowały wyliczenie L. B. (1) i dlatego powódka zdecydowała ostatecznie o wycenie wedle art. 65 ksh. Podkreśliła, że wkład występujących partnerek został skompensowany przez przejęcie 15 „dochodowych” klientów powodowej Spółki. Zdaniem powódki, nie jest też uprawnione traktowanie propozycji zapłaty 437.557,60 zł jako oferty, zresztą nawet, gdyby tak uznać, partnerki oferty nie przyjęły.


Odnosząc się do pozostałych zarzutów apelacji powódka przede wszystkim wskazała na spóźnienie wszystkich wniosków dowodowych zgłoszonych w piśmie procesowym z 8.10.2010 r., tj. po otrzymaniu opinii biegłej G.. Zwróciła uwagę, że sprawa ma charakter gospodarczy i toczy się w trybie nakazowym, co obligowało pozwaną do wskazania wszystkich zarzutów i dowodów już w piśmie zawierającym zarzuty od nakazu. Pozwana tymczasem – jak podnosi powódka – pozostała bierna do czasu zgłoszenia przez powódkę dowodu z biegłego, również po dopuszczeniu tego dowodu nie wnosiła zastrzeżeń do treści zlecenia, głównie co do oczekiwanej metody wyceny, choć już w zarzutach od nakazu sygnalizowała potrzebę zastosowania kombinacji metod i mogła się wykazać inicjatywą dowodową.


Powódka podniosła również, że samo niezadowolenie pozwanej z wniosków opinii biegłej G. nie uzasadniało powołania innego biegłego, toteż Sąd Okręgowy nie powinien był uwzględnić wniosku o powierzenie innemu biegłemu wyceny nieruchomości przy ul. (...) i tym bardziej nie jest dopuszczalne powołanie kolejnego biegłego w postępowaniu apelacyjnym.


Zdaniem powodowej Spółki, niezasadne są także merytoryczne zastrzeżenia pozwanej do opinii biegłej G., Sąd Okręgowy ocenił ją w granicach swobody zakreślonych przepisem art. 233 § 1 kpc. Podtrzymała twierdzenie, że wycena nieruchomości metodą porównawczą wymaga uwzględnienia korekty ceny nieruchomości przy ul. (...).


Co do kosztów postępowania zabezpieczającego powódka wskazała, że niezwłocznie po powzięciu wiedzy o złożeniu sumy sporu do depozytu sądowego złożyła do komornika wniosek o umorzenie postępowania zabezpieczającego, następnie cofnęła wniosek o wpis hipoteki przymusowej, zaś w międzyczasie stwierdzono upadek zabezpieczenia. Zdaniem powódki, w tych okolicznościach nie można jej przypisać złej wiary w realizacji postanowienia zabezpieczającego.


Sąd Apelacyjny zważył:


Z racji zgłoszonego przez pozwaną zarzutu umorzenia dochodzonej przez powódkę kwoty przez potrącenie, rozstrzygnięcie niniejszej sprawy sprowadzało się do ustalenia wartości zbywczej powodowej Spółki na dzień wystąpienia z niej dwu partnerek, a wprost, do ustalenia wartości przypadającego każdej z nich udziału w ówczesnym majątku Spółki.


Ma bowiem Sąd Okręgowy, także powódka, rację, że skoro mimo pierwotnych założeń pozwana kategorycznie odrzuciła rozliczenie z wykorzystaniem wyceny L. B. (1), a następnie strony prezentowały diametralnie rozbieżne, oderwane od wyniku tej wyceny sumy mające zobrazować wartość zbywczą Spółki, nie doszło do wiążącego uzgodnienia zasad wyceny.


Tym samym nie można przesyłanej partnerkom elektronicznie korespondencji, nawiązującej do wstępnego uzgodnienia rozliczenia wedle bilansu L. B. traktować jako uznanie – choćby niewłaściwe – długu o wartości równej wierzytelności przedstawionej powódce do potrącenia. Wydaje się zresztą, że same występujące partnerki, a w istocie pozwana Spółka, która nabyła ich wierzytelność, nie jest przekonana do koncepcji uznania długu czy przyjęcia oferty powódki, skoro skarży wyrok tylko w części i – jak wyjaśniła na rozprawie apelacyjnej – wartość przedmiotu zaskarżenia wywiodła z wniosków opinii biegłej G., a pośrednio z wniosków pierwszej opinii biegłego M., szacującego wartość rynkową nieruchomości przy ul. (...) podejściem porównawczym, wreszcie to pozwana zainicjowała już w zarzutach od nakazu zapłaty dowód z biegłego mającego wycenić wartość zbywczą powodowej Spółki wedle normy art. 65 ksh w zw. z art. 99 ksh.


W świetle powyższej uwagi nie można natomiast przypisać pozwanej prekluzji w zgłoszeniu dowodu z opinii biegłego, tj. dowodu, który w braku innych, wiążących uzgodnień partnerów ma decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, bo przecież wycena spółek, czy sporządzenie bilansu, o którym mowa w art. 65 ksh bez wątpienia wymaga specjalistycznej wiedzy.


Nie można też zgodzić się z powodową Spółką, iżby pozwana spóźniła się z kolejnymi wnioskami dowodowymi zmierzającymi do prawidłowego ustalenia wartości zbywczej powódki na dzień wystąpienia dwu partnerek – obecnie partnerek pozwanej.


Pierwsze zlecenie Sądu Okręgowego dla biegłej G. istotnie było lakoniczne, bowiem powierzono biegłej ogólnikowo wycenę udziałów na podstawie art. 65 ksh w zw. z art. 99 ksh.


Specjalistyczny charakter materii wykluczał jednak narzucenie biegłej przez Sąd metod wyceny i nie mogła wówczas pozwana zakładać, że jej wynik będzie dla nich niekorzystny, czy też, że biegła przekroczy swoje kompetencje, podejmując się samodzielnej wyceny wartości rynkowej nieruchomości przy K. i – co ważniejsze – obierając metodę wyceny, wokół której koncentruje się spór. Pozwana zgłosiła zastrzeżenia do opinii biegłej G., zgłaszając m. in. wnioski dowodowe zmierzające do korekty wyceny z uwzględnieniem wartości nieruchomości ustalonej podejściem porównawczym (k. 570), wobec czego Sąd Okręgowy zażądał z Urzędu Miasta O. zbioru cen transakcyjnych z okresu 1.01.2008 r. – 31.03.2009 r. oraz odebrał od biegłej ustną opinię uzupełniającą, a następnie dopuścił dowód z uzupełniającej opinii pisemnej innego biegłego, dla wyceny nieruchomości metodą porównawczą, z uwzględnieniem uzyskanego zbioru cen (k. 630).


Kolejne czynności w sprawie zostały wywołane opinią biegłego K. – rzeczoznawcy majątkowego i budowlanego, głównie zastrzeżeniami powódki do tej opinii, zgłoszonymi w kolejnych pismach procesowych. Obie opinie biegłego M. były zlecone w konsekwencji tych zastrzeżeń oraz zgłoszonych dopiero 22.08.2011 r. dowodów – faktur korygujących cenę lokali (...) przy ul. (...), o których powódka miała się dowiedzieć dopiero 17.08.2011 r.


Przedstawiona sekwencja czynności w sprawie w żadnym razie nie uzasadnia zarzutu sprekludowania przeprowadzonych z inicjatywy pozwanej dowodów z opinii biegłych.


Trafnie natomiast podnosi pozwana, że prawidłowe rozstrzygnięcie sporu wymagało opinii biegłego uprawnionego do szacowania nieruchomości.


art. 65 ksh nie definiuje wartości zbywczej spółki, a jedynie odsyła do specjalnego bilansu na dzień wystąpienia wspólnika. Zasady jego sporządzenia również nie zostały unormowane w kodeksie spółek handlowych. Sąd Apelacyjny podziela dominujący pogląd, że wartość zbywcza jest tożsama z wartością rynkową, toteż w/w bilans winien uwzględniać wartość rynkową wszystkich materialnych składników majątku powodowej Spółki, oczywiście także pasywa. Jest w sprawie bezspornym, że najistotniejszy składnik majątku powódki stanowi nieruchomość przy ul. (...). Przed sporem i w jego trakcie jej wartość rynkowa była szacowana bardzo różnie, przy czym wynik wyceny zależał głównie od przyjętej metody.


W świetle powołanych w apelacji art. 240 ust. 2 oraz art. 154 ugn i 149 ugn jest niewątpliwym, że D. G., jako biegła z dziedziny rachunkowości, nie miała uprawnień rzeczoznawcy majątkowego w rozumieniu w/w ustawy i w zakresie jej kompetencji nie mieścił się wybór właściwego podejścia oraz metody i techniki szacowania przy uwzględnieniu wskazanych tam kryteriów, także w wypadku, gdy nieruchomość była tylko jednym ze składników majątku powodowej Spółki. W konsekwencji wycenę wartości rynkowej nieruchomości należało powierzyć właściwemu biegłemu. Sąd Okręgowy tymczasem, zresztą popadając w niekonsekwencję, oparł się ostatecznie na opinii biegłej G., która obrała podejście dochodowe, choć zlecał również wycenę metodą porównawczą. Co jednak najistotniejsze i dyskwalifikuje tę i późniejsze opinie, a w konsekwencji skarżone rozstrzygnięcie, w pierwszym przypadku Sąd pozostawił wybór metody biegłemu bez wymaganych ustawą uprawnień, zaś w pozostałych sam obrał metodę, choć także nie miał ku temu kompetencji.


Właśnie dlatego Sąd Apelacyjny zdecydował o powołaniu kolejnego biegłego, z zaleceniem wyceny wedle wybranej przez niego metody przy wyczerpującym uzasadnieniu dokonanego wyboru.


Wedle powołanej przez Sąd Apelacyjny biegłej M., ustalona obranym przez nią podejściem porównawczym wartość rynkowa (zbywcza) nieruchomości wynosi 1.921.000 zł. Tę opinię Sąd Apelacyjny podziela jako poprzedzoną szczegółowymi ustaleniami, zawierającą uzasadnienie sposobu i podstaw wyceny oraz logicznie wyjaśniającą, które czynniki dotyczące nieruchomości mają tu znaczenie. Na rozprawie apelacyjnej biegła wyczerpująco i jednoznacznie odniosła się do zastrzeżeń powódki do jej opinii, co w pełni obrazuje e-protokół z rozprawy (k. 1292). M. in. biegła wyjaśniła przyczyny nieuwzględnienia korekty cen przyjętych do porównania lokali użytkowych nr (...).


Abstrahując od formy, w której nastąpiła zmiana ceny Sąd Apelacyjny zdecydowanie zgadza się z biegłą, że istotna jest cena transakcyjna nieruchomości a nie cena ostatecznie zapłacona, zwłaszcza gdy obniżka nie wiąże się ze zmianą realiów rynkowych, a wynikła z kłopotów kupującego z uzyskaniem kredytu.


Należy także, a może przede wszystkim, podnieść, że zakres zaskarżenia wyroku przez pozwaną Spółkę i tak sprowadza spór do poprawności pierwszej wyceny biegłego M., którą sporządził z pominięciem przedstawionych dopiero później faktur korygujących.


Wypada przypomnieć, że biegły M. wycenił przedmiotowy lokal podejściem porównawczym sporo niżej niż biegła M., zatem jej opinia służyła w istocie weryfikacji poprawności wyceny biegłego M. i potwierdziła ją w tym sensie, że wykluczyła przeszacowanie nieruchomości przez w/w biegłego.


Dla podkreślenia prawidłowości wyceny biegłej M., a tym samym dla odparcia zarzutu wygórowania pierwszej wyceny biegłego M., należy przypomnieć, że równie wysoko szacowali przedmiotową nieruchomość L. B. i E. L., sporządzając wycenę na potrzeby kredytowe oraz, że wycena biegłej jest zbliżona do ceny nabycia przedmiotowej nieruchomości przez powódkę.


Skoro opinia biegłej M. potwierdziła prawidłowość pierwszej wyceny biegłego M. , do której pozwana odniosła zakres zaskarżenia apelacją, Sąd Apelacyjny skorygował stan faktyczny sprawy o ustalenie, że łączna wartość należnych udziałów kapitałowych byłych partnerek powódki wynosi co najmniej 298.000 zł. Jeśli dotąd otrzymały 130.000 zł, wartość nabytej od nich przez pozwaną wierzytelności wynosi co najmniej 168.000 zł i do tej sumy nastąpiło umorzenie wzajemnych wierzytelności stron.


Nawiązując zaś do wypowiedzi przedstawiciela powodowej Spółki na rozprawie apelacyjnej Sąd Apelacyjny zauważa, że w braku innych uzgodnień między rozstającymi się partnerami zasługi założycieli Kancelarii w budowaniu jej pozycji na rynku nie zwalniają powódki od obowiązku rozliczenia się z równorzędnymi partnerkami wedle zasad kodeksowych.


Powyższe względy przekonały Sąd Apelacyjny o zasadności apelacji i dlatego na podstawie art. 386 § 1 kpc oraz art. 496 kpc orzeczono jak w pkt 1 wyroku, tj. ostatecznie zasądzono od pozwanej na rzecz powódki różnicę między sumą dochodzoną w pozwie a wskazaną w apelacji wartością dotąd niezaspokojonej, nabytej przez pozwaną od byłych partnerek powódki wierzytelności o wypłatę ich udziału kapitałowego.


Orzeczenie o kosztach postępowania przed Sądem Okręgowym wydano na podstawie art. 100 kpc, przy uwzględnieniu wygranej powódki w 49%, pozwanej w 51% oraz faktu, że powódka nie zaskarżyła orzeczenia o kosztach zawartego w wyroku Sądu Okręgowego, co sprowadza jej roszczenie do kosztów objętych nakazem zapłaty i wyrokiem, tj. do opłaty od pozwu i kosztów postępowania zabezpieczającego. Koszty pozwanej obejmują natomiast opłatę od zarzutów i od zażalenia na postanowienie zabezpieczające oraz wynagrodzenia biegłych G. i K..


O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 98 kpc. Pozwana wygrała apelację w całości i należy się jej zwrot opłaty od apelacji oraz zaliczki na wynagrodzenie biegłej M., zaś powódka jako przegrywająca apelację jest nadto obowiązana zrefundować Skarbowi Państwa środki wydatkowane na wypłatę części wynagrodzenia biegłej.


MR

Wyszukiwarka