Wyrok SA w Białymstoku z 26 lutego 2014 r. w sprawie o zapłatę.

Teza Zgodnie z art. 512 k.c jeżeli zatem dłużnik nie wiedział o przelewie wierzytelności w chwili spełnienia świadczenia, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, to dłużnik w sposób ostateczny zwolnił się z zobowiązania, a w konsekwencji cesjonariusz nie będzie mógł domagać się od niego spełnienia świadczenia.

Zgodnie z 647 1 § 5 k.p.c. inwestor może wyrazić zgodę na zawarcie przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą także w sposób dorozumiany, na przykład poprzez tolerowanie obecności podwykonawcy na placu budowy, dokonywanie wpisów w jego dzienniku budowy, odbieranie wykonanych przez niego robót oraz dokonywanie przez niego innych czynności.
Data orzeczenia 26 lutego 2014
Data uprawomocnienia 26 lutego 2014
Sąd Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
Przewodniczący Krzysztof Chojnowski
Tagi Bezpodstawne wzbogacenie
Podstawa Prawna 512kc 452kc 471kc 407kc 415kc 422kc 102kpc 405kc 509kc 512kc 512kc 512kc 233kpc 177kpc 227kpc 328kpc 361kpc 98kpc 510kc 512kc 410kc 455kc 481kc 647kpc 6xxx 100kpc 386kpc 385kpc 397kpc 391kpc 108kpc 109kpc 13xxx

Rozstrzygnięcie
Sąd

Sygn. akt I A Ca 765/13


Sygn. akt I A Cz 1362/13


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2014 r.


Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny


w składzie:


Przewodniczący


:


SSA Krzysztof Chojnowski


Sędziowie


:


SSA Magdalena Pankowiec


SSO del. Bogusław Suter (spr.)


Protokolant


:


Iwona Aldona Zakrzewska


po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2014 r. w Białymstoku


na rozprawie


sprawy z powództwa A. I.


przeciwko W. U. i J. U. (1)


o zapłatę


na skutek apelacji powódki


i zażaleń pozwanych


od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku


z dnia 12 września 2013 r. sygn. akt I C 221/13


I.  zmienia zaskarżony wyrok:


a)  w punkcie I w ten sposób, że zasądza od pozwanych W. U. i J. U. (1) solidarnie na rzecz powódki A. I. kwotę 50.100 (pięćdziesiąt tysięcy sto) zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty, z tym że pozwani odpowiadają do wysokości zasądzonej kwoty wraz ze Z. R., od którego zasądzono kwotę 135.300 zł nakazem zapłaty Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 8 lutego 2012 roku, w sprawie VII GNc 39/12, w taki sposób, że spełnienie świadczenia przez jednego ze zobowiązanych zwalnia pozostałych do wysokości dokonanej zapłaty oraz oddala powództwo w pozostałej części;


b)  w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 3.415 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;


II.  oddala zażalenia pozwanych;


III.  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 5.505 (pięć tysięcy pięćset pięć) zł tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.


UZASADNIENIE


Powódka A. I. wnosiła o zobowiązanie pozwanych W. U. i J. U. (1) do złożenia oświadczenia woli przenoszącego na jej rzecz prawo własności niezabudowanej nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 2,06 ha, położonej w miejscowości Z., gmina C., powiat (...), województwo (...), dla której Sąd Rejonowy w Białymstoku prowadzi księgę wieczystą nr (...) w wykonaniu zobowiązania pozwanych do zwrotu przedmiotu bezpodstawnego wzbogacenia ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia tego żądania o zasądzenie od pozwanych solidarnie na jej rzecz kwoty 80.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty. Domagała się też zasądzenia od pozwanych solidarnie na jej rzecz kosztów procesu, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według spisu kosztów.


Pozwani W. U. i J. U. (1) wnosili o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.


Wyrokiem z dnia 12 września 2013 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo i odstąpił od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanych.


Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:


W dniu 4 lipca 2011 roku Gmina C. i Z. R. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) zawarli umowę nr (...) na podstawie której Z. R. miał wykonać zadanie pt. „Zagospodarowanie centrum wsi I.”. Aneksem do tej umowy z dnia 12 września 2011 roku strony ustaliły, że płatność za roboty wykonane przez Z. R. zostanie dokonana przelewem na konto bankowe J. R..


W dniu 16 listopada 2011 roku powódka A. I. prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą P.W. (...) A. I. zawarła ze Z. R. umowę nr (...), na podstawie której powódka miała wykonać roboty budowlane w postaci wstawienia krawężnika najazdowego oraz kompleksowego wykonania nawierzchni z kostki brukowej objęte umową nr (...) Strony uzgodniły, że za wykonanie tych prac powódka otrzyma wynagrodzenie w kwocie 135.300 złotych. Powódka wykonała te prace, a ich jakość nie była kwestionowana.


W dniu 16 listopada 2011 roku powódka i Z. R. zawarli też umowę, na podstawie której powódka nabyła wierzytelność przysługującą Z. R. na podstawie umowy nr (...) do kwoty wynagrodzenia przysługującego jej na podstawie umowy nr (...). Z. R. nie powiadomił Gminy C. o tej umowie cesji. W dniu 24 stycznia 2012 roku Gmina C. tytułem zapłaty wynagrodzenia na rzecz Z. R. dokonała dwóch przelewów w kwocie 356.503,10 złotych oraz w kwocie 428.912,98 złotych na wskazany w aneksie do umowy nr (...) rachunek J. R.. Z kolei Z. R. nie zapłacił powódce wynagrodzenia przysługującego jej z tytułu wykonania prac budowlanych.


W dniu 25 stycznia 2012 roku z rachunku J. R. dokonano wypłaty gotówkowej w kwocie 80.000 złotych, natomiast w dniu 26 stycznia 2012 roku wypłacono gotówkę w kwocie 550.000 złotych.


Sąd Okręgowy w Białymstoku nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 lutego 2012 roku w sprawie VII GNc 39/12 nakazał Z. R. zapłacić na rzecz powódki A. I. kwotę 135.300 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 14 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 5.309 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.


W dniu 15 lutego 2012 roku Z. R. i J. R. zawarli umowę o częściowy podział majątku wspólnego, na mocy której J. R. uzyskała wyłączne prawo własności spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego numer (...) przy ulicy (...) w B., ale wyrokiem z dnia 14 czerwca 2012 roku w sprawie I C 738/12 Sąd Okręgowy w Białymstoku uznał tę czynność za bezskuteczną w stosunku do powódki A. I..


Z. R. jest niewypłacalny i prowadzona przeciwko niemu egzekucja wierzytelności objętej tytułem wykonawczym w postaci nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 lutego 2012 roku w sprawie VII GNc 39/12 nie doprowadziła do zaspokojenia roszczenia powódki A. I..


W dniu 27 stycznia 2012 roku W. U. i J. U. (1) nabyli od N. B. i L. B. niezabudowaną nieruchomość rolną oznaczoną numerem geodezyjnym (...), o powierzchni 2,06 ha, położoną w obrębie Z., gmina C. za kwotę 80.000 złotych, którą zapłacili przed zawarciem umowy.


Pismem z dnia 7 stycznia 2013 roku powódka wezwała pozwanych W. U. i J. U. (1) do zapłaty kwoty 135.300 złotych tytułem zwrotu wynagrodzenia za wykonane roboty w terminie do dnia 14 stycznia 2013 roku.


W tych okolicznościach Sąd I instancji uznał, że pozwani nie odpowiadają względem powódki na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.


Sąd ten zaznaczył, że nieuzyskanie przez powódkę wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane jest ściśle związane z działaniem Z. R., który nie zawiadomił Gminy C. ani o podwykonaniu przez powódkę prac w ramach umowy o roboty budowlane łączącej go z Gminą C., ani o umowie przelewu na rzecz powódki wierzytelności przysługującej mu względem Gminy C. z umowy o roboty budowlane. Gmina C. nie miała wiedzy o umowie cesji wierzytelności i dlatego zgodnie z art. 512 k.c. przelewając pieniądze na wskazany przez Z. R. rachunek J. R. wykonała swoje zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia wynikające z umowy łączącej ją ze Z. R.. Przelanie przez Gminę C. pieniędzy na konto J. R. było skuteczne, bowiem Z. R., stosownie do art. 452 k.c., mógł wybrać osobę na rzecz której Gmina C. spełni świadczenie, i to uczynił aneksem do umowy nr (...) z dnia 12 września 2011 roku.


Sąd Okręgowy podkreślił, że część pieniędzy przelanych przez Gminę C. na konto J. R. przysługiwała powódce na mocy umowy cesji, ale powołując się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 grudnia 2003 roku (I A Ca 850/03) wskazał, że zapłata dokonana przez dłużnika na rzecz poprzedniego wierzyciela (cedenta) w związku z niewykonaniem przez tegoż wierzyciela obowiązku powiadomienia dłużnika o przeniesieniu wierzytelności powodowała odpowiedzialność kontraktową Z. R. wobec powódki jako nabywcy wierzytelności na zasadach ogólnych dotyczących wykonania zobowiązań i skutków ich niewykonania (art. 471 i nast. k.c.), nie miała zaś wpływu na skuteczność samego spełnienia świadczenia.


W ocenie Sądu I instancji nie zaistniały przesłanki z art. 407 k.c., bowiem Z. R. nie był bezpodstawnie wzbogacony. Kwoty przelane na wskazane przez Z. R. konto J. R. znajdowały podstawę w umowie nr (...). Skuteczne spełnienie świadczenia przez Gminę C. gwarantowało J. R. możliwość swobodnego dysponowania środkami znajdującymi się na jej koncie. Przekazanie pozwanym środków z konta J. R. nie stanowi zatem o ich odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Powódka nie zdołała przy tym wykazać, iż faktycznie to pozwani dokonali wypłaty wskazanej przez nią kwoty 80.000 złotych.


Zdaniem Sądu Okręgowego nie sposób też ustalić związku przyczynowego pomiędzy zubożeniem powódki a wzbogaceniem pozwanych. Wzbogacenie pozwanych miało bowiem nastąpić w wyniku odebrania przez pozwaną J. U. (1) środków z rachunku J. R. przelanych na ten rachunek przez Gminę C.. Z kolei zubożenie powódki miało nieco bardziej złożone przyczyny nieodłącznie związane z działaniami Z. R..


Jednocześnie Sąd I instancji uznał, że pozwani nie ponoszą względem powódki odpowiedzialności deliktowej.


Sąd ten zaznaczył, że ochrona wierzytelności w ramach reżimu odpowiedzialności deliktowej na podstawie art. 415 k.c. jest aprobowana w doktrynie, ale naruszenie wierzytelności, aby rodziło odpowiedzialność deliktową musi być bezprawne, a bezprawność ta musi leżeć gdzie indziej niż w samym fakcie naruszenia wierzytelności. Naruszenie wierzytelności (ingerencja w stosunek zobowiązaniowy łączący inne osoby) może rodzić odpowiedzialność deliktową jeśli zachowanie osoby trzeciej będzie naruszało normy powszechnie obowiązujące, a nie tylko treść stosunku zobowiązaniowego. Konstrukcja deliktowego naruszenia wierzytelności może zatem opierać się wyłącznie na negatywnej ocenie działania osoby naruszającej ze względu na cel takiego działania (świadome dążenie do wyrządzenia szkody innej osobie). Oznacza to, że pierwszą przesłanką odpowiedzialności jest wiedza o prawie przysługującym wierzycielowi, drugą przesłanką jest to, aby działanie sprawcy jako swój główny lub wyłączny cel miało uniemożliwienie realizacji tego prawa ze szkodą dla wierzyciela.


W ocenie Sądu I instancji brak jest podstaw do uznania, że pozwani nawet jeśli uzyskali środki z konta J. R. kierowali się w swych działaniach wyrządzeniem szkody powódce, a nie jedynie uzyskaniem korzyści. Działanie pozwanych nie pozostało bez wpływu na wierzytelność powódki, ale przy braku po ich stronie kierunkowego zamiaru wyrządzenia szkody powódce nie można uznać, że ponoszą oni deliktową odpowiedzialność względem powódki. Poza tym powódka nie wykazała jednoznacznie, że pozwani uzyskali pieniądze z konta J. R.. To, że cena zakupu nieruchomości nabytej przez pozwanych i kwota wypłacona z konta J. R. są tożsame nie stanowi wystarczającej podstawy do stwierdzenia, że pozwani nabyli nieruchomość właśnie za pieniądze wypłacone z konta J. R..


Zdaniem Sąd Okręgowego pozwani nie odpowiadają względem powódki także na podstawie art. 422 k.c. Zaznaczył, że zarówno podżegacz, pomocnik, jak i ten, kto świadomie skorzystał z wyrządzonej szkody odpowiadają za szkodę na zasadzie winy, a powódka nie wykazała winy pozwanych. Nadto Sąd I instancji podkreślił, że czynem niedozwolonym nie może być samo naruszenie wierzytelności.


Sąd I instancji wskazał, że pozwani w legalny sposób weszli w posiadanie nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 2,06 ha położonej w obrębie Z., gmina C.. Nawet jeżeli nabyli tę nieruchomość z pieniędzy, które były na koncie J. R., to pieniądze te również uzyskali legalnie, skoro zostały one przelane na konto J. R. przez Gminę C. w wykonaniu zobowiązania ciążącego na niej względem Zgniewa R..


Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe powódki zmierzające do uzyskania materiałów z toczącego się postępowania karego oraz wniosek o zawieszenie postępowania w związku z toczącym się równolegle postępowaniem karnym i cywilnym. Zdaniem Sądu wnioski te nie miały znaczenia dla rozpoznania sprawy wobec nie spełniania przesłanek odpowiedzialności pozwanych ze wskazanych przez powódkę podstaw. Ścisłe powiązanie postępowania cywilnego z toczącym się postępowaniem karnym jest bezprzedmiotowe, bowiem inne są cele tych postanowień, zebrany w postępowaniu karnym materiał dowodowy opiera sie głównie na dowodach ze źródeł osobowych i przy tak sformułowanej podstawie powództwa nie ma znaczenia.


O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. z uwagi na to, że powódka za właściwe wykonane zobowiązanie nie może uzyskać wynagrodzenia, co rzutuje na jej sytuację materialną.


Powyższy wyrok w części oddalającej powództwo o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwoty 50.100 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu zaskarżyła apelacją powódka zarzucając:


I. naruszenie prawa materialnego:


1. art. 405 k.c. i art. 407 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na:


a/ błędnym pominięciu przez Sąd, że skoro cedent Z. R. wskutek ważnej prawnie umowy cesji przestał być wierzycielem i utracił uprawnienie do otrzymania, czy rozporządzenia scedowaną wierzytelnością, to tym samym jest osobą nieuprawnioną, tj. nie posiadającą tytułu prawnego do scedowanej wierzytelności ani do rozporządzenia tą wierzytelnością, a zatem:


- gdyby cedent otrzymał świadczenia objęte cesją, wówczas uzyskałby korzyść majątkową bez podstawy prawnej kosztem cesjonariusza czyli bezpodstawne wzbogacenie,


- gdyby cedent rozporządził scedowaną wierzytelnością pomimo braku statusu wierzyciela i pomimo braku uprawnienia do takiego rozporządzenia (bowiem dokonał cesji), w tym w formie dalszej dorozumianej kolejnej cesji wierzytelności, czy też w formie upoważnienia dalszej osoby J. R. do odbioru kwot z tytułu scedowanej wierzytelności o roboty budowlane, a wówczas osoba trzecia J. R. byłaby osobą nieuprawnioną do odbioru tego świadczenia i jako osoba nieuprawniona uzyskałaby korzyść majątkową bez podstawy prawnej kosztem cesjonariusza, czyli bezpodstawne wzbogacenie,


b/ podstawa prawna wiążąca poddłużnika scedowanej wierzytelności Gminę C. z cedentem Z. R. w postaci ważnej umowy o roboty budowlane i świadczenia przez poddłużnika z tej podstawy prawnej nie uchybia ocenie, że wskutek ważnej cesji i przeniesienia wierzytelności na wstępującego w prawa wierzyciela cesjonariusza-powódkę doszło do nieważnego prawnie rozporządzenia tą wierzytelnością (bowiem cedent wskutek cesji nie był uprawniony do takiego rozporządzenia) i do otrzymania świadczenia objętego cesją przez osobę nieuprawnioną - J. R., której nie łączył żaden stosunek zobowiązaniowy z Gminą C., ani która nie uzyskała ważnego prawnie tytułu do odbioru scedowanego świadczenia,


c/ do powstania bezpodstawnego wzbogacenia niekoniecznie musi dojść jedynie wówczas, gdy osobą bezpodstawnie wzbogaconą będzie cedent - jak to bezpodstawnie przyjął Sąd - a bezpodstawne wzbogacenie może zaistnieć też wskutek bezprawnego rozporządzenia scedowaną wierzytelnością na osobę trzecią (dalsza cesja czy upoważnienie do odbioru), gdy bezprawnego rozporządzenia dokonuje nieuprawniony cedent na osobę trzecią i to ta osoba finalnie otrzymuje świadczenie, choć jest osobą nieuprawnioną do odbioru objętego cesją świadczenia,


d/ skoro cedent scedował wierzytelność z umowy o roboty budowlane na powódkę -cesjonariusza, to tym samym utracił prawo do dalszych rozporządzeń tą wierzytelnością, a oznacza to w dalszej kolejności, iż J. R. jako osoba trzecia w relacji wobec powódki nie może wywodzić tytułu prawnego do otrzymania objętego cesją świadczenia z umowy o roboty budowlane, bowiem rozporządzenia na jej rzecz dokonał nieuprawniony cedent, czemu nie uchybia ważność umowy o roboty budowlane ani nie ma znaczenia prawnego przy ocenie, że J. R. otrzymała świadczenie bez podstawy prawnej i ma obowiązek zwrotu świadczenia na rzecz powódki,


e/ związek przyczynowy pomiędzy zubożeniem, a wzbogaceniem i współzależność pomiędzy powstaniem korzyści w majątku wzbogaconego (J. R.), a uszczerbkiem zubożonego (powódki - cesjonariuszki) wynika z jednego zdarzenia, tj. z faktu wypłacenia przez Gminę C. świadczenia osobie uprawnionej do otrzymania świadczenia, a wzbogacenie J. R. polega na uzyskaniu środków z Gminy bez tytułu prawnego i jednocześnie z faktem tego przelewu przez Gminę C. wiąże się zubożenie powódki -cesjonariuszki, bowiem środki te powinny być przelane na jej rzecz,


f/ niezależnie od powyższego błędnym jest przyjęcie przez Sąd, że bezpodstawne wzbogacenie musi być wynikiem jednego zdarzenia, bowiem bezpodstawne wzbogacenie może nastąpić pośrednio wskutek różnych poprzedzających zdarzeń, w tym wskutek działania niekoniecznie jednej osoby i niekoniecznie zaistnienia jednego zdarzenia, bowiem bezpodstawne wzbogacenie może nastąpić pośrednio wskutek działania cedenta i pośrednio wskutek działania osoby trzeciej Gminy C., co przejawia się i wynika z zawarcia aneksu, w treści którego dzięki podaniu nieprawdziwych danych i podstępnemu zatajeniu przez cedenta przed Gminą C., iż wskazany w aneksie do umowy o roboty budowlane numer rachunku bankowego nie należy do wykonawcy - cedenta (choć tak w treści ustaliły strony), ale do osoby trzeciej oraz wskutek wykonania zobowiązań tego aneksu przez Gminę C. poprzez wypłatę świadczenia osobie nie będącej wykonawcą ani osobą uprawnioną do otrzymania świadczenia - nastąpiło w efekcie tych pośrednich i następnie bezpośrednich zdarzeń zaistnienie bezpodstawnego wzbogacenia,


g/ skoro wzbogacona bez tytułu prawnego osoba trzecia J. R. rozporządziła korzyścią majątkową na rzecz pozwanych W. U. i J. U. (1), to obowiązek zwrotu uzyskanego bezpodstawnego wzbogacenia przechodzi na te osoby - art. 407 k.c., przy czym:


- J. R. nie była uprawniona do swobodnego dysponowania wpłaconymi przez Gminę środkami - co wadliwie przyjął Sąd - bowiem obowiązana była do zwrotu części tych środków (około 200.000 złotych) jako objętych cesją na rzecz powódki – cesjonariuszki,


- wzbogacenie polega też na zaoszczędzeniu wydatków, a zatem przelew z rachunku bankowego J. R. środków uzyskanych z Gminy C. (bezpodstawnego wzbogacenia) i wydatkowanie tych środków w ramach przelewu na konta wierzycieli pozwanych tytułem spłaty zobowiązań pozwanych stanowi bezpodstawne wzbogacenie uzyskane kosztem zubożonej powódki - przy czym Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki, które mogły wykazać jeszcze dokładniej i szczegółowiej tę okoliczność,


- zdaniem powódki to pozwana J. U. (1) dokonywała z rachunku bankowego J. R. realizacji przelewów (składała dyspozycje przelewu) i pobierała gotówką w kasie banku środki pieniężne pochodzące ze źródła w postaci przelewu tych środków z Gminy - przy czym Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki, które mogły wykazać tę okoliczność,


2. naruszenie art. 405 k.c. w zw. z art. 509 k.c. i art. 512 k.c. i art. 452 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na:


a/ błędnym przyjęciu przez Sąd, iż skoro cedenta Z. R. łączyła z poddłużnikiem scedowanej wierzytelności Gminą C. umowa o roboty budowlane, to cedentowi rzekomo skutecznie przysługiwała ta wierzytelność do wypłaty (i do rozporządzenia lub też upoważnienia dalszej osoby J. R. do odbioru kwot z tytułu wierzytelności o roboty budowlane), albowiem cedent Z. R. posiadał rzekomo skuteczny tytuł prawny do otrzymania i rozporządzania tą wierzytelnością i stąd nie można cedentowi Z. R. (ani dalszej osobie J. R. rzekomo upoważnionej przez cedenta do odbioru kwot z tytułu wierzytelności o roboty budowlane) postawić zarzutu rozporządzenia korzyścią (na rzecz osoby trzeciej J. R.), tj. scedowaną wierzytelnością bez podstawy prawnej, a osobie trzeciej rzekomo nie można postawić zarzutu, iż była osobą nieuprawnioną do uzyskania świadczenia objętego cesją od poddłużnika Gminy C.,


albowiem:


a/ w relacji pomiędzy cedentem a cesjonariuszem, skoro cedent Z. R. skutecznie scedował wierzytelność na cesjonariusza A. I., to tym samym wierzycielem uprawnionym z tytułu cesji stał się cesjonariusz, a cedent Z. R. utracił uprawnienie do otrzymania czy rozporządzania scedowaną wierzytelnością, a zatem utracił tytuł prawny do odbioru, czy do rozporządzenia scedowaną wierzytelnością, w tym w formie upoważnienia dalszej osoby J. R. do odbioru kwot z tytułu wierzytelności o roboty budowlane, a zatem takie rozporządzenie było nieważne prawnie i tym samym nie uprawniło J. R. do odbioru scedowanego świadczenia, a J. R. była osobą nieuprawnioną do odbioru świadczenia,


b/ Sąd pominął, iż przedmiotem oceny są dwie umowy (pozostające ze sobą w tzw. trójstronnej relacji): umowa o roboty budowlane i umowa cesji, na mocy której wierzytelność z umowy o roboty budowlane co do kwoty około 200.000 złotych (suma główna: 135.000 złotych i odsetki) została scedowana przez cedenta Z. R. na rzecz cesjonariusza A. I., a zatem:


- w stosunkach (relacji) pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem doszło do skutecznego prawnie scedowania wierzytelności z umowy o roboty budowlane co do kwoty około 200.000 złotych i w zakresie objętym cesją cedent Z. R. utracił tytuł prawny do otrzymania na swoją rzecz świadczenia objętego cesją, czy do rozporządzenia scedowaną wierzytelnością w jakiejkolwiek formie (w formie dorozumianej kolejnej cesji na osobę trzecią J. R., czy w formie upoważnienia do odbioru scedowanego świadczenia osoby trzeciej J. R.),


- w stosunkach pomiędzy poddłużnikiem scedowanej wierzytelności Gminą C., a cedentem Z. R. występuje ważny stosunek prawny zobowiązaniowy wynikający z umowy o roboty budowlane, jednakże dotyczy to jedynie oceny tych stosunków pomiędzy stronami umowy, co nie uchybia scedowaniu wierzytelności z tytułu umowy na cesjonariusza (przecież ważność umowy o roboty budowlane jest wręcz przesłanką ważności cesji wierzytelności z tej umowy na cesjonariusza) i nie ma znaczenia prawnego w odrębnych stosunkach pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem ani nie ma żadnego znaczenia prawnego dla oceny skutków prawnych dotyczących stosunków pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem,


- w stosunkach pomiędzy poddłużnikiem scedowanej wierzytelności Gminą C. a cesjonariuszem-powódką:


- poddłużnika działającego w dobrej wierze chroni art. 512 k.c. - jednakże przepis ten dotyczy jedynie roszczeń pomiędzy poddłużnikiem, a cesjonariuszem i nie uchyla ani nie ma żadnego znaczenia prawnego dla oceny skutków prawnych dotyczących odrębnej relacji pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem,


- skuteczność świadczenia przez poddłużnika scedowanej wierzytelności ze skutkiem zwalniającym wobec cesjonariusza (skoro poddłużnik nie wiedział o cesji, to świadczenie do rąk cedenta, czy osoby na której rzecz cedent dokonał kolejnej cesji lub upoważnienia do odbioru świadczenia zwalnia poddłużnika z obowiązku świadczenia po raz drugi na rzecz cesjonariusza w świetle art. 512 k.c.) nie uchybia ocenie, że w relacji pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem doszło do rozporządzenia bez tytułu prawnego scedowaną wierzytelnością na osobę trzecią, która otrzymała kolejną cesję lub została upoważniona do odbioru świadczenia przez osobę nieuprawnioną – cedenta,


c/ cedenta łączyła ważna umowa o roboty budowlane z Gminą C., co nie uchybia ocenie, iż w relacjach pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem wskutek skutecznej cesji wierzytelności zawartej pomiędzy cesjonariuszem – powódką, a cedentem - Z. R. doszło do skutecznego przeniesienia na powódkę jako cesjonariusza wierzytelności za wykonane roboty budowlane należną cedentowi Z. R. od poddłużnika scedowanej wierzytelności Gminy C., a cedent przestał być uprawnionym wierzycielem i w jego prawa do otrzymania świadczenia weszła cesjonariusza A. I. jako uprawniony wierzyciel,


d/ w relacjach pomiędzy cedentem, a cesjonariuszem, skoro cedent wskutek cesji nie posiadał uprawnienia do rozporządzenia scedowaną wierzytelnością, to rozporządzenie dokonane pomimo braku uprawnienia (bowiem dokonał cesji), w tym w formie dalszej dorozumianej kolejnej cesji wierzytelności, czy też w formie upoważnienia dalszej osoby J. R. do odbioru kwot z tytułu scedowanej wierzytelności o roboty budowlane - jest nieważne prawnie, a tym samym:


- cedent jako nie posiadający statusu wierzyciela nie jest uprawniony do czynności czy dyspozycji i oświadczeń woli wynikających z art. 452 k.c.,


- osoba trzecia J. R. jest osobą nieuprawnioną od odbioru tego świadczenia i nie dotyczą jej uprawnienia z art. 452 k.c.,


- status wierzyciela w rozumieniu z art. 452 k.c. posiada powódka – cesjonariuszka,


3. naruszenie art. 415 k.c. w zw. z art. 422 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na:


a/ błędnym przyjęciu przez Sąd, iż działanie następujących działających zgodnie i w porozumieniu osób: cedenta Z. R., J. R., W. U. i J. U. (1) - rzekomo nie spełnia przesłanek czynu niedozwolonego i odpowiedzialności deliktowej wobec powódki,


b/ nieprawidłowym braku uwzględnienia przez Sąd, iż zgodnie z art. 422 k.c. w zw. z art. 415 k.c. nie tylko osoba, która bezpośrednio wyrządziła drugiej szkodę odpowiada za jej naprawienie, ale za szkodę solidarnie odpowiada też osoba, która sprawcę szkody do jej wyrządzenia nakłoniła, była pomocna lub świadomie skorzystała z wyrządzonej drugiemu szkody i czerpała korzyści pochodzące z czynu niedozwolonego,


II. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dowolną ocenę materiału z przekroczeniem granic dozwolonej uznaniowości oraz brak wszechstronnego rozważenia przez Sąd zebranych w sprawie dowodów, a także poprzez brak zgromadzenia materiału dowodowego niezbędnego do oceny i rozstrzygnięcia sprawy, polegające na:


a/ uznaniu, że powódka „nie zdołała wykazać, iż faktycznie to pozwani dokonali wypłaty kwoty 80.000 złotych”,


- przy czym Sąd bezpodstawnie oddalił wnioski dowodowe, powódki, które mogły wykazać tę okoliczność, a następnie postawił powódce zarzut braku wykazania okoliczności, na które zgłoszone zostały oddalone wnioski dowodowe, a także Sąd oddalił wniosek o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia sprawy karnej, gdzie zarzuty ma mieć postawione W. U., choć materiał dowodowy zgromadzony w sprawie karnej, a także okoliczność prawomocnego skazania pozwanego jako winnego popełnienia czynu zabronionego oszustwa wobec powódki dawała powódce możliwość wykazania dowodowego tej okoliczności,


- zdaniem powódki, to J. U. (1) dokonywała z rachunku bankowego J. R. realizacji przelewów (składała dyspozycje przelewu) i pobierała gotówkę w kasie banku środki pieniężne pochodzące ze źródła w postaci przelewu tych środków z Gminy - przy czym Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki, które mogły wykazać tę okoliczność,


b/ uznaniu, iż „okoliczność uzyskania przez pozwanych pieniędzy z konta J. R. nie została przez powódkę wykazana w sposób jednoznaczny”:


- przy czym Sąd pominął przy tej wadliwej ocenie, iż powódka wykazała dokumentacją bankową (saldo obrotów na rachunku J. R.), iż ze środków pochodzących z wpłaty z Gminy C. nastąpiły przelewy z rachunku bankowego J. R. tych środków uzyskanych z Gminy C. (bezpodstawnego wzbogacenia) i wydatkowanie tych środków w ramach przelewów na konta wierzycieli pozwanych tytułem spłaty zobowiązań pozwanych,


- przy czym Sąd bezpodstawnie oddalił wnioski dowodowe powódki, które mogły wykazać szczegółowiej i w większej kwocie wzbogacenia tę okoliczność, a następnie postawił powódce zarzut braku wykazania okoliczności, na które zgłoszone zostały oddalone wnioski dowodowe, a także Sąd oddalił wniosek o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia sprawy karnej, gdzie zarzuty ma mieć postawione W. U., choć materiał dowodowy zgromadzony w sprawie karnej, a także okoliczność prawomocnego skazania pozwanego jako winnego popełnienia czynu zabronionego oszustwa wobec powódki dawała powódce możliwość wykazania dowodowego tej okoliczności,


- zdaniem powódki, to J. U. (1) dokonywała z rachunku bankowego J. R. realizacji przelewów (składała dyspozycje przelewu) i pobierała gotówkę w kasie banku środki pieniężne pochodzące ze źródła w postaci przelewu tych środków z Gminy - przy czym Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki, które mogły wykazać tę okoliczność,


c/ poprzez uznanie, iż powódka nie wykazała okoliczności świadczących o delikcie cedenta, J. R. i pozwanych wobec powódki - przy czym Sąd bezpodstawnie oddalił wnioski dowodowe powódki, które mogły wykazać tę okoliczność, a następnie postawił powódce zarzut braku wykazania okoliczności, na które zgłoszone zostały oddalone wnioski dowodowe, a także Sąd oddalił wniosek o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia sprawy karnej, gdzie zarzuty ma mieć postawione W. U., choć materiał dowodowy zgromadzony w sprawie karnej, a także okoliczność prawomocnego skazania pozwanego jako winnego popełnienia czynu zabronionego oszustwa wobec powódki dawała powódce możliwość wykazania dowodowego tej okoliczności,


d/ poprzez uznanie, iż aneksem zawartym pomiędzy Gminą C. a cedentem Z. R. „ustalono, że płatność za wykonane przez Z. R. roboty zostanie dokonana przelewem na wskazane konto, którego posiadaczem była J. R.”:


- choć Gmina C. nie miała żadnej świadomości i została wręcz wprowadzona celowo i podstępnie w błąd co do rzeczywistego posiadacza rachunku, którym zgodnie z aneksem miał być cedent, a którym okazała się J. R.,


- choć w treści aneksu, dzięki podaniu nieprawdziwych danych i podstępnemu zatajeniu przez cedenta przed Gminą C., iż wskazany w aneksie do umowy o roboty budowlane numer rachunku bankowego nie należy do wykonawcy - cedenta (choć tak w treści aneksu ustaliły strony), ale do osoby trzeciej oraz wskutek wykonania zobowiązań tego aneksu przez Gminę C. poprzez wypłatę świadczenia osobie nie będącej wykonawcą, ani osobą uprawnioną do otrzymania świadczenia.


Wskazując na powyższe wnosiła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie solidarnie od pozwanych na jej rzecz kwoty 50.100 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie solidarnie od pozwanych na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według spisu kosztów - w części obejmującej 62,63% tych kosztów, a także o zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kosztów procesu za drugą instancję, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego zgodnie ze spisem kosztów ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji i zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kosztów postępowania za pierwszą i drugą instancję, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego zgodnie ze spisem kosztów.


Jednocześnie powódka zaskarżyła postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 27 czerwca 2013 roku o oddaleniu wniosku powódki o zawieszenie postępowania oraz postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 29 sierpnia 2013 roku o oddaleniu wniosków dowodowych powódki zawartych w piśmie procesowym z dnia 23 sierpnia 2013 roku, zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego, co miało wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, tj.:


- art. 177 § 1 pkt. 1 k.p.c. poprzez bezpodstawną odmowę zawieszenia postępowania do czasu prawomocnego zakończenia sprawy karnej,


- art. 227 i nast. k.p.c. poprzez bezpodstawną odmowę dopuszczenia wniosków dowodowych powódki, choć dotyczyły okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.


Wnosiła o zmianę zaskarżonych postanowień oraz orzeczenie o zawieszeniu postępowania i dopuszczeniu wniosków dowodowych powódki zawartych w piśmie procesowym z dnia 23 sierpnia 2013 roku ewentualnie o uchylenie zaskarżonych postanowień i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.


Zażalenie na postanowienie Sądu I instancji w przedmiocie odstąpienia od obciążenia powódki kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanych wniósł pozwany zarzucając:


1. naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie wskutek uznania, iż okoliczności faktyczne niniejszej sprawy stanowią szczególnie uzasadniony przypadek, o którym mowa w powołanym przepisie,


2. błąd w ustaleniach faktycznych Sądu poprzez dowolną, pozbawioną uzasadnionych podstaw ocenę sytuacji powódki i uznanie, że sprawa posiada przymiot „szczególnego charakteru” tylko poprzez fakt, iż powódka za właściwie wykonane zobowiązanie nie może uzyskać wynagrodzenia, co ma rzutować na jej sytuację materialną,


3. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z 361 k.p.c. poprzez brak wskazania przez Sąd w uzasadnieniu postanowienia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, w szczególności z czego ma wynikać pewność przełożenia się sytuacji faktycznej, w której znalazła się powódka na jej sytuację materialną, co rzekomo stanowić ma o „szczególnym charakterze sprawy” uzasadniającym zastosowanie art. 102 k.p.c.


Wnosił o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego (z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa), zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania zażaleniowego.


Zażalenie na postanowienie Sądu I instancji w przedmiocie odstąpienia od obciążenia powódki kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanych wniosła pozwana zarzucając:


1. naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż w niniejszej sprawie wystąpił „szczególnie uzasadniony wypadek” uprawniający do odstąpienia od obciążania powódki kosztami procesu na rzecz strony pozwanej, w przypadku gdy okoliczności niniejszej sprawy nie przemawiają za istnieniem podstaw do takiego rozstrzygnięcia,


2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., tj. błąd w ustaleniach faktycznych Sądu poprzez dowolną i powierzchowną ocenę sytuacji faktycznej powódki, brak wykazania jakiegokolwiek związku przyczynowo - skutkowego między sytuacją faktyczną, w której znalazła się powódka a jej sytuacją mogącą usprawiedliwiać przyjęcie, iż w sprawie zachodzi „szczególny przypadek” uzasadniający odejście od stosowania reguły ogólnej ponoszenia kosztów procesu przez stronę przegrywającą (art. 98 § 1 k.p.c.) na rzecz wyjątku od tej zasady (art. 102 k.p.c.).


Wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, a także zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów związanych z postępowaniem zażaleniowym, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Apelacja zasługuje na uwzględnienie.


Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne co do zawarcia przez Gminę C. i Z. R. w dniu 4 lipca 2011 roku umowy o roboty budowlane, jak też co do zawarcia aneksu do tej umowy, z tym zastrzeżeniem, że strony podpisały ten aneks w dniu 9 grudnia 2011 roku, a nie w dniu 12 września 2011 roku, prawidłowe są też ustalenia Sądu I instancji co do treści tej umowy i aneksu. Trafne są również ustalenia Sądu Okręgowego co do zawarcia przez Z. R. i powódkę w dniu 16 listopada 2011 roku umowy o roboty budowlane i jej treści, jak też umowy cesji wierzytelności i jej treści. Nie budzą wątpliwości także ustalenia Sądu I instancji, że Z. R. nie zapłacił powódce przysługującego jej wynagrodzenia z tytułu wykonanych prac budowlanych, nie powiadomił też Gminy C. o umowie cesji wierzytelności z dnia 16 listopada 2011 roku i że w dniu 24 stycznia 2012 roku Gmina C. tytułem zapłaty wynagrodzenia na rzecz Z. R. przelała pieniądze na rachunek J. R. wskazany w aneksie do umowy o roboty budowlane z dnia 4 lipca 2011 roku. Te ustalenia, z korektą co do daty zawarcia przez Gminę C. i Zgniewa R. aneksu do umowy o roboty budowlane z dnia 4 lipca 2011 roku, Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne.


W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można jednak podzielić stanowiska Sądu I instancji, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do stwierdzenia, iż to pozwani W. U. i J. U. (1) ostatecznie uzyskali pieniądze przelane przez Gminę C. na rachunek J. R..


Uszły uwagi Sądu Okręgowego wyjaśnienia przesłuchanego w sprawie Ds./ (...) Prokuratury Rejonowej B.-P. w B. w charakterze podejrzanego Z. R.. Z wyjaśnień tych wynika, że zarejestrowaną na Z. R. działalność gospodarczą pod nazwą (...) de facto prowadził jego zięć W. U., który wyszukiwał kontrahentów i uzgadniał z nimi warunki umów, pobierał pieniądze za roboty i rozliczał się z ludźmi, a nawet podpisywał się za Z. R. posługując się pieczątką firmową, zaś rola Z. R. sprowadzała się do podpisywania niektórych dokumentów i do pobierania pieniędzy z konta firmowego i ich przekazywania W. U.. Z. R. wyjaśnił też, że na prośbę W. U. przed rozpoczęciem robót objętych umową Gminy C. i Z. R. z dnia 4 lipca 2011 roku lub też w trakcie tych prac zlikwidował dotychczasowe konto firmowe i wówczas W. U. poprosił J. R. o udostępnienie jej konta na przelanie przez Gminę C. pieniędzy w związku z realizacją umowy z dnia 4 lipca 2011 roku, a kiedy Gmina C. przelała pieniądze, to W. U. udał się razem z J. U. (2) do banku i dokonał przelewów na ponad 100.000 złotych, zaś pozostałą kwotę ponad 500.000 złotych J. R. podjęła i przekazała W. U. (k. 239-242). Wyjaśnieniom tym nie sposób odmówić wiarygodności jedynie z uwagi na to, że Z. R. złożył je w charakterze podejrzanego. Wyjaśnienia Z. R. w części, w której wskazywał, że zarejestrowaną na niego działalność gospodarczą pod nazwą (...) rzeczywiście prowadził W. U. należy uznać za wiarygodne, skoro korelują one z zeznaniami przesłuchanych tak w sprawie Ds./ (...), jak i w sprawie niniejszej świadków A. C., K. D., A. D., J. I., M. O., S. T., K. W., M. Z.. Świadkowie ci nie potwierdzili, że to pozwani uzyskali pieniądze przelane przez Gminę C. na rachunek J. R., bowiem nie posiadali takiej wiedzy, ale skoro to W. U. rzeczywiście prowadził działalność gospodarczą pod nazwą (...), na co wskazuje także sama nazwa firmy, to wyjaśnienia Z. R., iż pieniądze przelane przez Gminę C. za roboty wykonane w ramach tej działalności ostatecznie zostały przekazane W. U. również jawią się jako wiarygodne. Na wiarygodność tych wyjaśnień Z. R. wskazuje też zestawienie operacji na rachunku J. R. w okresie od 1 stycznia 2012 roku do dnia 26 października 2012 roku. Z zestawienia tego wynika bowiem, że w dniu 26 stycznia 2012 roku przelano środki w kwocie 25.000 złotych tytułem spłaty kredytu W. U., środki w kwocie 5.000 złotych tytułem wpłaty na rzecz W. U. i w kwocie 7.000 złotych tytułem zapłaty czynszu za mieszkanie W. U. i J. U. (1) (k. 290-294). W świetle wyjaśnień Z. R., a także przelania przez Gminę C. środków na rachunek J. R. w dniu 24 stycznia 2011 roku i dyspozycji na rachunku J. R. z dnia 26 stycznia 2011 roku uzasadniony jest wniosek, że pozwani W. U. i J. U. (1) ostatecznie uzyskali nie tylko pieniądze objęte dyspozycjami z dnia 26 stycznia 2011 roku, ale większość pieniędzy w łącznej kwocie 785.416,08 złotych przelanych przez Gminę C. na rachunek J. R..


Zdaniem Sądu Apelacyjnego w szczególności trzeba uznać, że pozwani W. U. i J. U. (1) uzyskali z rachunku J. R. kwotę 80.000 złotych. Kwota ta, jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji, została wypłacona z rachunku J. R. w dniu 25 stycznia 2011 roku. Z kolei w dniu 27 stycznia 2012 roku, jak również słusznie wskazał Sąd Okręgowy, pozwani nabyli niezabudowaną nieruchomość rolną oznaczoną numerem geodezyjnym (...), położoną w obrębie Z., gmina C., za kwotę 80.000 złotych, którą zapłacili przed zawarciem umowy. Wobec zbieżności daty wypłacenia z rachunku J. R. kwoty 80.000 złotych i daty nabycia przez pozwanych nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...), położonej w obrębie Z., gmina C. za kwotę 80.000 złotych uzasadniony jest wniosek, że pozwani nabyli tę nieruchomość za pieniądze wypłacone z rachunku J. R.. Wyprowadzeniu tego wniosku w żadnym razie nie sprzeciwiają się przedłożone przez pozwanych dokumenty w postaci (...) credit awards”, czy też umowy sprzedaży samochodu należącego do pozwanej J. U. (1). Z dokumentów (...) credit awards” stanowiących informację o przyznanych zasiłkach z opieki społecznej wynika, że od 6 kwietnia 2005 roku do 5 kwietnia 2006 roku pozwani uzyskali dochód w kwocie 8.194 funtów, zaś od 6 kwietnia 2006 roku do 5 kwietnia 2007 roku w kwocie 13.627 funtów. Dochody te nie były dochodami wysokimi, skoro uprawniały pozwanych do zasiłków z opieki społecznej, w tym do zasiłku na dzieci. Nie sposób zatem uznać, że pozwani osiągając takie dochody byli w stanie odłożyć 80.000 złotych na nabycie nieruchomości położonej w obrębie Z., gmina C., w szczególności, że koszty utrzymania w Wielkiej Brytanii nie należą do niskich. Nie sposób też uznać, że na zakup nieruchomości położonej w obrębie Z., gmina C. pozwani przeznaczyli środki uzyskane ze sprzedaży samochodu należącego do pozwanej J. U. (1), skoro do sprzedaży tego pojazdu za kwotę 30.000 złotych doszło w dniu 20 maja 2011 roku, a zatem ponad pół roku przed nabyciem nieruchomości. Mało prawdopodobne jest przy tym, że pozwani przechowywali w domu kwotę 80.000 złotych. Gdyby zaś pozwani posiadali taką kwotę na rachunkach, to dokonując jej wypłaty przed nabyciem nieruchomości położonej w obrębie Z., gmina C., dysponowaliby stosownym potwierdzeniem tej transakcji. Pozwani nie przedłożyli jednak dokumentu, który potwierdziłby, że wypłacili ze swoich rachunków kwotę 80.000 złotych.


Za tym, że pozwani W. U. i J. U. (1) nie uzyskali pieniędzy z rachunku J. R. w żadnym razie nie mogą przemawiać wyjaśnienia informacyjne J. R. złożone przed Sądem Okręgowym w Białymstoku w sprawie I C 738/12. J. R. wskazała bowiem jedynie, że W. U. był jej winien pieniądze i chcąc odzyskać dług podała mu swój rachunek bankowy (k. 42). Z wyjaśnień tych nie wynika, z jakiego tytułu W. U. był jej dłużnikiem, ani też wysokość tego długu. Wyjaśnienia J. R. są zatem zbyt lakoniczne i na ich podstawie nie można stwierdzić, że W. U. rzeczywiście był dłużnikiem J. R..


Jednocześnie nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że uzyskanie przez pozwanych W. U. i J. U. (1) środków z rachunku J. R. nie stanowi o ich odpowiedzialności względem powódki z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.


Z. R. i powódka, jak wskazano powyżej, związani byli nie tylko umową o roboty budowlane z dnia 16 listopada 2011 roku, na podstawie której powódka miała wykonać prace za wynagrodzeniem w kwocie 135.300 złotych, ale także umową cesji wierzytelności z tego samego dnia, na podstawie której powódka nabyła wierzytelność przysługującą Z. R. z umowy o roboty budowlane z dnia 4 lipca 2011 roku łączącej go z Gminą C. do kwoty wynagrodzenia przysługującego jej na podstawie umowy o roboty budowlane z dnia 16 listopada 2011 roku. Ważnie dokonana umowa przelewu wierzytelności (art. 510 § 1 i 2 k.c.) wywołuje ten skutek, że z chwilą przelewu cedent przestaje być wierzycielem, a podmiotem wyłącznie uprawnionym do odbioru świadczenia od dłużnika staje się nowy wierzyciel, tj. cesjonariusz. Przepis art. 512 k.c. stanowi, że dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. Jeżeli zatem dłużnik nie wiedział o przelewie wierzytelności w chwili spełnienia świadczenia, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, to dłużnik w sposób ostateczny zwolnił się z zobowiązania, a w konsekwencji cesjonariusz nie będzie mógł domagać się od niego spełnienia świadczenia. To jednak, że powódka nie może domagać się od Gminy C. spełnienia świadczenia przysługującego jej na podstawie umowy cesji wierzytelności z dnia 16 listopada 2011 roku nie oznacza, że od nikogo nie może domagać się zwrotu tego świadczenia.


W doktrynie powszechnie przyjmuje się, że spełnienie świadczenia osobie, która nie jest już wierzycielem zawsze może stanowić podstawę żądania zwrotu świadczenia jako nienależnego. Wskazuje się, że jeżeli cedent uzyskał korzyść majątkową od dłużnika w czasie, gdy przestał już być wierzycielem, to uzyskana przez niego korzyść ma cechy bezpodstawnego wzbogacenia. Stwierdza się przy tym, że choć nie ma tu bezpośredniego przesunięcia majątkowego z majątku cesjonariusza do majątku cedenta, to cedent uzyskuje korzyść majątkową kosztem cesjonariusza i w związku z tym jest on zobowiązany do wydania cesjonariuszowi tej korzyści w naturze lub jej równowartości (art. 405 i nast. k.c.). Zdaniem przedstawicieli doktryny nie można wykluczyć też tego, że działanie cedenta – w wyjątkowych raczej okolicznościach – będzie miało charakter czynu niedozwolonego (np. podstępne uzyskanie świadczenia od dłużnika już po przelewie wierzytelności). Wówczas cesjonariusz będzie mógł domagać się od cedenta naprawienia szkody, jaką poniósł wskutek spełnienia świadczenia przez dłużnika cedentowi (art. 415 i nast. k.c.). W doktrynie wskazuje się także, że nie ma przeszkód, ażeby strony przy zawieraniu umowy przelewu wierzytelności uzgodniły, że cedent zawiadomi dłużnika w określonym terminie o przelewie. W razie zaniedbania tego obowiązku lub świadomego zaniechania jego wykonania przez cedenta istnieją podstawy do przyjęcia, że cesjonariusz może wystąpić z roszczeniem o naprawienie szkody kontraktowej, jaka została mu wyrządzona, gdy na skutek braku takiego zawiadomienia dłużnik skutecznie zwolni się z zobowiązania przez spełnienie świadczenia cedentowi (art. 471 i nast. k.c.) (por. J. Mojak, Obrót wierzytelnościami, Wydanie II zmienione, Lublin 1995, s. 77-79; Kodeks cywilny, Tom II pod red. K. Pietrzykowskiego, Wydanie 4, C.H. BECK, Warszawa 2005). Wskazać też należy, że Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 18 grudnia 2003 roku (I A Ca 850/03, LEX nr 175226) stwierdził, że w przypadku cesji wierzytelności zapłata dokonana przez dłużnika na rzecz poprzedniego wierzyciela (cedenta) w związku z niewykonaniem przez tegoż wierzyciela obowiązku powiadomienia dłużnika o przeniesieniu wierzytelności powoduje jego odpowiedzialność kontraktową wobec nabywcy wierzytelności na zasadach ogólnych dotyczących wykonania zobowiązań i skutków ich niewykonania (art. 471 i nast. k.c.), zaś art. 405 i art. 410 k.c. nie ma w tej sytuacji zastosowania, bowiem nienależnie, bez podstawy prawnej świadczył dłużnik na rzecz cedenta i przepisy te miałyby zastosowanie jedynie w relacji między tymi osobami. Ten ostatni pogląd jest jednak odosobniony i w ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszym składzie nie zasługuje na aprobatę.


W przedmiotowej sprawie, jak zaznaczono powyżej, Gmina C. przelała środki przysługujące powódce na podstawie umowy cesji wierzytelności z dnia 16 listopada 2011 roku na rachunek J. R. wskazany Gminie C. przez Z. R.. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika też, że po przelaniu przez Gminę C. środków na rachunek J. R. Z. R. nie wykazywał żadnego zainteresowania tymi pieniędzmi, nie rozporządzał tymi środkami, ani nie wyrażał zgody na takie rozporządzanie. Przyjąć zatem należy, że w pierwszej kolejności to J. R. została bezpodstawnie wzbogacona kosztem powódki. Skoro jednak J. R. rozporządziła bezpłatnie środkami przekazanymi na jej rachunek przez Gminę C. na rzecz pozwanych W. U. i J. U. (1), to bezpodstawnie wzbogaconymi kosztem powódki byli pozwani i dlatego stosownie do art. 407 k.c. zobowiązani są oni wydać powódce środki uzyskane jej kosztem.


Wobec tego, że to pozwany W. U. rzeczywiście prowadził działalność gospodarczą pod nazwą (...) i to on de facto dysponował środkami, które Gmina C. przelała na rachunek J. R., na co wskazują dyspozycje dotyczące tego rachunku z dnia 26 stycznia 2011 roku, ale też sama nazwa firmy, a pośrednio także wyjaśnienia J. R. złożone przed Sądem Okręgowym w Białymstoku w sprawie I C 738/12, z których wynika, iż pieniądze przekazane przez Gminę C. na jej rachunek należą do W. U. można by także przyjąć, że to pozwani W. U. i J. U. (1) zostali bezpośrednio bezpodstawnie wzbogaceni kosztem powódki.


Pozwani W. U. i J. U. (1), bez względu na to, czy zostali bezpośrednio bezpodstawnie wzbogaceni kosztem powódki, czy też zostali bezpodstawnie wzbogaceni kosztem powódki na skutek bezpłatnego rozporządzenia należnymi jej środkami na ich rzecz przez J. R., są zobowiązani do wydania powódce bezpodstawnie uzyskanej korzyści.


Tak więc roszczenie powódki, ograniczone na etapie postępowania apelacyjnego do żądania o zasądzenie od pozwanych W. U. i J. U. (1) solidarnie na jej rzecz kwoty 50.100 złotych, zasługiwało na uwzględnienie. W świetle art. 455 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. uzasadnione było też żądanie o zasądzenie od kwoty 50.100 złotych odsetek ustawowych od dnia następnego po upływie terminu wyznaczonego pozwanym do zapłaty tej kwoty (k. 80-82).


Tym samym bezprzedmiotowe jest odnoszenie się do zarzutów apelacji dotyczących deliktowej odpowiedzialności pozwanych W. U. i J. U. (1) względem powódki.


Końcowo należy tylko nadmienić, że nie mają racji pozwani twierdząc, iż powódka na podstawie art. 647 1 k.p.c. może domagać się od Gminy C. wynagrodzenia za wykonane przez nią roboty budowlane.


Z art. 647 1 § 5 k.p.c. wynika, że zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Z kolei art. 647 1 § 2 k.p.c. stanowi, że do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora, a jeżeli inwestor, w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2011 roku (III CSK 152/10, LEX nr 1102865) inwestor może wyrazić zgodę na zawarcie przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą także w sposób dorozumiany, na przykład poprzez tolerowanie obecności podwykonawcy na placu budowy, dokonywanie wpisów w jego dzienniku budowy, odbieranie wykonanych przez niego robót oraz dokonywanie przez niego innych czynności. Pogląd ten rozwinął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 9 sierpnia 2012 roku (I A Ca 134/12, LEX nr 1246914) wskazując, że w tej sytuacji nie jest konieczne przedstawienie inwestorowi ani umowy z podwykonawcą, czy też jej projektu, ani odpowiedniej części dokumentacji. Inwestor nie musi znać treści całej umowy (jej projektu), wystarczająca jest bowiem znajomość tych elementów, które konkretyzują daną umowę i decydują o zakresie solidarnej odpowiedzialności inwestora z wykonawcą za wynagrodzenie podwykonawcy. Elementami tymi są przede wszystkim zakres prac powierzonych zindywidualizowanemu podmiotowo podwykonawcy oraz jego wynagrodzenie, w szczególności sposób jego ustalenia, czy też dochodzenia (por. także wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 kwietnia 2013 roku, I ACa 109/13, LEX nr 1314664). Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela ten pogląd i przyjmuje go za własny. W niniejszej sprawie nie może być jednak mowy o istnieniu takiej dorozumianej zgody Gminy C. na zawarcie przez Z. R. i powódkę umowy o roboty budowlane.


Odpowiedzialność pozwanych W. U. i J. U. (1) za zapłatę na rzecz powódki kwoty 50.100 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty i wynikająca z wydanego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 lutego 2012 roku w sprawie VII GNc 39/12 odpowiedzialność Z. R. za zapłatę na rzecz powódki kwoty 135.300 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 14 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty, tytułem wynagrodzenia za prace wykonane na podstawie umowy o roboty budowlane z dnia 16 lipca 2011 roku jest odpowiedzialnością in solidum. Pozwani W. U. i J. U. (1) odpowiadają zatem względem powódki do kwoty 50.100 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty wraz ze Z. R., który na mocy wydanego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 lutego 2012 roku w sprawie VII GNc 39/12 jest zobowiązany do zapłaty na rzecz powódki kwoty 135.300 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 14 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty, w taki sposób, że spełnienie świadczenia przez jednego z zobowiązanych zwalnia pozostałych do wysokości dokonanej zapłaty.


W pozostałej części powództwo należało oddalić.


W konsekwencji zmiany wymagało także rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w zakresie kosztów procesu.


Ostatecznie powódka wygrała proces w pierwszej instancji w 62,63% (50.100 złotych / 80.000 złotych), a poniosła opłatę od pozwu w kwocie 4.000 złotych i koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.617 złotych, ustalone w oparciu w § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461). Pozwani wygrali proces w pierwszej instancji w 37,37% i w tym zakresie mogą domagać się zwrotu kosztów zastępstwa procesowego jednego pełnomocnika w kwocie 3.617 złotych, ustalonej w oparciu w § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. W konsekwencji zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu z art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. pozwani winni solidarnie zwrócić powódce koszty procesu w pierwszej instancji w kwocie 3.415 złotych.


Dlatego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono reformatoryjnie jak w punkcie I sentencji, zaś na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oddalono zażalenia pozwanych, o czym orzeczono w punkcie II sentencji.


O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono mając na uwadze wynik tego postępowania oraz treść art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 k.p.c. Pozwani przegrali sprawę w postępowaniu odwoławczym i dlatego zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. powinni solidarnie zwrócić powódce poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego, na które składa się opłata sądowa od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika, którego wysokość ustalono w oparciu o § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).

Wyszukiwarka