Jak zabezpieczyć się przed lokatorami? Będę wynajmować mieszkanie i nie chciałabym znaleźć się w sytuacji ze ktoś nie będzie płacić i zajmować mieszkanie. Czy można np. spisać taka umowę ze jeśli osoba nie będzie płacić to wyraża zgodę na eksmisję z mieszkania? Czy to będzie poprawne prawnie i obroni mnie?
Żadna umowa i zapisy nie zabezpieczą Cię przed nieuczciwym najemcą. Papier wszystko przyjmie, ale zapisy w Waszej umowie nie mogą być niezgodne z ustawą o ochronie lokatorów. Można podpisać umowę najmu okazjonalnego, gdzie wskażą lokal zastępczy- ale w momencie gdy nie będą chcieli się tam przenieść nieuczciwi lokatorzy- nic nie zrobisz poza sądem.
anonim cytuj
24-02-2024
I co w momencie jak powie że nie wychodzi z mieszkania ?
anonim cytuj
24-02-2024
Pomijasz całą drogę sadowa, to tak jakbyś miał wyrok w ręku, klauzula i komornik, kilka lat batalii zaoszczędzonych.
Pragnę zapytać czy będzie miała ważność umowa zawarta pomiędzy mną, a moim mężem - dotycząca przekazywania przez mojego męża co miesiąc określonej kwoty na moje konto? Ma to stanowić dla mnie gwarancję otrzymywania tych środków (nie mamy rozwodu).
Czy potrzebujemy notariusza?
Czy powstanie obowiązek zapłacenia podatku?...
Chciałabym wynająć mieszkanie rodzinie z Białorusi. Zamierzałam podpisać umowę najmu okazjonalnego, w której najemcy w razie potrzeby egzekucji wskazują miejsce, do którego mogą się udać. Jednak rodzina ta nie ma w Polsce nikogo kto mógłby poświadczyć, ze ich przyjmie.
Czy jest w takim wypadku jeszcze jakiś sposób, który może ochronić mnie jako wynajmującego przed scenariuszem, w którym najemcy przestają płacić a ja nie mogę ich usunąć z mieszk...
Dzień dobry. Sprawa dość skomplikowana. W posesji na której mieszkam stoją dwa domy i niestety ja i moja rodzina jesteśmy skonfliktowani z mieszkańcami domu w podwórku. Wcześniej były wyzwiska i prowokacyjne zachowania z ich strony pod moim adresem które mam nagrane. Wyjmowałem telefon i nagrywałem gdy byli w pobliżu ponieważ wcześniej mi się odgrażali, że ,,mnie zniszczą'' i się obawiałem . Teraz boję się, że posądzą mnie o naruszanie prywatnośc...