Kontakty z dzieckiem.

Jeśli dziecko jest na stałe u matki, czy matka ma obowiązek dowozić dziecko do ojca w celu realizacji kontaktów przez ojca? (Kontakty nieuregulowane sądownie) co w sytuacji gdy ojciec powie, że nie przyjedzie po dziecko "bo nie ma na bilet"? A gdy matka nie przywiezie mu dziecka czy będzie to utrudnianie kontaktu?
anonim cytuj
03-02-2024
Odpowiedź, że też nie masz na bilet.
 
anonim cytuj
03-02-2024
On ma za zadanie dojechać do dziecka, bo to on uzgadniając z Tobą termin zgodził się na to. Ty nie musisz dzieciaczka nigdzie wozić.
 
anonim cytuj
03-02-2024
W orzeczeniu sądu nasz napisane czy ojciec dziecka ma zabrać je od matki i w ustalonym dniu przywieź z powrotem Więc jeżeli nie ma na bilet to jego strata. Ja bym dziecka nie woziła. Ciesz się że chociaż chce mieć te kontakty.
Nasz ,,Pan Tata,, ustalił sobie kontakty na jego prośbę i się z Nich wigilię nie wywiązuje, a ja nie zamierzam mu wozić córki i uważam że wcale nie jest to utrudnianie.
 
anonim cytuj
03-02-2024
Nie ,nie ma obowiązku. I nie jest to utrudnianie.
 
anonim cytuj
03-02-2024
Zachowaj korespondencję, aby w przyszłości nie zarzucił Ci, że utrudniałaś kontakt z dzieckiem. Raczej pisz, niż mów. Jeśli zaczną się przepychanki z jego strony, to będziesz miała dowody, że nie przyczyniłaś się do jego braku kontaktu z dzieckiem.
 
anonim cytuj
03-02-2024
Dziecko ma oboje rodziców. Ojciec powinien się wykazać i zainteresować dzieckiem. Nic na siłę. Wymuszone rzeczy nie są wartościowe. Jeśli nie będzie się pojawiał przez dłuższy czas na wyznaczonych spotkaniach to już będzie brak zainteresowania, wtedy jest już podstawa do pozbawienia praw. To tylko i tak do kwestii formalnych -nie będzie musiała pani prosić Ojca dziecka o zgody, które w niektórych dokumentach są potrzebne. Nawet pozbawienie praw ojca nie zakazuje spotkań z dzieckiem. Nie wydawałabym dziecka ojcu. Kontakt tylko w Pani obecności. Dziecko, które na co dzień przebywa z Panią może czuć się niekomfortowo to dla dziecka trudna sytuacja. Będąc z Panią będzie czuło się bezpieczniej.
 
anonim cytuj
03-02-2024
Dziecko ma oboje rodziców. Ojciec powinien się wykazać i zainteresować dzieckiem. Nic na siłę. Wymuszone rzeczy nie są wartościowe. Jeśli nie będzie się pojawiał przez dłuższy czas na wyznaczonych spotkaniach to już będzie brak zainteresowania, wtedy jest już podstawa do pozbawienia praw. To tylko i tak do kwestii formalnych -nie będzie musiała pani prosić Ojca dziecka o zgody, które w niektórych dokumentach są potrzebne. Nawet pozbawienie praw ojca nie zakazuje spotkań z dzieckiem. Nie wydawałabym dziecka ojcu. Kontakt tylko w Pani obecności. Dziecko, które na co dzień przebywa z Panią może czuć się niekomfortowo to dla dziecka trudna sytuacja. Będąc z Panią będzie czuło się bezpieczniej.

 
anonim cytuj
14-07-2024

Sugerowane Tematy

Umowa przedwstępna - obowiązki stron.
Witam, chciałbym się dowiedzieć jakie są obowiązki stron w przypadku zawarcia umowy przedwstępnej. Kto odpowiada za zorganizowanie spotkania w kancelarii notarialnej w celu podpisania notarialnego ? Wydaje mi się ze kupujący, ale mogę się mylić. Czy kupujący może żądać np.: aneksu do umowy przedwstępnej celem sprostowania, gdyż brak części zapisów dot. nieruchomości uniemożliwia uzyskanie kredytu ?...
Ile mam czasu na dostarczenie zwolnienia lekarskiego ?
Mam pytanie odnośnie zwolnienia lekarskiego. Jak długo mam czas na dostarczenie czy powiadomienie o zwolnieniu lekarskim? Czy moim obowiązkiem jest koniecznie poinformowanie? Czy nie ma takiej konieczności? Jak długo ma się czas na dostarczenie tego L4?...
Wezwanie do zapłaty za szkolenie.
Cześć, dostałem wezwanie do zapłaty kwoty ,,wynikającej z nie spełnienia warunków umowy szkoleniowej". Chodzi o tzw. ,,lojalkę". Była zawarta na okres trzech lat, jednak sprawa przedstawia się następująco: Umowa o pracę została rozwiązana wraz z upływem czasu, na który została zawarta. Dostałem umowę na okres próbny 3msc., następnie na rok i dalej umowy nie dostałem od pracodawcy, nie wynikało to z mojej niechęci do kontynuowania wspó...
Darowizna
Witam, mam takie pytanie. Babcia około 10 lat temu przepisała w darowiźnie i z umową dożywotnią mieszkanie na swojego syna, syn ten nigdy się babcią nie zajmował, nie pomagał. Przez jego niedopilnowanie babcia zażywała przeterminowane leki i była parę razy w szpitalu, ostatni raz w listopadzie 2019 roku, w tym również roku postanowiłam razem z mamą i moim mężem wziąć babcie do siebie. Od tego czasu babcia mieszka z nami, a jedyny telefon od syna ...

Wyszukiwarka