Tajemnica korespondencji.

Witajcie,
jestem obecnie w trakcie rozprawy rozwodowej z orzeczeniem winy obu stron. Jako jedne z dowodów moja żona przedstawiła moje zdjęcia z obecną partnerką (całkowicie cenzuralne ), które pozyskała bez mojej wiedzy z karty w moim telefonie komórkowym oraz pisma z banku i instytucji finansowych dotyczące moich prywatnych wydatków. Pisma (również listy polecone) otworzyła bez mojej wiedzy i zgody, nie przekazała mi nawet informacji, że one zostały do mnie dostarczone.
Nie zamierzam jednak na rozprawie rozwodowej poruszać kwestii bezprawnego wejścia w posiadanie materiałów dowodowych, jako że są to kwestie, do których się przyznaję i nigdy nie zamierzałem negować moich znajomości lub transakcji finansowych przedstawionych w dowodach.
Niemniej jednak, prawdopodobnie w ramach chęci "uprzykrzenia" mi życia, przesłała te materiały moim rodzicom, którzy o wszystkim i tak wiedzieli wcześniej. Zaczynam jednak żywić obawę, że zarówno zdjęcia, jak i moja prywatna korespondencja będą wysyłane do innych znajomych.
Zarówno w zdjęciach, jak i pismach nie ma nic kompromitującego, jednak nie życzę sobie, by zdjęcia z imprezy w prywatnym gronie krążyły po sieci wśród moich znajomych (a być może - współpracowników, szefów itp.), podobnie jak zestawienia moich transakcji finansowych.
W związku z powyższym proszę o informację, jakie mogę podjąć kroki by wyeliminować ryzyko rozprzestrzenienia materiałów.
Chciałbym wezwać oficjalnie (na piśmie) moją (jeszcze) żonę do nieprzekazywania tych materiałów bez mojej zgody a w przypadku niezastosowania się do mojego wezwania, skierować sprawę do sądu.
Czy takie działanie ma sens? W oparciu o jakie przepisy, w ostateczności, mogę skierować sprawę na drogę prawną?
anonim cytuj
18-01-2024
Jest to jedyna droga. Powinieneś zastanowić się nad zastosowaniem Art. 267. kodeksu karnego.
A szczególnie zwrócenie małżonce uwagi na § 4. tego artykułu.
 
anonim cytuj
18-01-2024
Nie mamy rozdzielności majątkowej, jednak pisma skierowane były do mnie. W mojej opinii zatem kluczowe jest nie to, co w pismach było zawarte ale to, że żona w ogóle je otworzyła (ja byłem adresatem) a potem przekazała je dalej bez mojej zgody.
Nie chcę przysparzać sobie i żonie dodatkowych kłopotów jednak obawiam się, że będę zmuszony.
Czy teoretycznie rozpoczęcie przeze mnie procesowania sprawy naruszenia art. 267 kk może mieć wpływ na decyzję sądu w prawie rozwodowej?
 
anonim cytuj
18-01-2024
Doszło do naruszenia tajemnicy korespondencji i możesz dochodzić swoich praw., skutek może być skromniutki w stosunku do oczekiwań. Umorzenie -mała szkodliwość czynu.
Podnieś ową kwestię na rozprawie rozwodowej. Wątpię by sąd obligatoryjnie coś z tym zrobił. Zaprzestańcie "walki" rozwód. podział majątku i koniec....
 
anonim cytuj
18-01-2024

Sugerowane Tematy

Nie mogę wyegzekwować sfinalizowania umowy o dzieło.
Mam problem z wyegzekwowaniem pieniędzy z umowy o dzieło. Miesiąc temu wykonałem dla pewnej niewielkiej firmy (w zasadzie kilkuosobowej) sklep internetowy. W późniejszej rozmowie dowiedziałem się, że fajnie fajnie, ale jeszcze trzeba będzie wprowadzić tam jakieś dane dotyczące firmy, które ta osoba miała mi dostarczyć mailowo. Do tego momentu ich nie otrzymałem, a produkt jest gotowy. Na maile nie dostaję żadnej odpowiedzi, zaś w momencie, gdy si...
Umowa B2B-brak rozliczenia.
Dzień dobry, mam podpisaną umowę B2B z firmą świadczącą usługi finansowe (kredyty). Wysyłałem im klientów, oni sprzedawali produkt i w zamian otrzymywałem % prowizji. Niestety w pewnym momencie firma przestała się rozliczać i udzielać informacji o podpisanych umowach. Wezwania nie pomagają, kontakt się właściwie urwał. Podejrzewam, że pracownik firmy przypisywał sobie w 100% sprzedaż i nie rozliczał się ze mną, a teraz próbują to ukryć. Czy ta...
Nieobecność podczas kontroli zwolnienia lekarskiego.
Jestem na zwolnieniu lekarskim od psychiatry z powodu problemów zdrowotnych po ciężkim zdarzeniu losowym. W dniu dzisiejszym akurat kiedy była u mnie kontrol, ja byłam u starszej schorowanej sąsiadki, aby przygotować leki (zajmuje się nią długo) w tej samej klatce na tym samym piętrze, ale nie słyszałam pukania do siebie. Zostawiono kartkę, ze mam się ustosunkować. Mój lekarz mówił, ze mogę nawet wychodzić nie tylko po niezbędne produkty, ale c...
potracenie (wystraszenie) rowerzysty
Witam mam pytanie.Wczoraj wyjeżdżając z parkingu potracilam a w sumie wystraszyłam rowerzystę na ścieżce rowerowej który się przewrócił.Po tym jak wstał zaczal krzyczeć że chce 200 zl inaczej zadzoanj na policję.Gdy powiedziałam że mam przy sobie tylko 50 zł odpowiedział że to za mało.Wiec powiedziałam mu że jadę do bankomatu wypłacić pieniążki.Gdy wróciłam jego już nie było.Dodoam że całe zajście i rozmowę mam nagrana na wideorejestratorze.Teraz...

Wyszukiwarka