Zaległości alimentacyjne.

Zmarł mój ojciec który żył w konkubinacie z moją mamą, miał zasądzone alimenty nade mną, przez długi czas nie płacił i narosło mu około 20 tysięcy polskich złotych zaległości, część komornik zajął z tej kwoty około 300zł + bieżące alimenty.
Wiem że spadkobiercy przejmują długi, lecz zobowiązania alimentacyjne już nie.
Spadkobiercami są dwaj bracia którzy mają wysokie emerytury górnicze (5-7tyś zł) + dorabiają, więc żyją dość zamożnie.
Dodatkowo toczy się sprawa o podział majątku ich rodziców.
Jak w takiej sytuacji są przedstawione zaległości alimentacyjne? Jako zobowiązania czy jako dług który przechodzi na spadkobierców?
W innym miejscu, przeczytałem że to jest normalny dług, lecz zostało to napisane w 2006 roku a od tego czasu prawo się zmieniło.
Przyjaciółka mojej mamy twierdzi że w takiej sytuacji, komornik może zająć nawet zasiłek pogrzebowy.
Nie ukrywam że przydałyby nam się te pieniądze bo obecni Jak jest w rzeczywistości?
anonim cytuj
18-01-2024
Ja od razu zrzekam się spadku po nim.
Zobowiązania nie są wobec funduszu alimentacyjnego tylko wobec komornika / mojej mamy.
Dopóki nie szalał nie robił awantur to mama nie wnosiła nic do komornika, około 2 miesięcy temu to zrobiła bo rzucał się do bicia całej rodzinie - policja oczywiście nic z tym nie robiła przez ten czas.
 
anonim cytuj
18-01-2024
Ja jestem jeszcze niepełnoletni, więc wierzycielem jest moja mama. Ale alimenty są zasądzone na mnie.
 
anonim cytuj
18-01-2024
No to wierzycielem jesteś ty tak naprawdę, mama jest twoim pełnomocnikiem ustawowym. egzekucję można kierować do spadkobierców.
 
anonim cytuj
18-01-2024
Jak powszechnie wiadomo, w skład spadku wchodzą nie tylko aktywa (jak np. środki pieniężne czy prawo własności nieruchomości), ale również pasywa – czyli krótko mówiąc długi, jakie spadkodawca zaciągnął za swojego życia. Niemniej jednak, w skład spadku wchodzą wyłącznie prawa i obowiązki mające charakter majątkowy, natomiast nie wchodzą w jego skład prawa i obowiązki mające charakter wyłącznie osobisty. Te bowiem wygasają w chwili śmierci spadkodawcy.
Obowiązek alimentacyjny jako taki wygaśnie więc z chwilą śmierci osoby zobowiązanej do płacenia alimentów. Ma on bowiem charakter czysto osobisty, jako oparty na bardzo bliskiej więzi pomiędzy alimentującym a alimentowanym, np. na więzi pokrewieństwa. Osoba uprawniona do alimentów może wówczas wystąpić do sądu z żądaniem dostarczenia jej środków utrzymania przez osobę zobowiązaną do tego w dalszej kolejności, jeżeli ma oczywiście taką możliwość.
Co innego dotyczy natomiast alimentów, które stały się wymagalne za życia zobowiązanego, a nie zostały przez niego zapłacone. Datą wymagalności jest w takich przypadkach najczęściej data wskazana w orzeczeniu sądowym, które nałożyło obowiązek comiesięcznego uiszczania alimentów (np. „do 5-go dnia każdego kolejnego miesiąca”). Wymagalne alimenty, jako konkretne roszczenia majątkowe, wejdą w skład spadku i będą obciążać spadkobierców zobowiązanego.
Co ważne, osoba uprawniona do alimentów nie musi występować z żądaniem zapłaty wymagalnych alimentów z osobnym pozwem przeciwko spadkobiercom zobowiązanego. Wystarczające jest, jeżeli zwróci się do sądu z wnioskiem o nadanie wyrokowi zasądzającemu alimenty klauzuli wykonalności również przeciwko spadkobiercom zmarłego. Jednakże, aby taki wniosek był skuteczny konieczne będzie przedstawienie sądowi dowodu, że dana osoba odziedziczyła spadek po zobowiązanym do alimentów. W praktyce będzie to najczęściej postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku bądź notarialny akt poświadczenia dziedziczenia.
Należy jednak pamiętać, że sytuacji gdy uprawniony do alimentów dziedziczy po zmarłym, zobowiązanym do alimentów względem niego, to nie będzie on mógł żądać zaspokojenia jego roszczenia od innych osób. Stanie się on bowiem jednocześnie uprawnionym i zobowiązanym do wypłaty zaległych alimentów, wobec czego ten dług wygaśnie.
 
anonim cytuj
18-01-2024

Sugerowane Tematy

Zwrot kaucji najemcy.
Znalazłem się w następującej sytuacji - po wynajęciu pokoju okazało się, że niestety będę zmuszony z niego zrezygnować z powodu losowej sytuacji rodzinnej. Umowa została zawarta na czas określony i z tego co rozumiem nie mogę jej wypowiedzieć w przypadkach innych niż wprost wskazane w umowie (w zasadzie wskazane są tylko przypadki dla wynajmującego więc rozumiem, że prawnie nie jestem w stanie w ogóle tej umowy wypowiedzieć). Rozmawiałem już z wy...
Głośna muzyka u sąsiada
Od jakiegoś tygodnia. Sąsiad słucha strasznie głośno muzyki i mi to przeszkadza, tylko że słucha jej gdzieś od 19 gdzie po pracy chce odpocząć czy nawet w spokoju chce spędzić wieczór. Gdyby była to normalna muzyka to bym jeszcze zrozumiała, a nie bas na cały regulator żeby wszystko podskakiwało. Czy mogę coś z tym zrobić czy niestety nie?...
Urlop wychowawczy.
Byłam zatrudniona w firmie A na umowę o pracę na czas nieokreślony i korzystałam z urlopu wychowawczego. Rozwiązałam umowę z firmą A za porozumieniem stron z końcem września. Z początkiem października zatrudniłam się w firmie B. Mam tam przepracowane 5 m-cy, jednak potrzebuję wrócić na urlop wychowawczy. Czy mogę to zrobić, czy pomimo zachowania ciągłości musi być jakiś odstęp między urlopami....
Problem z najemcą
Najemca podpisał że mną umowę końcem października. Nie płaci całej kwoty najmu oraz przekracza terminy. Wciąż kłamie, pisząc że przelał. Zobowiązał się przepisać liczniki i tego nie zrobił. Nie są to zaległości całego czynszu, ale kwoty kilkuset zł/MC. Umowa na czas określony. Jak to ugryźć? Czy, skoro podpisał umowę wiedząc, że nie ma dochodów, to podlega pod oszustwo? Jest jakiś sposób, by się wyplątać z tego najmu? Podwyższenie czynszu np?...

Wyszukiwarka