Podział majątku wspólnego.

Razem z partnerem wybudowaliśmy dom na moim gruncie. Kredyt na dom wzięliśmy razem i nadal go spłacamy. W KW widnieje tylko ja jako jedyny właściciel. Rozstaliśmy się i planujemy sprzedaż domu żeby spłacić zaciągnięty kredyt. Reszta pieniędzy chcemy podzielić się po równo a były partner swoją część przeznaczy na zakup mieszkania. Jak to zrobić prawnie by uniknąć opłat od spadków i darowizn.
anonim cytuj
18-01-2024
W świetle przepisów prawa polskiego, wszystko to co stoi na działce. Jest własnością prywatną właściciela owej działki.
Twój były już partner, nie ma żadnych praw do owej nieruchomości.
Jedynie może przed sądem żądać zwrotu poniesionych kosztów na budowę. Warunkiem jest posiadanie imiennych faktur, na materiały budowlane.
 
anonim cytuj
18-01-2024
Rozumiem.. Czyli nawet takie notarialne oświadczenie że że względu na to, iż razem płaciliśmy na budowę i utrzymanie domu nie daje mu prawa do połowy pieniędzy ? Przyznam szczerze, że chce mu przekazać część środków, ponieważ płacił kredyt ze mną po połowie, a teraz nagle ma zostać bez niczego ?
 
anonim cytuj
18-01-2024

Sugerowane Tematy

Czy sąsiad ma obowiązek dołożyć się do ogrodzenia?
Czy robiąc ogrodzenie sąsiad musi się dołożyć do połowy kosztów? Jak zrobić aby się dołożył?...
Firma windykacyjna
Witam mam pytanie czy grupa windykacyjna ma prawo straszysz podaniem do sądu z art 286 kk 1 dodam że pożyczką była w połowie spłacona później się posypało utrata dochodu....
Zmiana stanowiska pracy
Witam. Za 2 miesiące kończę urlop rodzicielski i czeka mnie powrót do pracy (praca na jednym i tym samym stanowisku pracy przez 15 lat, umowa o pracę na czas nieokreslony). Dotarły jednak do mnie informacje, iż pracodawca zamierza przenieść mnie na inne stanowisko pracy (inny wydział, inne obowiązki), a moje dotychczasowe stanowisko pracy ma zająć pracownik X który aktualnie pracuje na stanowisku, na które pracodawca chce przerzucić mnie. W ten s...
Wypadek w drodze do pracy.
Jestem na stażu i rozwaliłem sobie staw skokowy w drodze do pracy na podwórku. Świadkiem tego była osoba, która pracuję w tym samym miejscu i mieszka niedaleko mnie. Aktualnie mam sporządzoną kartę wypadku przez bhpowca, byłem też wcześniej na SOR ze względu na długie kolejki oraz u prywatnego ortopedy. Największym problemem dla mnie jest to, że musiałem płacić za prywatne wizyty (mam paragony oczywiście) bo terminy były dość dalekie i mam pytani...

Wyszukiwarka