To znaczy, że nie chodzisz już na dozór raz w tygodniu, a tylko informujesz, jeżeli planujesz wyjechać na więcej niż dwa tygodnie poza miejsce zamieszkania, a potem, że wracasz w to miejsce. Bezpośrednio nikt tego nie sprawdzi, nikt nie będzie Cię odwiedzał w domu, aby to sprawdzać, niestosowanie się do tych warunków środka zapobiegawczego może wyjść pośrednio.
Dzięki A CO TO MOŻE OZNACZAĆ NA TYM ETAPIE SPRAWY - że śledztwo jest kończone? czy jak? A jeśli sam prokurator takie podjął decyzje - nic nie składałam o zmianę dozoru - to może dla mnie lepiej? Ja nie jestem winna po prostu zostałam w to wplątana nieświadomie