Jestem po rozwodzie, ojciec ma nieograniczona władze rodzicielska, mamy dwójkę dzieci. Ojciec ma widzenia dwa razu w tyg. i co drugi weekend wedle porozumienia rodzicielskiego zawartego w pozwie. Mam partnera i planujemy założyć rodzinę, ze względu na jego dobrze zarobkowa prace wolelibyśmy przeprowadzić się 50 km od obecnego miasta. Były mąż wciąż się mną interesuje, często wypytuje o mnie dzieci i opowiada różne rzeczy na mojego partnera, nie ma szans na wyrażenie zgody na przeprowadzkę. Jakie mam szanse na uzyskanie zgody przez sąd ? Jak to ugryźć? Oczywiście nie zamierzam ojcu dziecka robić na złość, jeśli o mnie chodzi to chciałabym współpracować ale nie ma z kim.
Co mówi postanowienie/wyrok? Zamieszkanie dzieci każdorazowo w miejscu zamieszkania matki może jest?
anonim cytuj
14-01-2024
Tak, dokładnie tak jest zapisane w wyroku.
anonim cytuj
14-01-2024
Z tym każdorazowym miejscem zamieszkania matki to nie do końca tak jest, jeśli ojciec ma pełnię władzy rodzicielskiej, może nie zgodzić się na przeniesienie dziecka do innej szkoły, i wtedy musisz dowozić dziecko, jednocześnie składając wniosek do sądu o przeniesienie dziecka, przechodziłam taką batalię niestety.
Przez 3 lata byłem zatrudniony jako pracownik młodociany. Były to same praktyki bez szkoły średniej. Praktyki ukończyłem i otrzymałem świadectwo czeladnicze. Do szkoły średniej poszedłem po zakończeniu praktyk. Od tego czasu przez 7 lat pracowałem u jednego pracodawcy a ostanie dwa lata pracuje u obecnego pracodawcy. Czy w takiej sytuacji mój staż pracy wynosi 9 czy 12 lat? Pytam się ponieważ na ten rok otrzymałem 20 dni urlopu....
Witam. Został kupiony garaż jakiś czas temu. W akcie notarialnym nie ma napisane nic o służebności drogi dojazdowej. Teraz administracja każe zapłacić. Twierdzą, że poprzedni właściciel miał w akcie notarialnym napisane o służebności drogi dojazdowej i nowy właściciel garażu to przejmuje.
Pytanie brzmi: co teraz zrobić? Czy trzeba to płacić, skoro aktualny właściciel nie ma nic ma ten temat napisanego w akcie notarialnym?...
Prawo spadkowe. Zmarł wuj mojego męża (brat teściowej). Kawaler, bezdzietny. Całe żyjące rodzeństwo wuja, dzieci i wnuki tych, co nie żyją, odrzucają spadek ze względu na długi. Mój mąż wszystko wie lepiej i "po notariuszach chodzić nie będzie". Nie zamierza nic robić z tą sytuacją. Obecnie nie posiada żadnego dochodu. Mamy wspólnotę majątkowa. Pytanie: czy w najgorszej sytuacji komornik może mi wejść na pobory?...
Witam czy może mi ktoś podpowiedzieć co można zrobić w sytuacji gdy jest 3 właścicieli nieruchomości z czego jeden współwłaściciel uparcie nie chce sprzedać swojej części i nie podaje powodu ???...
Wyszukiwarka
Wyszukiwarka pozwala szybko dostać się do poszukiwanego miejsca na stronie. Przykładowe frazy: