Mam taki problem ponieważ kilka miesięcy temu wziąłem pożyczke dla kolegi. Nie spisalismy żadnej umowy. Pożyczka w wysokości 1000 zł do spłaty 1900 w prowidencie. po pewnym czasie przestał się odzywać i mnie unikał. Dał mi tylko na 1 ratę i mam takie pytanie chce iść zgłosić to zajście na policję. Czy np. Takie smsy mogą w czymś pomóc :
" JESTEŚ MOIM WAFLEM BO SPŁACIŁEŚ MI PROWIDENTA FAJO"... Lub " A TY JESTEŚ TAKI PUSTY ŻE ZA MNIE SPLACILES PROWIDENTA ODDAŁEŚ PANU. ANDRZEJOWI 100 ZL A JA CIEBIE WYRUCHALEM NA 2000 ZL " Posiadam takich sporo smsów, rozmowy na Facebooku które potwierdzają że ja mu wziąłem pożyczkę oraz nagranie rozmowy telefonicznej z jego mama oczywiście też z potwierdzeniem. Proszę o pilną i szybką pomoc. Nie chcę aby czuł się bez winy.
Co do tego ma Policja ?
Nic.
Co do sms-ów, jeśli będziesz w stanie udowodnić, że to on je wysłał, to jakiś dowód to jest.
anonim cytuj
14-01-2024
Jeden prokurator się uprze i postawi zarzut z art. 286 §1 k.k., inny odeśle z kwitkiem do wydziału cywilnego.
anonim cytuj
14-01-2024
Tak, już to widzę. Chyba, że Pożyczkobiorca wręcz sam się przyzna, że pożyczył bez zamiaru zwrotu. Jeśli się nie przyzna żaden prokurator nie bedzie się w to bawił. Pierwsze, jak udowodnić pożyczkę, drugie, nawet jeśli się udowodni, to jak udowodnić kiedy i na jakich zasadach została spłacona ?
Bez przyznania się pożyczkobiorcy bez szans.
anonim cytuj
14-01-2024
Postawienie zarzutu oznacza tyle, że sprawa toczy się dalej. Jeśli prokurator będzie uparty, to będzie liczył na złamanie ziomka. Nie jest powiedziane, że wobec widocznego całkowitego oporu sprawa trafi do sądu. Po prostu taka gra.
Jestem właścicielem małego sklepu z artystycznymi artykułami do domu i planuję rozbudowę swojego biznesu. Mam już jeden sklep w Krakowie i chcę otworzyć kolejny w Warszawie. Do tej pory samodzielnie zarządzałem moim sklepem, ale teraz, z powodu rozbudowy, potrzebuję zatrudnić pracownika, który będzie zarządzał nowym sklepem w Warszawie.
Jestem trochę zagubiony w kwestiach związanych z prawem pracy, ponieważ do tej pory samodzielnie prowadziłem...
Dzień dobry. Jestem w trakcie sprawy rozwodowej. Mamy dwójkę wspólnych dzieci, mąż ma jeszcze syna 9-letniego z poprzedniego małżeństwa. Nie sprawuje nad nim opieki, ale często u nas bywał. Zawsze starałam się mieć z nim dobre relacje, ale jak między mną a mężem zaczęło się psuć to on zaczął go nastawiać przeciwko mnie. Opowiadał mu różne kłamstwa, np. że mieszkanie jest tylko taty, bo ja się do rachunków nie dokładam, a on później mi to mówił i ...
Posiadam mieszkanie zakupione na kredyt przed ślubem. Obecnie jestem w związku małżeńskim bez rozdzielności małżeńskiej/intercyzy. Prowadzę działalność gospodarczą, z zarobionych pieniędzy "sam" spłacam raty tego kredytu. Nabyty w ten sposób majątek staje się wspólny. Mamy pytanie, czy istnieje sposób, aby na wypadek rozwodu, wykluczyć spłatę tego mieszkania ze wspólnoty majątkowej?...